» Czw cze 21, 2012 9:42
Re: POMOCY!!! Dabrowa Górnicza
Ilość adopcji nie świadczy o niczym. Ja wydałam w tym roku 8 kotów. Czy to dużo nie mam pojęcia. Nie jestem pewna dwóch kotków. Właściciele sami nie informują nas o niczym, a mają i maila i telefony. Czy wpuszczą nas do domu, gdy będziemy chciały sprawdzić - nie sądzę .
Z pozostałymi mam kontakt i w każdej chwili mogę tam podjechać i wiem, że będę wpuszczona.
Ale taka jest prawda - nie wiemy na 100 % czy Ci ludzie nie skrzywdzą tego zwierzątka. Czy coś im w głowie się nie przewróci, czy nie będą chcieli wyjechać za granicę i będą kombinowali co z tym pieskiem, kotkiem zrobić.
Ta biała kotka widać, ze nie jest szczęśliwa, ale właściciele chcą czego chcą.
Spotkałam u weta chłopaka z kotkiem. Kotek chyba syberian i cały czas miauczał. Chłopak się żalił, ze kotek tak non stop i ze ma dość. Zapytałam go, czy miała świadomość, że zwierzęta czasem tak mają. A on, ze kupił kota dla swojej narzeczonej. Więc zapytałam, co z kotem gdy się np rozstaną, a on, że to kot dziewczyny i to go już nie będzie obchodziło.
Wróżę im niedługą wspólną karierę, ale co z tym kociakiem ????