Jak się robi ten test.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 26, 2012 15:00 Re: Jak się robi ten test.

BOZENAZWISNIEWA pisze:tak, ja byłam świadkiem wstrzelenia kotu szczepionki od białaczki bez testowania go....i to kotu jakiego adoptowałam...Weci tak robia, bo kot wyglada zdrowo(nie wszyscy oczywiscie)

A ja znam przypadek zaszczepienia kotki przetestowanej. Niestety test był fałszywie ujemny, lub wirusa nie było we krwi (test płytkowy). Szybko po szczepieniu kotka bardzo zaczęła chorować. Ponowiono test: białaczka. Na pewno nie zaraziła się po szczepieniu, bo przebywała w warunkach, gdzie nie było to możliwe. Dlatego ważne jest nie tylko testowanie ale i ponowienie testu, gdyż pierwszy jeszcze nie daje 100% gwarancji. A wirus przez kilka tygodni może być w fazie utajnienia. Szczepienie pobudziło wirusa i kotka bardzo choruje, a tak miałaby może szansę na dłuższe i lepsze życie, niestety . . .
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Nie lut 26, 2012 15:13 Re: Jak się robi ten test.

To co mi radzicie teraz się boję zaszczepić mojego mco na białaczkę. Mam w planie taką skojarzoną szczepionkę purewaxu. Nawet nie wiem jak się za to teraz zabrać. On mało wychodzi tylko na spacery szelkowe.

persiak1

 
Posty: 1469
Od: Sob paź 17, 2009 17:04

Post » Nie lut 26, 2012 15:30 Re: Jak się robi ten test.

persiak1 pisze:To co mi radzicie teraz się boję zaszczepić mojego mco na białaczkę. Mam w planie taką skojarzoną szczepionkę purewaxu. Nawet nie wiem jak się za to teraz zabrać. On mało wychodzi tylko na spacery szelkowe.

zadzwoń do hodowcy i spytaj czy rodzice kociaka są przetestowani.
jeśli są,to szczep bez obaw.
bo jeśli jest pod ciągłą kontrolą,to jedynie od matki mógłby się zarazić.
ObrazekObrazekObrazek

Koszmaria

Avatar użytkownika
 
Posty: 6233
Od: Pon lut 04, 2008 1:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lut 26, 2012 15:40 Re: Jak się robi ten test.

Koszmaria pisze:[jeśli są,to szczep bez obaw.

pamiętając o ewentualnych skutkach ubocznych szczepionki przeciwko białaczce . . .
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Nie lut 26, 2012 15:42 Re: Jak się robi ten test.

ewar pisze:Wet pobiera odrobinę krwi i po kilku minutach jest wynik ( na takiej płytce).Skąd wiesz, że zdrowe? Były testowane?


ten test pokazuje białaczkę tylko w momencie rzutu, kot może mieć białaczkę a ten test jej nie wykaże, droższy ale lepszy jest PCR
Obrazek

FUNDACJA STAWIAMY NA ŁAPY - NASZ WĄTEK NA FB https://www.facebook.com/stawiamynalapy/

katgral

 
Posty: 3407
Od: Pt gru 29, 2006 19:04
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lut 26, 2012 15:58 Re: Jak się robi ten test.

Zgadza się. Moje miały i jeden i drugi.Test Elisa pokazuje, że kot zaraża, tak w skrócie, pcr, że wirus jest w kocie, ale niekoniecznie kot musi zarażać ( stadium latentne).
Słyszałam, że ujemny test Elisa jest zawsze wiarygodny, pozytywny nie koniecznie 8O
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56212
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lut 26, 2012 16:09 Re: Jak się robi ten test.

ewar pisze:Zgadza się. Moje miały i jeden i drugi.Test Elisa pokazuje, że kot zaraża, tak w skrócie, pcr, że wirus jest w kocie, ale niekoniecznie kot musi zarażać ( stadium latentne).
Słyszałam, że ujemny test Elisa jest zawsze wiarygodny, pozytywny nie koniecznie 8O


i tu właśnie zdania są podzielone, mi ostatnio wet powiedział że jeśli kot nie ma aktualnie wyrzutu to test wyjdzie ujemny, ale wcale nie będzie to wiarygodne :(
A nasza fundacyjna białaczkowa kotka która na białaczkę zmarła miała 4 testy, 2 razy pozytywne, 2 negatywne :(
Obrazek

FUNDACJA STAWIAMY NA ŁAPY - NASZ WĄTEK NA FB https://www.facebook.com/stawiamynalapy/

katgral

 
Posty: 3407
Od: Pt gru 29, 2006 19:04
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lut 26, 2012 16:24 Re: Jak się robi ten test.

To tak:
Zebrałam wieści i tak rodzice zdrowi i testowani. Moje MCO raz mi uciekło samotnie przez uchylone drzwi , ale po kwadransie zostało schwytane.
Moje koty nie żyją ze sobą jakoś wylewnie wręcz boją się dzieciaka.
Sami widzicie jak to z tymi testami jest.
Podobno purewax jest bardzo bezpieczny dla kota.

persiak1

 
Posty: 1469
Od: Sob paź 17, 2009 17:04

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 178 gości