Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ulvhedinn pisze:Podstawowe pytanie to czy kotek samodzielnie sika i czy ma jakiekolwiek tego czucie..? Jeśli sam nie siusia to trzeba się zająć pęcherzem, im bardziej i dłużej będzie się wypełniał (nawet jeśli po przepełnieniu nastepuje bezwiedne wypróżnienie), tym wieksze ryzyko uszkodzenia i póxniejszych kłopotów z trzymaniem, mimo ogólnej poprawy zdrowia. Z kolei bezwiedne posikiwanie może doprowadzic do odparzeń i odleżyn.
dolabra pisze:nie wiem jak mogę pomóc..
mogę zaoferować tylko pomoc finansową, karmę.. nie wiem co jeszcze..
kamari pisze:Witaj Moniko,
ja w sprawie nie chodzącej bidy. Powinna mieć od razu podawane zastrzyki z Nivalinu i witaminy B, przy takich uszkodzeniach to podstawa i norma. No i rtg. Jeżeli wasz wet po tygodniu rzeczywiście powie, ze trzeba ją uśpić, to zabiorę małą do siebie (to znaczy mogę ją zabrać). Jestem przekocona itd, ale chociaż dam jej szansę na troszkę dłużej.
jasdor pisze:kamari pisze:Witaj Moniko,
ja w sprawie nie chodzącej bidy. Powinna mieć od razu podawane zastrzyki z Nivalinu i witaminy B, przy takich uszkodzeniach to podstawa i norma. No i rtg. Jeżeli wasz wet po tygodniu rzeczywiście powie, ze trzeba ją uśpić, to zabiorę małą do siebie (to znaczy mogę ją zabrać). Jestem przekocona itd, ale chociaż dam jej szansę na troszkę dłużej.
Monika, słuchaj co mówi TA Pani, bo ona.. wie, co mówi
kamari pisze:Witaj Moniko,
ja w sprawie nie chodzącej bidy. Powinna mieć od razu podawane zastrzyki z Nivalinu i witaminy B, przy takich uszkodzeniach to podstawa i norma. No i rtg. Jeżeli wasz wet po tygodniu rzeczywiście powie, ze trzeba ją uśpić, to zabiorę małą do siebie (to znaczy mogę ją zabrać). Jestem przekocona itd, ale chociaż dam jej szansę na troszkę dłużej.
Szenila pisze:Czy udało się pojechać z koteczką dziś na RTG?
kamari pisze:Witaj Moniko,
ja w sprawie nie chodzącej bidy. Powinna mieć od razu podawane zastrzyki z Nivalinu i witaminy B, przy takich uszkodzeniach to podstawa i norma. No i rtg. Jeżeli wasz wet po tygodniu rzeczywiście powie, ze trzeba ją uśpić, to zabiorę małą do siebie (to znaczy mogę ją zabrać). Jestem przekocona itd, ale chociaż dam jej szansę na troszkę dłużej.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 49 gości