Kotka z guzem olbrzymem - UWAGA DRASTYCZNE ZDJĘCIA

O rany

Robiliście histopatologię guza? Mam nadzieję, że nie jest złośliwy.
Zaraz napiszę do dziewczyny z funduszu onkologicznego.
I kciuki za kicię.

wiewiur pisze:O rany
Robiliście histopatologię guza? Mam nadzieję, że nie jest złośliwy.
Zaraz napiszę do dziewczyny z funduszu onkologicznego.
I kciuki za kicię.

Mysle, ze nasza pani wet wyslala wycinek do badania ? Powiem szczerze, ze nawet nie pytalam bo mamy inna bardzo chora kotke i poswiecamy jej duzo czsu jezdzac non stop do weta i poprostu jestesmy troszke zakrecone. Ale wierze, ze to nie zlosliwe paskudztwo !!!

viewtopic.php?f=8&t=133475
Wklejam link do wątku banerkowego. Tam możecie poprosić o banerek. Tylko chyba powinnyście zrobić jakieś inne zdjęcia, bo te, które są, niezbyt się nadają - straszne są

.
Ktoś z funduszu onkologicznego powinien się jutro odezwać.
Kurcze, wstrząsające to jest.

Biedna kicia

Jestem z Funduszu Onkologicznego.
Jeśli potrzebna jest pomoc w opłaceniu zabiegu i badania histopatologicznego opiekunkę kotki zapraszam na wątek funduszu (link w moim podpisie) - tam uzgodnimy szczegóły.

kciuki za koteczkę :ok:

Kupiłam parę cegiełek na allegro, ale dzisiaj jakoś dziwnie mi się płaciło. :oops:

Mam nadzieję, że przelew dojdzie

I trzymam kciuki za kiciunię :ok:

toz-police pisze:Bardzo dziekujemy za zagladanie na watek Miski, My jestesmy tez wstrzasniete tym co zobaczylysmy. Jestesmy wsciekle na ludzi, ktorzy na to patrzyli. Przeciez ten guz nie urosl jek w jedna noc !!1
Misia jest bardzo slaba, ale wierzymy, ze teraz bedzie juz tylko lepiej.

Boze, taka kochana kicia, jak musiala sie meczyc... :crying:

Co do ludzi, to przemilcze co mysle, bo bana dostane :evil:

Trzymam mocno kciuki za Misie, juz zapadla mi w serce :1luvu:

Co do pomocy, nie mam FB, ale chcialabym jakos pomoc, moze jest konto na ktore moglabym wplacic pare groszy?

to coś wygląda jak potworniak wrodzony (ale ja się nie znam,ja jestem tylko zafascynowana potworniakami-bracmi blizniakami)

mnie też się ten guz tak skojarzyl

Za powrót do zdrowia kici :ok:

BarbAnn pisze:to coś wygląda jak potworniak wrodzony (ale ja się nie znam,ja jestem tylko zafascynowana potworniakami-bracmi blizniakami)

I oby tak było, bo taki guz nie jest złośliwy.

Biedna kicia , kupie choć 2 cegiełki, mam nadzieje, że będzie dobrze. :ok:

toz-police pisze:
ruda32 pisze:straszne
gdzie kicia przebywa?

Miska przebywa w Policach i mieszka u nas w siedzibie.

Podajcie dane do przelewu na TOZ nie każdy lata po allegro
:ok:

podniose do góry ...

biedactwo

toz-police wy tam u siebie macie jakieś masakryczne "szczęście" do trudnych przypadków. Co wątek to bardziej drastycznie jest. Kochane i dzielne dziewczyny, trzymam kciuki za was, za Misię i Kukisię.

marioka pisze:toz-police wy tam u siebie macie jakieś masakryczne "szczęście" do trudnych przypadków. Co wątek to bardziej drastycznie jest. Kochane i dzielne dziewczyny, trzymam kciuki za was, za Misię i Kukisię.

Tak to prawda, ten rok zaczal sie dla Nas fatalnie. Mamy duzo masakrycznych przypadkow :cry:

Mamy jeszcze jedna kotke zabrana w piatek z ulicy. Jak wszystko ogarniemy to zrobimy jej watek . Od razu pojechalysmy z nia do weta i wyobrazcie sobie, ze odpadly jej uszka. Musiala sobie odmrozic, uschly i poprostu odpadly. Widok byl straszny. Mam taki zal do ludzi, ze nam nie zglosily, ze kotka jest na ulicy w te najgorsze mrozy :evil:

A wierzcie mi w Policach koty nie maja sie gdzie chowac bo piwnice sa szczelnie zamkniete

Kotka z guzem olbrzymem - UWAGA DRASTYCZNE ZDJĘCIA

Kto przegląda forum