gra pisze:Satyr77 pytam po prostu czy ten wybór będzie dobry, tzn. że to brytyjczyk, że będzie zdrowy itp.
kot pochodzą z hodowli Koci Blask*PL, było tam trochę tych kotów, hmm z 7, a i jeszcze pies był, to nie wiem czy to dobrze...
niestety nie mogę jeździć paręnaście km do różnych hodowli... futro miał w ok, tylko w pewnym miejscu miał odbarwione, podobno od preparaty na pchły czy coś tam. A co z nosem sprawdzić i odbytem, na co zwrócić uwagę?
Czy futro nie jest brudne dookoła odbytu-to może świadczyć o biegunce.Czy z nosa nie leci żadne wydzielina,tak samo jak z oczu-kociak wydawany do nowego domu powinien być zdrowy.Widzę że hodowa należy do FPL to dobrze.
Rodowód to jedno-on potwierdza czy kot to rzeczywiście brytyjczyk,ale ważne jest tez w jakich warunkach są kociaki trzymane.
Proszę tu dość dobrze pisze na co zwrócić uwagę:
"Będąc na miejscu, przyjrzyjmy się zachowaniu wszystkich kotów, nie tylko kociąt. Zwróćmy uwagę, czy nie wyglądają na zaniedbane i czy w domu nie unosi się natarczywy zapach kociego moczu. Warto też zwrócić uwagę, czy koty podchodzą do nas z ufnością – ale pamiętajmy, że nie wszystkie muszą to robić i nie powinno nas to niepokoić. Niektóre koty podchodzą z rezerwą do nieznanych sobie osób, więc na tej podstawie nie można wyrabiać sobie zdania o warunkach, w jakich przebywają. Nie jest też prawdopodobne, by hodowca pozwolił na to, byśmy dojrzeli klatki lub inne oznaki opresywnego traktowania zwierząt, dlatego więc same koty swoim wyglądem powinny dawać świadectwo warunków swojego życia.
Laikowi nie jest łatwo stwierdzić, czy kot jest całkowicie zdrowy. Kocie choroby miewają najprzeróżniejsze objawy. Jedna z bardziej dokuczliwych kocich dolegliwości – grzybica – występuje w tak wielu postaciach, że nie mamy szans wykluczyć jej na podstawie pobieżnych oględzin kota. "
"Można pokusić się o obejrzenie kociętom oczu i uszu, gdzie najłatwiej jest dojrzeć niepokojące oznaki, ale należy to traktować jako wstępną i niefachową ocenę zdrowia kociąt nie dającą żadnej gwarancji wykluczenia chorób. Uszy kota powinny być we wnętrzu czyste, co najwyżej z nielicznymi śladami woskowiny, zaś w kącikach oczu nie powinna gromadzić się ropa – ale dopuszczalne są tzw. śpiochy czyli zaschnięte resztki wydzieliny.
Najlepszym rozwiązaniem jest zaniesienie kociaka do weterynarza. W umowie kupna kota, którą spisujemy z hodowcą, musi znaleźć się punkt pozwalający nam na przeprowadzenie własnej kontroli weterynaryjnej w ciągu trzech dni od zakupu kota."
"Jeżeli razem z kociakiem hodowca wręcza nam lekarstwa, miejmy się na baczności – zwłaszcza, gdy nie wiemy, jakie jest przeznaczenie leku. Zdarzają się przypadki przekazywania nowym właścicielom kotów z niezaleczoną do końca grzybicą, chorobami dziąseł i zębów, a nawet z pchłami."
(fragmenty ze strony:http://www.kotyrasowe.org.pl/poradnik-kupujacego/hodowla)