Kotka porażona przez prąd (UWAGA BARDZO DRASTYCZNE ZDJĘCIA)

Właśnie posłałam na bidulkę 20 zł :oops:

Malutko, ale zawsze to jakiś grosik...
Mam trzyłapkę i bardzobardzokocham trzyłapki :kotek:

Sądzę, że była.. No bo skąd to porażenie? W domu mają tak niebezpiecznie??
Wychodzić absolutnie już nie powinna. No chyba, że do własnego ogródka. Ale weź się tu człowieku porozum z kotem, że poza siatkę nie wolno.. :roll:

Ostatnio przecież w wodzie znaleziono dwie utopione dziewczynki, zmarły porażone prądem, a jedna z nich trzymała w ręku urwany kabel wysokiego napięcia.. Nie pamiętam gdzie to było, ale był to kolejny przypadek w tym mieście.

O matko, to w tym samym mieście?

Może warto pogadać z właścicielami?

Werneu pisze:
Kaprys2004 pisze:Jak się czuje Tosinek?

co śmieszne zamiast leżeć na kojcu wlazła do wanny i leży w wannie dlatego wsadziłam jej kojec do wanny i jest jej tam dobrze, trochę zjadła.

To dobrze, niech się reanimuje Biedusia-Tosia..
:1luvu:

Werneu pisze:z tym FB uważajcie na zdjęcia już miałam kilka wpisów o agresywności zdjęć nie wiem czy nie będą powodować oburzenia u ludzi, ale z drugiej strony chcę pokazać cierpienie tego zwierzaka nie wiem już sama

A może zrób tak, że wsadź zdjęcia pysiaka, a do tego wątku z drastycznymi zdjęciami wrzuć link. Chętni wejdą, niechętni nie będą jojczyć.

Erin pisze:O matko, to w tym samym mieście?
Może warto pogadać z właścicielami?

Nie wiem gdzie jest Tosia.

Dziewczynki były z Krzeszowa.
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-wroclaw, ... 72154.html

Ode mnie też dwie dyszki posżły.
Trzymaj się malutka :ok:

Erin pisze:A mnie się nasunęło takie pytanie: czy Tosia była kotką wychodzącą?
Jeśli tak, to chyba już nie powinna po zakończeniu leczenia. Bez łapki to zbyt niebezpieczne, tak mi się wydaje

Nie do końca Tosia jest kotką wychodząca ale niestety czasami udaje jej się uciec nawet umie otwierać drzwi, więc po powrocie do domu chyba dostanie dożywotni szlaban

kotka jest z Redy a między jej blokiem i blokiem na przeciwko zamiast placu zabaw dla dzieci jest rozdziania prądu na ul. Poniatowskiego i są tam koty tez wolnobytująca niestety

Dobrze by było, z tym szlabanem. Już się biedulka nacierpiała

Werneu pisze:kotka jest z Redy a między jej blokiem i blokiem na przeciwko zamiast placu zabaw dla dzieci jest rozdziania prądu na ul. Poniatowskiego i są tam koty tez wolnobytująca niestety

Koty, ludzie.. Przecież to niebezpieczny teren! Co na to gmina????
Na razie poraziło "tylko" :evil:

kota, więc nikt nie poleciał ze stołka. Jak zabije człowieka, to ktoś się w końcu zainteresuje..

Kaprys2004 pisze:
Werneu pisze:kotka jest z Redy a między jej blokiem i blokiem na przeciwko zamiast placu zabaw dla dzieci jest rozdziania prądu na ul. Poniatowskiego i są tam koty tez wolnobytująca niestety

Koty, ludzie.. Przecież to niebezpieczny teren! Co na to gmina????
Na razie poraziło "tylko" kota, więc nikt nie poleciał ze stołka. Jak zabije człowieka, to ktoś się w końcu zainteresuje..

Kici dziś była na oględzinach u weta wszystko jest oki wróciła do domu będzie pod naszą kontrolą i dostała dożywotni szlaban jeszcze czeka ją sterylizacja ale to jak dojdzie do siebie i anybiotykoterapi

Biedna Kitusia, takim ogromnym kosztem, ale będzie już bezpieczna..

Mizianki dla naszej Bohaterki, niech ma się zdrowo.. :1luvu:

Kotka porażona przez prąd (UWAGA BARDZO DRASTYCZNE ZDJĘCIA)

Kto przegląda forum