tu moja była tymczaska w gustownym kaftaniku leginsowym

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
lister pisze:Mieszkam w Kędzierzynie-Koźlu. To jest miasto bardzo cofnięte w czasie i chyba ta najlepsza lecznica w tym mieście wcale nie jest w pełni profesjonalna. Dzwoniłam w przypadku kaftanika wczoraj i powiedzieli, że jeżeli ten kaftanik nie zda egzaminu to trzeba przyjechać bo kołnierz. Ja póki jestem w stanie ją upilnować to wolę się wstrzymać z tym kołnierzem bo to będzie dramat!
lister pisze:A jeśli chodzi o sytuację po zabiegu to powiedzieli mi, że kot może mieć rozszerzone źrenice, może być osowiały i może nie chcieć jeść.
Niby ogólnie wytłumaczone. A ja panikuję, wyobraźnia mi pracuje i nie chcę z każdą pierdołą tam wydzwaniać bo mnie odhaczą na czarną listę klientów.
lister pisze:A na forum może ktoś się nudzi i podzieli się z własnymi doświadczeniami.
lister pisze:Hodowca owszem nie wyrocznia. Ona mówiła, że jej koty (sterylizowane metodą dla dzikich kotek) na drugi dzień PO były już ok.. Ona mi bardzo pomogła jest ze mną w kontakcie ale jej też nie chcę za dużo zawracać głowy.. Ona w pracy jest itd. Wiadomo
Użytkownicy przeglądający ten dział: dran, Google [Bot] i 82 gości