Rudzik - jest już w DS w Białymstoku :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 01, 2012 14:01 Re: Młody,Rudy W-wa.Ulica albo życie.Czas do dziś!

ja u siebie rozklejam coś takiego, oczywiście też zrywają ale zawsze warto próbować...
Obrazek
Obrazek

AniaU

Avatar użytkownika
 
Posty: 537
Od: Czw wrz 30, 2010 11:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 01, 2012 14:08 Re: Młody,Rudy W-wa.Ulica albo życie.Czas do dziś!

Fajny:)
Podaj maila to prześle to co my wywieszałyśmy.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56003
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro lut 01, 2012 14:22 Re: Młody,Rudy W-wa.Ulica albo życie.Czas do dziś!

poproszę na adres ania20@gazeta.pl :)
Obrazek

AniaU

Avatar użytkownika
 
Posty: 537
Od: Czw wrz 30, 2010 11:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 01, 2012 14:32 Re: Młody,Rudy W-wa.Ulica albo życie.Czas do dziś!

AniaU pisze:poproszę na adres ania20@gazeta.pl :)

Poszło
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56003
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro lut 01, 2012 14:47 Re: Młody,Rudy W-wa.Ulica albo życie.Czas do dziś!

Jak by to było u mnie na osiedlu to pewnie juz bym go zabrała do domu:) Wygląda jak mój Patryk.
Puśka Dex Natasza Patryk Gizmo Bryza Kropka ..pies Borys i królik Lolek

wercia

 
Posty: 1513
Od: Czw paź 13, 2005 8:32
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Śro lut 01, 2012 14:55 Re: Młody,Rudy W-wa.Ulica albo życie.Czas do dziś!

czajkax2 pisze:
Nigdzie nie znalazłam info czy kot korzysta z kuwety? Ja za bardzo nie wiem jak kota się tego uczy.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28663
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro lut 01, 2012 15:12 Re: Młody,Rudy W-wa.Ulica albo życie.Czas do dziś!

Patmol pisze:
czajkax2 pisze:
Nigdzie nie znalazłam info czy kot korzysta z kuwety? Ja za bardzo nie wiem jak kota się tego uczy.

Kuwetę koty szybko załapują. Tylko kwestia ograniczenia przestrzeni i odpowiednie dobranie zwirku.
Napisze tutaj swoje uwagi jako DT. Nawet kot pięknie u mnie kuwetkujący w swoim DS pod wpływem stresu może mieć wpadki. Zawsze DS uprzedzam o takiej mozliwości.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56003
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro lut 01, 2012 15:57 Re: Młody,Rudy W-wa.Ulica albo życie.Czas do dziś!

Dziewczyny, na wątku gdzie czajkax2 pyta o Rudaska już swój numer wpisałam, tu też napiszę 605-265-515. O 16:30 wychodzę z pracy i do wieczora nie będę na necie, (jadę po córeczkę i do Koterii po Rudzika :() jesli coś do okolo 19-19:30 by się ruszyło, ktoś zechciałby dać choć TDT to proszę o telefon.
Obrazek

AniaU

Avatar użytkownika
 
Posty: 537
Od: Czw wrz 30, 2010 11:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 01, 2012 16:04 Re: Młody,Rudy W-wa.Ulica albo życie.Czas do dziś!

Nie możesz przekonać TŻ-a, że na pewno domek będzie, tylko trzeba zorganizować transport? Wypuścisz go i będzie jak z Marion :cry:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro lut 01, 2012 16:10 Re: Młody,Rudy W-wa.Ulica albo życie.Czas do dziś!

ewar cały czas się staram przekonać, na razie pisemnie, jeszcze w samochodzie przez jakiś czas będę probowała. Już tak myśle czy do weta mojego nie jechac odrazu z Koterii na przeglad i tam prosic o zostawienie go w szpitaliku (czy jak to nazwac) ze niby na sprawdzenie czy on całkiem zdrowy. Jak myslicie?
Obrazek

AniaU

Avatar użytkownika
 
Posty: 537
Od: Czw wrz 30, 2010 11:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 01, 2012 16:20 Re: Młody,Rudy W-wa.Ulica albo życie.Czas do dziś!

Aniu - tak jak Ci pisałam nie mogę go zabrać, bo czekam na trzy tymczasy: niewidomą koteczkę i dwa koty z Wrocławia. Ale spytaj rzeczywiście w lecznicy - może choć z dzień-dwa przetrzymają, a w tym czasie jakiś domek (może czajkax2) się zdecyduje :ok: .
Jeśli będą chcieli za to kasę dzwoń - będziemy coś kombinować.

