Nie będę chodzić.Okruszka w nowym domu.Szuka opiek. wirtual

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 14, 2012 9:22 Re: Awaryjny DT na kilka dni dla kociąt bez szans ?! Dwułape

Cholera :cry: Biedna maluchy :(
Kto da im kącik? Dorzucę się do utrzymania chociaż trochę :!:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt wrz 14, 2012 9:24 Re: Awaryjny DT na kilka dni dla kociąt bez szans ?! Dwułape

chciałabym Wam pomóc.. ale nie mam jak..
moge tylko zaoferowac pomoc finansową, karmową, żwirkową..
może to zachęci..
Filuś ['] - moje Serce..
Obrazek

dolabra

 
Posty: 3635
Od: Pt wrz 04, 2009 20:13

Post » Pt wrz 14, 2012 11:01 Re: Awaryjny DT na kilka dni dla kociąt bez szans ?! Dwułape

dwulapek jest na razie u kotiki, moze tam zostac tylko kilka dni ...

ja biore na DT dwa buraski ... czarny idzie do kotiki, bo na niego juz sa chetni.
jesli jednak sie nie zglosza, a u mnie "pojdzie" ktorys z buraskow - czarny przyjdzie do mnie ...
tak wymyslila kotika i mysle, ze jest to dobry plan.

jutro wylapywanie. nie jest wiadome na 100%, ze sie uda - trzymajcie wiec kciukasy!!!
kocieta maja mozliwosc schowac sie w kotlowni i wtedy nie ma do nich dostepu :(
Dopóki ludzie myślą, że zwierzęta nie czują - muszą one odczuwać, że ludzie NIE MYŚLĄ!
http://www.starogard.otoz.pl

ilonajot

 
Posty: 208
Od: Wto maja 08, 2012 9:02
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt wrz 14, 2012 11:21 Re: Awaryjny DT na kilka dni dla kociąt bez szans ?! Dwułape

ilonajot pisze:dwulapek jest na razie u kotiki, moze tam zostac tylko kilka dni ...

ja biore na DT dwa buraski ... czarny idzie do kotiki, bo na niego juz sa chetni.
jesli jednak sie nie zglosza, a u mnie "pojdzie" ktorys z buraskow - czarny przyjdzie do mnie ...
tak wymyslila kotika i mysle, ze jest to dobry plan.

jutro wylapywanie. nie jest wiadome na 100%, ze sie uda - trzymajcie wiec kciukasy!!!
kocieta maja mozliwosc schowac sie w kotlowni i wtedy nie ma do nich dostepu :(



czyli juz same zaczely wychodzic z budki?
wtedy to juz ostatnia chwila na zabranie je stamtad
trzymam kciuki bardzo mocno, codziennie mialam wyrzuty sumienia ze nie moge ich wziac do siebie
Obrazek Obrazek

Rudolf [*] 12.04.2015
żegnaj kochany..

Puśka [*] 09.10.2015
żegnaj koteńko..

skarbonka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5967
Od: Sob wrz 04, 2010 12:18
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt wrz 14, 2012 11:27 Re: Awaryjny DT na kilka dni dla kociąt bez szans ?! Dwułape

oj!! ja też trzymam :ok:
kotika, jak coś potrzebujesz dla maluchów to daj znać..
Filuś ['] - moje Serce..
Obrazek

dolabra

 
Posty: 3635
Od: Pt wrz 04, 2009 20:13

Post » Pt wrz 14, 2012 11:29 Re: Awaryjny DT na kilka dni dla kociąt bez szans ?! Dwułape

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek

Astaroth86

 
Posty: 1349
Od: Pon wrz 12, 2011 20:05

Post » Pt wrz 14, 2012 11:43 Re: Awaryjny DT na kilka dni dla kociąt bez szans ?! Dwułape

skarbonka pisze: czyli juz same zaczely wychodzic z budki?
wtedy to juz ostatnia chwila na zabranie je stamtad
trzymam kciuki bardzo mocno, codziennie mialam wyrzuty sumienia ze nie moge ich wziac do siebie


no wlasnie zaczely ...
jak kotika byla ostatnio, to znalazla TYLKO dwulapka, ktory siedzial caly w kaluzy i sie nie ruszal :(
reszta siedziala w tej kotlowni.

ja to przypuszczam, ze moze wlasnie dlatego, ze ktos temu dwulapkowi zrobil krzywde, reszta to widziala i czym predzej czmychnela!
one maja po poltora miesaca!!! to straszne malenstwa, a juz musza sie ratowac SAME z opresji!
Dopóki ludzie myślą, że zwierzęta nie czują - muszą one odczuwać, że ludzie NIE MYŚLĄ!
http://www.starogard.otoz.pl

ilonajot

 
Posty: 208
Od: Wto maja 08, 2012 9:02
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt wrz 14, 2012 11:48 Re: Awaryjny DT na kilka dni dla kociąt bez szans ?! Dwułape

ilonajot pisze:
skarbonka pisze: czyli juz same zaczely wychodzic z budki?
wtedy to juz ostatnia chwila na zabranie je stamtad
trzymam kciuki bardzo mocno, codziennie mialam wyrzuty sumienia ze nie moge ich wziac do siebie


no wlasnie zaczely ...
jak kotika byla ostatnio, to znalazla TYLKO dwulapka, ktory siedzial caly w kaluzy i sie nie ruszal :(
reszta siedziala w tej kotlowni.

ja to przypuszczam, ze moze wlasnie dlatego, ze ktos temu dwulapkowi zrobil krzywde, reszta to widziala i czym predzej czmychnela!
one maja po poltora miesaca!!! to straszne malenstwa, a juz musza sie ratowac SAME z opresji!


wlasnie tego sie balam najbardziej. poki siedza w budce idealna okazja byla by wyjac i zabrac lecz mozliwosci nie bylo kazdy z nas to wie
trzymam kciuki mocno za lapanke :ok: :ok: :ok:
Trzylapek tez trzyma swoje 3 lapki :ok:
Obrazek Obrazek

Rudolf [*] 12.04.2015
żegnaj kochany..

