Krew w kupalu...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 10, 2004 20:02

Juz wysłalem ci na pw,mam nadzieje ze doszło.

Pawel N

 
Posty: 229
Od: Pt lut 13, 2004 20:08
Lokalizacja: Warszawa-Natolin

Post » Sob kwi 10, 2004 20:07

odpisalam nawet :-)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87981
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pon kwi 12, 2004 20:15

Byłam u weta już w piątek i powiedział, ze jeśli to tylko jednorazowo to nie ma się czym martwić... bo może pękła tylko żyłka. Jeśli się to będzie powtarzało to dopiero się w Filusiem wybierzemy do lecznicy.

Keskese

 
Posty: 16010
Od: Pon lut 04, 2002 15:34
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto kwi 20, 2004 9:17

Powtórzyło się :( Zbieram kupale do badania, bo w sumie nie wiem, który to... Może to robale... jesli to wykażą badania to odrobaczanko całego stada.

Keskese

 
Posty: 16010
Od: Pon lut 04, 2002 15:34
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto kwi 20, 2004 12:10

jeśli badanie wykarze robaki to by i tak było dobrze, bo przynajmniej wiadomo wtedy co to i można intruzy szybciutko zlikwidowac. powodzenia w leczeniu, zdrwoiej koteczku szybciutko!
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia, sherab i 356 gości