KasikP pisze:problem polega na tym, że szelki są prowizoryczne z bandaża i właśnie rozpracowała je jak się z nich wydostać. Ech. Ewidentnie jest gotowa na to żeby na coś skoczyć. Ostatecznie zamkniemy ją w kontenerku, trudno
Przezyje


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
KasikP pisze:problem polega na tym, że szelki są prowizoryczne z bandaża i właśnie rozpracowała je jak się z nich wydostać. Ech. Ewidentnie jest gotowa na to żeby na coś skoczyć. Ostatecznie zamkniemy ją w kontenerku, trudno
Blue pisze:No tak - Dzika napedzila nam stracha
Caly czas o niej mysle... Mam nadzieje ze jutro rano oko bedzie juz normalne a kotka bedzie smigala calkiem zdrowa
I naprawde wylazi z tych "szelek"?![]()
Skierce, choc kombinowala, nigdy sie nie udaloAle ona miala zwykly bandaz, mniej podatny.
A zeby przespac noc to chyba pozostaje Ci to co ja robilam ze Skierka - smycz przywiazana do reki i gdy kotka spi - spisz i TY, gdy kotka chce polazic - to jestes jej cieniem - na szczescie po kastracjach kotki szybko sie meczaZazwyczaj
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], sherab i 194 gości