wreszcie sie dokociłam :)))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 14, 2004 12:44

Śmingusek jest przepiękny. Uwielbiam takie futerka z maseczką na buzi. :love:
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro kwi 14, 2004 12:57

Cześć Kura!! Już Filipowi pisałam, że to prawdziwy piękniś. W uszkach ja też stawiam na świeżba, a co do wieku to do nas Paskuda trafiła gdy miała 6 tyg. więc wcale nie jest za mały (jak sam je i załatwia się do kuwety to wszystko :ok: ) Podrap go od nas za uszkiem!!! I do zobaczonka... :D

raxneta

 
Posty: 172
Od: Śro mar 17, 2004 10:56
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Śro kwi 14, 2004 12:59

raxneto, ja jednak uważam że jest za mały :? I zaraz, na pewno, poprze mnie kilka osób.
Kociak, który ma mame i ona go karmi, nie odrzuca, powinien byc z nią do ukończenia co najmniej 12 tyg. życia.
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Śro kwi 14, 2004 13:21

Zgadza się. Jeśli istnieje taka możliwość kociak powinien pozostać z matką do ukończenia 12 tygodni. Wcześniejsze zabieranie maluchów jest usprawiedliwione jeśli jest zagrożone ich życie lub mieszkają w nieciekawych warunkach.
Jeśli maluchy zdrowo rosną przy mamie to ich wcześniejsze zabieranie, to po prostu zaspokojenie naszęj chęci posiadania maleńkiego koteczka.
To że kotek sam je i załatwia się do kuwety, to nie dowód że jest samodzielny. musi jeszcze nastąpić jego rozwój psychiczny, no i matka uczy go w tym czasie wielu kocich rzeczy.

Innym terminem, w którym sie oddaje kociaki jest wiek 8 tygodni. To takie minimum. Poniżej tego wieku to już na prawdę się nie powinno brać kotka.

No i jeszcze raz powtórzę, że kotka masz pięknego :D , a cały ten wywód to tak na przyszłość i dla innych którzy czytają to forum, bo Ty już swego malca masz.
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro kwi 14, 2004 13:23

Oczywiście taki kociak jest już na tyle duży by przeżyć bez matki, ale dla jego rozwoju byłoby dużo bardziej korzystne by został z mamą dłużej - choć 2-3 tygodnie...
Dłuższy pobyt z kotką oznacza dla kociaka:
- wykształcenie lepszej odporności na różne choróbska;
- lepszy rozwój psychiczny;

Gratuję dokocenia, rzecz jasna :D , szkoda tylko, że nie zaczekałaś jeszcze moment na kociaka - żeby troszkę podrósł.

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro kwi 14, 2004 13:32

Piękny kociak:) Jamesika wzieliśmy jak miał 8 tygodni i mimo że to wcześnie to cieszę się że nie wzieliśmy go później, bo był TAK MOCNO zapchlony że to mogło mu tylko zaszkodzić. Miał bardzo miiizerną sierść. A jak trafił do Nas to pchełki poszły precz i dostawał z dnia na dzień taką błyszcząca sierść. A kuwetka to dla niego była sprawa prosta. Nasypaliśmy żwirku... włożyliśmy Jamesika aby pokazać gdzie jest kuwetka i nie było już nigdy problemu :)
Gratuluję malucha!:)
<img src="http://upload.miau.pl/1/48532.jpg">
Wątek chłopaków 8)

Evelyne

 
Posty: 868
Od: Wto mar 09, 2004 21:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 14, 2004 15:35

jakie cudne kocio!!! szczegolnie na tym pierwszym zdjeciu wyglada jak maly indianski nicpon.

Lulu - strasznie mi sie podoba imie Jamesika - nie moge pohamowac usmiechu jak czytam cos od ciebie. :D

natia

 
Posty: 196
Od: Czw kwi 01, 2004 13:56
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro kwi 14, 2004 16:14

Sliczny kotus! :D
Ja pazury Ryskowi obcinam sama. Zeby mu nie zrobic krzywdy, zanim pojdziesz do weta, obetnij mu nozyczkami do swoich paznokci tylko koncoweczki jakis 1 mm. Poczekaj az bedzie senny, pozwol mu sie zapoznac z nozyczkami, masuj lapki i pomalutku i delikatnie obcinaj. takie pazurki sa jeszcze mieciutkie wiec dasz sobie rade.
7 życzeń, 7 kotów, 7 dni tygodnia

Nigra

 
Posty: 946
Od: Pt sty 16, 2004 13:37
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 14, 2004 16:30

natia pisze:jakie cudne kocio!!! szczegolnie na tym pierwszym zdjeciu wyglada jak maly indianski nicpon.

Lulu - strasznie mi sie podoba imie Jamesika - nie moge pohamowac usmiechu jak czytam cos od ciebie. :D


A czemu ? :) :) :) :)
<img src="http://upload.miau.pl/1/48532.jpg">
Wątek chłopaków 8)

Evelyne

 
Posty: 868
Od: Wto mar 09, 2004 21:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 16, 2004 13:23

bylismy u weta :twisted: w uszyskach siedzi swierzbowiec :( pani dr dala masc na smarowanko i powiedziala ze leczenie moze potrwac nawet miesiac ehhh moje male biedne futerko jak on sie darl w nieboglosy i wyrywal przy czyszczeniu tych uszek no coz to chyba nie jest to co kociambry lubia najbardziej :( a poza tym wszystko ok :D Œmingus szaleje i poznaje wszystkie katy :) kurcze musze go szybo utuczyc :wink: bo wszedzie sie jeszcze miesci :D

kura1336

 
Posty: 865
Od: Śro lut 18, 2004 20:31
Lokalizacja: Warszawa - Bródno

Post » Pt kwi 16, 2004 13:31

A czemu ? :) :) :) :)[/quote]

nie wiem na boga nie wiem ale jak sobie w myslach albo na glos mowie: JAMESIK to zaraz mi usmiech wyskakuje na ryjku :wink: po prostu strasznie slodko brzmi

natia

 
Posty: 196
Od: Czw kwi 01, 2004 13:56
Lokalizacja: Gdańsk

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 350 gości