Moje koty lubia wszystko co zakazane i niezdrowe, ciasta wszystkie, ciastka wszystkie, cukierki tylko te mleczne, wszystkie jogurty, serki, kaszki, puddingi, desery...
Ja po prostu jedzac nie moge sie opedzic od tego stada napastujacego mnie
A najsmieszniejsza i tak jest Didi ktora
kocha Nutelle!
Niewazne gdzie jest i co robi, wystarczy ze odkrece sloiczek i posmaruje sobie kanapke (bo ja tez lubie Nutelle, bardzo

) to juz jest z nosem w tej mojej kanapce i probuje ukrasc co sie da prawie w narkotycznym transie, od ust mi doslownie odejmuje
Zadziwia mnie to tym bardziej, ze kiedys czytalam ze koty nie maja kubkow smakowych odpowiedzialnych za czucie slodyczy i nawet w to wierzylam, zawsze mozna sobie wytlumaczyc, ze ciasta to tluste i z jajkiem, ze jogurty to mleczne itd, ale Nutelli to ja naprawde nie rozumiem