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: wielkie!!!!

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Śro lut 01, 2012 16:23 Re: Młody,Rudy W-wa.Ulica albo życie.Czas do dziś!

Ten kot na pewno znajdzie dom. Dużo ludzi szuka rudasków (ostatnio wydawałam podobnego rudaska do DS, to wiem :P ), nie ma mowy, zeby taki kot nie znalazł DS. Weź go do siebie, poobserwuj jego zachowanie, zrób ogłoszenia i zobaczysz, że długo nie poczeka u Was. I tak tłumacz TŻowi, bo on chyba boi się głównie tego, że kot nie znajdzie domu i zostanie na zawsze.
Nie wystawiaj kota pod blok na te mrozy!!

Wydaje mi się, że powinnaś też dowiedzieć się dokładniej, na czym polega ta jego agresywność. Kot pewnie jest zestresowany klatką i warunkami w jakich przebywa. A wpisałaś informację w wątku o agresywnośći i może to ludzi odstraszać.

Za rudaska :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Śro lut 01, 2012 16:34 Re: Młody,Rudy W-wa.Ulica albo życie.Czas do dziś!

Dzwoniłam do swojej lecznicy, niestety nie ma możliwości aby kot u nich został. Mają szpital ale tylko pooperacyjny i nie mogą wprowadzić tam zwierzaka, który może być zagrożeniem (chory).
Myślę, że mój TŻ może się też bać tego, żeby kotek z dworu (nie wiadomo czy nie jest chory na coś) nie zaraził naszych kotek. Donia ma obniżoną odporność i często łapie jakieś wiruski i kicha (jest pod stałą kontrolą weta, szczepione oczywiscie są).
O agesywności w wątku napisałam jak zobaczyłam takie info na FB - uważam, że tak jest szczerze i wiadomo czego można się spodziewać. Oczywiście dopytam się wszystkiego na miejscu. Zmykam i pls w razie czego dzwońcie.
Obrazek

AniaU

Avatar użytkownika
 
Posty: 537
Od: Czw wrz 30, 2010 11:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 01, 2012 20:53 Re: Młody,Rudy W-wa.Ulica albo życie.Czas do dziś!

Dziewczyny, no więc Rudzik do niedzieli ma dach nad głową :ok:
Jest w mieszkaniu zaprzyjażnionych sąsiadów (wyjechali na narty, mamy opiekować się mieszkaniem, zgodzili się aby kotek podczas ich nieobecności był u nich).
W Koterii z tego co sie dowiedziałam:
Pani powiedziała, że kotek wcale agresywny nie jest, tak na poczatku myślała bo jak przechodzili obok to syczał, ale stwierdziła, że trudno wsadza rękę do klatki najwyżej ją ugryzie ;), zaczęła głaskać a on nic nie zrobił, pokazała nam jak wkłada rekę do transporterka, wygłaskała go. Mówi, że to tak fajny kot, jest przekonana, że w przeciągu tygodnia będzie super, tylko trzeba nad nim popracować. Niestety nie mięli klatki do pożyczenia (wszystkie wypożyczone), powiedziała, żeby puścić go w jakimś pomieszczeniu. Jutro podjedziemy do KOterii po książeczkę z adnotacją, że był odrobaczony. Zainsalowaliśmy go w kuchni. Na razie nie zjadł nic, nie pił i nie załatwił się, po 10 minutach zwiedzania i miałkolenia wskoczył na górne szafki i jak wychodziliśmy tak tam siedział. TŻ odkręcił mu grzejnik żeby miał ciepło. Mam tylko nadzieję, że nie narozrabia. Jeśli jutro nie będzie chciał zejść to chyba go przemelduję do łazienki (mniejsza powierzchnia). Także NIE JEST AGRESYWNY! I MAM CZAS DO NIEDZIELI :)
Komu, komu Rudzika - z wyprawką będzię :D :D
Obrazek

AniaU

Avatar użytkownika
 
Posty: 537
Od: Czw wrz 30, 2010 11:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 02, 2012 7:58 Re: Młody,Rudy W-wa.Ulica albo życie.Czas do dziś!

szukać kogoś do wizyty przedadopcyjnej? -doczytałam, że czajkax2 chce Rudego
trzeba szybko, bo czasu mało do niedzieli
tylko potrzebuję bliższe informacje gdzie czajkax2 mieszka -okolice Bielska? Białegostoku? inne

i najlepiej już zaklepywać transport -tylko muszę wiedzieć dokąd (chociaż ogólnie najblizsze miasto)

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28663
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 93 gości