Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Patrysza pisze:No to w takim razie czemu robi kupe na łóżko?
KOTEK1988 pisze:Ja też obstawiam brak sterylki- na to behawiorysta nie pomoże
Patrysza pisze:No to w takim razie czemu robi kupe na łóżko?
Patrysza pisze:Poza tym powtarzam, jestem w trakcie dokacania, od 3 tygodni mamy druga kotke w domu.. Przyczyny zdrowotne zostaly wykluczone i zostala ta zwiazana z brakiem akceptacji malego kociaka i diametralna zmiana zachowania rezydentki (jest wyalienowana i nie rozumie chyba intencji Finki do zabawy, bo gdy ta ja zaczepia to Finka dodam, ze Finka zajela dotychczasowe miejsce Tusi do spania)
I dodam, ze szukam PSYCHOLOGA KOCIEGO W SZCZECINIE, nie opinii lekarskich tudziez raczej pseudolekarskich do rujki .. Dla tych co nie rozumieja, prosze o nie zasmiecanie mojego watku i sianie zamieszania. Na rujke jestesmy umowione. Koty teraz nie mozemy sterylizowac, czekamy zgodnie z decyzja FACHOWCA (Tusia miala zastrzyk, spytam o nazwe, po ktorym mleko sie rozlalo, bo trzeba przeczekac 5 miesiecy) , a nie forumowej "specjalistki" - podwazanie opinii weterynarza przez osoby, ktore nie maja wyksztalcenia weterynaryjnego bede ignorowac. Bo rece opadaja..
Patrysza pisze:Poza tym powtarzam, jestem w trakcie dokacania, od 3 tygodni mamy druga kotke w domu.. Przyczyny zdrowotne zostaly wykluczone i zostala ta zwiazana z brakiem akceptacji malego kociaka i diametralna zmiana zachowania rezydentki (jest wyalienowana i nie rozumie chyba intencji Finki do zabawy, bo gdy ta ja zaczepia to Finka dodam, ze Finka zajela dotychczasowe miejsce Tusi do spania)
I dodam, ze szukam PSYCHOLOGA KOCIEGO W SZCZECINIE, nie opinii lekarskich tudziez raczej pseudolekarskich do rujki .. Dla tych co nie rozumieja, prosze o nie zasmiecanie mojego watku i sianie zamieszania. Na rujke jestesmy umowione. Koty teraz nie mozemy sterylizowac, czekamy zgodnie z decyzja FACHOWCA (Tusia miala zastrzyk, spytam o nazwe, po ktorym mleko sie rozlalo, bo trzeba przeczekac 5 miesiecy) , a nie forumowej "specjalistki" - podwazanie opinii weterynarza przez osoby, ktore nie maja wyksztalcenia weterynaryjnego bede ignorowac. Bo rece opadaja..
Patrysza pisze:Czyli Wykluczacie jednogloscie i na 100 % problemy zwiazane z asymilacja, ktora trwa zaledwie 3 tygodnie (3,5 co by nie sklamac)? Tak czy siak zdecydowalam sie na konsultacje z innym weterynarzem. Bo moja moze rzeczywiscie leczy jakis debil, jak to sugerujecie.. Moze w takim razie ma ktos namiary na dobrego weta, w Szczecinie? (tylko nie takiego, ktory hurtem bez refleksji sterylizuje wszystkie koty, bez badan..)
Patrysza pisze:Czyli Wykluczacie jednogloscie i na 100 % problemy zwiazane z asymilacja, ktora trwa zaledwie 3 tygodnie (3,5 co by nie sklamac)? Tak czy siak zdecydowalam sie na konsultacje z innym weterynarzem. Bo moja moze rzeczywiscie leczy jakis debil, jak to sugerujecie.. Moze w takim razie ma ktos namiary na dobrego weta, w Szczecinie? (tylko nie takiego, ktory hurtem bez refleksji sterylizuje wszystkie koty, bez badan..)
Patrysza pisze:Czyli Wykluczacie jednogloscie i na 100 % problemy zwiazane z asymilacja, ktora trwa zaledwie 3 tygodnie (3,5 co by nie sklamac)? Tak czy siak zdecydowalam sie na konsultacje z innym weterynarzem. Bo moja moze rzeczywiscie leczy jakis debil, jak to sugerujecie.. Moze w takim razie ma ktos namiary na dobrego weta, w Szczecinie? (tylko nie takiego, ktory hurtem bez refleksji sterylizuje wszystkie koty, bez badan..)
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 86 gości