A ja mam kota od roku i zastanawiam sie czy go nie oddac. Ale to spowodowane jest moja choroba i brakiem energii do wychowywania kota. Kot jest b energiczny, potrzebuje orzestrzeni, latwo sie nudzi, zrzuca wtedy ksiazki z polek. Poza tym trzymam go w meszkaniu ok 40 m bez wychodzenia i uwazam za te warunki sa kiepskie. Mam wrazenie ze jamnik lub york latwiej by sie przystosowal.
Ale - ja lubie mojego kota, uwazam ze jest bardzo slodki i madry, po prostu chyba nie doroslam.