Puśka [*] 09.10.2015
żegnaj koteńko..

skarbonka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5967
Od: Sob wrz 04, 2010 12:18
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt wrz 14, 2012 12:02 Re: Awaryjny DT na kilka dni dla kociąt bez szans ?! Dwułape

Za łapankę :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt wrz 14, 2012 13:15 Re: Awaryjny DT na kilka dni dla kociąt bez szans ?! Dwułape

Masakra :(

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Sob wrz 15, 2012 9:15 Re: Awaryjny DT na kilka dni dla kociąt bez szans ?! Dwułape

:ok: :ok: :ok: za dzisiejszą łapankę
jak się czuje Dwułapek?
Obrazek Obrazek

Rudolf [*] 12.04.2015
żegnaj kochany..

Puśka [*] 09.10.2015
żegnaj koteńko..

skarbonka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5967
Od: Sob wrz 04, 2010 12:18
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob wrz 15, 2012 9:54 Re: Awaryjny DT na kilka dni dla kociąt bez szans ?! Dwułape

Nie mogłam wczoraj pisać. :cry:

Okruszek miała zrobiony wczoraj rentgen i konsultacje dwóch lekarzy.
Kręgosłup jest złamany, ostatni krąg odcinka krzyżowego, przed odcinkiem lędźwiowym.
Rdzeń jest przerwany. Nie ma nadziei na jakąkolwiek poprawę.
Mimo to, Okruszek mogłaby żyć, byłaby dwułapkiem, pieluszkowcem.
Ja niestety nie mogę dać jej domu, nie tylko dlatego, że kompletnie nie mam miejsca nawet na klatkę,
że finansowo też nie dam rady, ale przede wszystkim dlatego, że taki kot nie może siedzieć
przez co najmniej 9 godzin we własnych odchodach.
Opieki nad nią mógłby sie podjąć tylko ktoś kto jest w domu większość dnia.

Chcę dać jej szansę dając jej kilka dni na znalezienie takiego domu, niestety jeśli się nie uda
będę musiała zrobić to, co będę musiała, choć pewnie serce mi pęknie.

Proszę więc wszystkich o pomoc w nagłaśnianiu małej Okruszki, może zdarzy się cud.

Napisałam do Szalonego Kota aby zrobiła małej wydarzenie na FB i zaraz poproszę o banerek.
Podrzucajcie ten wątek, ja muszę jechać i próbować złapać rodzeństwo Okruszka.
Okruszek to puchaty maluszek, bardzo kochany, bawi się przednimy łapkami, ma apetyt.


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Sob wrz 15, 2012 10:30 Re: Awaryjny DT na kilka dni dla kociąt bez szans ?! Dwułape

kotika pisze:Nie mogłam wczoraj pisać. :cry:

Okruszek miała zrobiony wczoraj rentgen i konsultacje dwóch lekarzy.
Kręgosłup jest złamany, ostatni krąg odcinka krzyżowego, przed odcinkiem lędźwiowym.
Rdzeń jest przerwany. Nie ma nadziei na jakąkolwiek poprawę.
Mimo to, Okruszek mogłaby żyć, byłaby dwułapkiem, pieluszkowcem.
Ja niestety nie mogę dać jej domu, nie tylko dlatego, że kompletnie nie mam miejsca nawet na klatkę,
że finansowo też nie dam rady, ale przede wszystkim dlatego, że taki kot nie może siedzieć
przez co najmniej 9 godzin we własnych odchodach.
Opieki nad nią mógłby sie podjąć tylko ktoś kto jest w domu większość dnia.

Chcę dać jej szansę dając jej kilka dni na znalezienie takiego domu, niestety jeśli się nie uda
będę musiała zrobić to, co będę musiała, choć pewnie serce mi pęknie.

Proszę więc wszystkich o pomoc w nagłaśnianiu małej Okruszki, może zdarzy się cud.

Napisałam do Szalonego Kota aby zrobiła małej wydarzenie na FB i zaraz poproszę o banerek.
Podrzucajcie ten wątek, ja muszę jechać i próbować złapać rodzeństwo Okruszka.
Okruszek to puchaty maluszek, bardzo kochany, bawi się przednimy łapkami, ma apetyt.


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

matko co za nieszczęście :cry:
Obrazek Obrazek

Rudolf [*] 12.04.2015
żegnaj kochany..

Puśka [*] 09.10.2015
żegnaj koteńko..

skarbonka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5967
Od: Sob wrz 04, 2010 12:18
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob wrz 15, 2012 10:47 Re: Nie będę chodzić. Daj mi dom. Daj mi życie.

Serce się kraja :(
Obrazek Obrazek Obrazek

Astaroth86

 
Posty: 1349
Od: Pon wrz 12, 2011 20:05

Post » Sob wrz 15, 2012 11:52 Re: Nie będę chodzić. Daj mi dom. Daj mi życie.

mogę tę kruszynkę wziąć na DT, ale prosiłabym o nawet niewielkie wsparcie finansowe(jestem studentką) jakiekolwiek na pieluszki i jedzonko. Do końca września przez większość czasu będę w domu, potem zobaczymy. Na stałe niestety nie dam rady, mam swoje 4 koty i małe mieszkanie. Mam nadzieję że znajdziemy DS dla tego aniołka.. mój nr tel 515893906

niezdara

 
Posty: 41
Od: Pt sie 26, 2011 20:06

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 1183 gości