NOTKA - nowych pomysłów ciąg dalszy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 20, 2012 8:05 Re: Mała Notka - porażenie nerwu! POMÓŻ URATOWAĆ JEJ ŁAPKĘ!

Małgonia ja podczytuję, tylko czasu na pisanie mi ostatnio brakuje :oops:

Jestem naprawdę pełna podziwu dla Ciebie, za to co robisz dla małej.
A z zastrzykami, szczególnie bolesnymi, zawsze mam problem :|

Za dobry dzień :ok:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 21, 2012 6:53 Re: Mała Notka - porażenie nerwu! POMÓŻ URATOWAĆ JEJ ŁAPKĘ!

Mówimy wszystkim dzień dobry i pędzimy do pracy :D
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Sob wrz 22, 2012 9:43 Re: Mała Notka - porażenie nerwu! POMÓŻ URATOWAĆ JEJ ŁAPKĘ!

Notka wita się w sobotni ranek :D .
Muszę przyznać ,że humor małej znacznie się poprawił .Nabrała pewności ,że złe chwile już nie wrócą. Po biegunce ani śladu , zaczęło przybywać ciałka i sił .
Już nie przewraca się na swoje sioooo i qupale , tylne łapki są na tyle mocne, że daje radę na nich stać.
No niestety porażona łapka ciągle w czymś się upaprze .
Bardzo ładnie bawi się sama i z Tosią . Ale używa tylko łapki prawej . Nie zaobserwowałam nawet znikomych objawów powrotu czucia :( . Przykurcz jest na tyle silny , że nadal nie dajemy rady wyprostować łapki.
Nie chce nią w ogóle poruszać , nawet unieść w barku . W szybkim biegu wlekąc ją za sobą po prostu o nią się potyka . Smutny widok .
Postęp jest taki ,że w chwili obecnej przy rehabilitacji nie "trzeszczą" nam stawy . Bo wszystko tak się zastało przez 3tyg siedzenia w chomiczej klatce , że cała łapeńka była sztywna i oporna na zginanie . Teraz możemy ją zginać bardzo lekko .
Dużą pomocą w całym leczenie byłaby informacja , w jaki sposób doszło do porażenia . Ale ani schronisko nie da adresu osoby ,którą ją przyniosła ani nikt się nie przyzna co tak naprawdę się stało.
Przy zastrzykach nadal okropny płacz.
Dwie ostatnie noce spała razem ze mną i resztą stada . Ale wychodząc w ciągu dnia zostawiam ją w klatce .
Notusia wczoraj bardzo aktywnie pomagała mi w pakowaniu rzeczy dla Paluszków . Skrupulatnie obwąchała moją paluchową torbę i kamizelkę ,obejrzała każde jedzenie i inne rzeczy ,które szykowałam na dzisiaj.
Przez cały tydzień nie ma dr Uznańskiej , jest na szkoleniu w Londynie. Już wiem skąd ją znam - pracowała na Białobrzeskiej.
Na 02.10 jesteśmy wpisane na wizytę u dr Niedzieli - ortopedy .
Masujemy , rozciągamy ,ćwiczymy i kłujemy z wielką nadzieją na wyzdrowienie. Z doświadczenia wiem ,że jednak cuda się zdarzają.
Chcę zasięgnąć opinii dr Niedzieli i dr Uznańskiej co do wdrożenia zabiegów magnetoterapii . A może zalecą coś innego ?
Nie poddajemy się , choć tak naprawdę to serce mi pęka gdy na nią patrzę :? .
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Nie wrz 23, 2012 14:59 Re: Mała Notka - porażenie nerwu! POMÓŻ URATOWAĆ JEJ ŁAPKĘ!

nic mądrego nie doradzę, bo nie potrafię :oops:
Chociaż podniosę Maleństwo
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 23, 2012 17:10 Re: Mała Notka - porażenie nerwu! POMÓŻ URATOWAĆ JEJ ŁAPKĘ!

Małgosiu a czy robiłaś małej RTG ? Może przykurcz jest następstwem jakiegoś zrośniętego już złamania łapki .
Coś poza magnetoterapią proponowali? Ja przy przykurczu ręki i barku miałam jeszcze zabiegi krioterapii i prądy DD. Patrzyłam że u zwierząt też je się stosuje.

strongbaby

 
Posty: 663
Od: Śro wrz 12, 2012 10:27
Lokalizacja: Warszawa/Bielany

Post » Nie wrz 23, 2012 18:37 Re: Mała Notka - porażenie nerwu! POMÓŻ URATOWAĆ JEJ ŁAPKĘ!

Rtg miała zrobiony natychmiast po zabraniu ze schronu . Wtedy miałam nadzieję ,że to po złamaniu i źle zrośnięta łapka . Wówczas można coś poprawić . Dziś z dużym smutkiem zaobserwowałam ,że obcięte przeze mnie 2tyg temu pazurki , w lewej łapce nie odrosły :( .
Przez weta ma zalecony Nivalin i wit B compositum( to właśnie podaje się przy porażeniu nerwu) , przez fizjoterapeutę ćwiczenia i magnetoterapię . Ale ktoś powiedział ,że pole magnetyczne jest mało skuteczne i w przypadku przerwanego nerwu pieniądze wyrzucone w błoto . Dlatego czekam jeszcze na dwie konsultacje i zbieram albo na dalsze leczenie i rehabilitację albo na operację . I to i to jest dość kosztowne.
Fizjoterapeuta uprzedził mnie ,że zlikwidowanie przykurczu trwa nawet 4tyg.
Regeneracja nerwu ( jeśli nie jest trwale uszkodzony) kilka miesięcy . Tylko jak stwierdzić czy jest sens kłuć ją tymi bolesnymi zastrzykami ? Notka boi się brania na ręce , bo już ma przykre skojarzenia . Kiedy jestem sama ( a tak jest w większości) mam duży problem jak się do tego zabrać .
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Nie wrz 23, 2012 20:13 Re: Mała Notka - porażenie nerwu! POMÓŻ URATOWAĆ JEJ ŁAPKĘ!

