AnielkaG pisze: która warszawska Gmina nie finansuje kastracji kocurów?

natomias żadna gmina nie finansuje szczepień kociąt
Gmina Rembertów. Skierowania dają tylko na sterylizację kotek, kastracji kocurów nie finansują. Też mi się to wydało podejrzane, bo przecież to droższy zabieg, do tego musiałam zawozić kotkę na kontrolę, zdejmowanie szwów i szczepienie (do wyznaczonej lecznicy, co bez samochodu było dość kłopotliwe, szczególnie dla kotki). Finansują również owe szczepienie sterylizowanej kotki na zakaźne i wściekliznę. Jeśli mi nie wierzysz, skontaktuj się z Urzędem Gminy.
Swoją drogą dotychczas złapałam 2 koty bez klatki łapki, ale wiem, że w trudniejszych przypadkach będzie mi niezbędna.
Co do łapanki kotków: cała piątka maluchów jest już w moim mieszkaniu. Matki nie udało się złapać, ale zabierałam kociaki na jej oczach - w zasadzie można powiedzieć, że bezpośrednio od niej. Zaniosłam jej potem jedzenie, leży i śpi. Wydaje mi się, że już była strasznie wykończona tymi małymi i dlatego nieszczególnie broniła mi do nich dostępu. Będę jej tam systematycznie nosić jedzenie i próbować złapać. Mam jeszcze pytanie - jak szybko można ją wysterylizować? Czy musi minąć jakiś czas między odstawieniem małych?
Dzisiaj kociaki będą miały sesję

. Są chyba 3 dziewczynki i 2 chłopców (na moje niefachowe oko). Dostają mleko dla kociąt i suche firmy Iams, które moja druga połowa nabyła wczoraj u weta, żeby już było "na zaś". I jestem trochę zdziwiona, że w składzie nie ma tauryny. Przez Internet zamówiłam im takie z tauryną, firmy Nutra Nuggets, skład wydawał mi się sensowny. Do tego pani weterynarz wcisnęła mu dwie saszetki Royala dla... kotów sterylizowanych. Powiedziała, że to nie ma znaczenia!

Chyba jednak zostawię je dla kotek po zabiegu... Szczepienia mają kosztować 35 zł (normalnie 40, ale jak zrobimy grupowo, będzie te 5 zł mniej). Czekam jeszcze na odpowiedź z Urzędu Gminy. Napiszę też do Koterii - może oni tam zrobiliby te szczepienia taniej?