Zdjęcia Notki :

Obrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Pierwsze zdjęcie jest jeszcze z pokoiku adopcyjnego . Całkiem przypadkowe gdyż chodziło mi o klatkę i nie wiedziałam ,że mam i Notkę. W szpitaliku miała jeszcze mniejszą :? .
Dwa kolejne to jakieś dwa dni po zabraniu ze schronu .
Reszta zdjęć aktualna :wink: .
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Wto wrz 25, 2012 9:35 Re: Mała Notka - porażenie nerwu! POMÓŻ URATOWAĆ JEJ ŁAPKĘ!

Dopiero trafiłam na wątek :ok: (link w podpisie nie jest aktywny)
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 25, 2012 11:17 Re: Mała Notka - porażenie nerwu! POMÓŻ URATOWAĆ JEJ ŁAPKĘ!

Banerek dla kotki!

Obrazek
Kod: Zaznacz cały
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=146210][img]http://miau_miau2010.republika.pl/Notka.gif[/img][/url]


:ok: :ok: :ok:
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto wrz 25, 2012 11:25 Re: Mała Notka - porażenie nerwu! POMÓŻ URATOWAĆ JEJ ŁAPKĘ!

Trzymam :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Farcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 1201
Od: Pon lis 22, 2010 14:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 25, 2012 11:44 Re: Mała Notka - porażenie nerwu! POMÓŻ URATOWAĆ JEJ ŁAPKĘ!

Mam dokladnie takiego samego kociaka tylko w innym futerku.
I Duduś też ma lewą lapkę niewładną. Nie ma czucia za to ma przykurcz. Ćwiczę z nim bardzo dużo.
Teraz Duduś ma dostac następna serię nivalinu.
Zrobiłam mu opaskę na tę łapkę, żeby nią nie szurał bezpośrednio po wykładzinie. Ona troszkę usztywnia. Najlepiej sprawdza sie taka na rzepy.
W moim wątku mam zdjęcie, zaraz ci skopiuje.
Duduś jest z naszego schronu i wziełam go w lipcu na tymczas.
Musze coś pokombinowac z aparatem i zrobic zdjęcia zabaw z Bączkiem. Duduś teraz juz używa tej łapki w wielu momentach podczas zabawy, zakopywania w kuwecie zabierania mięsa.
Ja bym nie amputowała mimo, że jest zagrożenie jakiegos skrzywienia. Mam jedna koteczkę po amputacji:( Wiem, ze wszyscy mówią, że swietnie sobie radzą. Ja mam inne obserwacje:(

A tu sposób usztywnienia. Teraz poszyłam takie ale na rzepy.
Obrazek[/quote]

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto wrz 25, 2012 12:26 Re: Mała Notka - porażenie nerwu! POMÓŻ URATOWAĆ JEJ ŁAPKĘ!

RudyiSrebrnyKot pisze:Banerek dla kotki!

Obrazek
Kod: Zaznacz cały
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=146210][img]http://miau_miau2010.republika.pl/Notka.gif[/img][/url]


:ok: :ok: :ok:


dzięki serdeczne! i cóż za tempo :)
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 25, 2012 17:07 Re: Mała Notka - porażenie nerwu! POMÓŻ URATOWAĆ JEJ ŁAPKĘ!

Pięknie dziękujemy za banerek :D .
Notce też się podoba :mrgreen: .

Link pewnie nie był aktywny , bo to moja robota :oops:

Lidka - masz rację :ok: . Nie jest prawdą ,że kotu nie przeszkadza brak jednej łapki . Na trzech nie biega tylko skacze , nie może przerzucać zabawek z jednej do drugiej , nie złapie muchy, nie zakopie swojego urobku, nie poostrzy pazurków itp itd .Musi zrezygnować z wielu naturalnych odruchów. Amputacja to ostateczność . Notka jest mała , mamy czas na podjęcie takiej decyzji , dopiero zaczęłyśmy leczenie . Trzeba ratować jak tylko się da.
Świetny pomysł z takim usztywnieniem łapki .My musimy bardziej ją wyprostować , bo na chwilę obecną jeszcze jest mocno zgięta. Notka nie jest cierpliwa przy ćwiczeniach , wrzeszczy i ucieka .Najlepiej jest w nocy - ona śpi , a ja jej łapinkę ćwiczę :cat3:
Już zaczynam kombinować taki usztywniacz .

Pozdrawiamy Dudusia :1luvu:
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Wto wrz 25, 2012 18:39 Re: Mała Notka - porażenie nerwu! POMÓŻ URATOWAĆ JEJ ŁAPKĘ!

Gosiu, trafiłam dopiero teraz na wątek. Na leczenie Notki wpłynęło dotychczas 150 zł. :1luvu:

Ozymandias

 
Posty: 364
Od: Pon maja 18, 2009 8:41
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 25, 2012 19:18 Re: Mała Notka - porażenie nerwu! POMÓŻ URATOWAĆ JEJ ŁAPKĘ!

jamkasica pisze:
RudyiSrebrnyKot pisze:Banerek dla kotki!

(...)[/code]

:ok: :ok: :ok:


dzięki serdeczne! i cóż za tempo :)


Trzymam kciuki za malutką...! :ok:
Będę czasem zaglądać do Was :D. :kotek:
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 625 gości