Marea pisze:ahh kotka z silnym charakterem i wrednymi zachowaniami, masakra
miałam taka przez kilkanaście lat w domu rodzinnym, nas kochała raczej, tylko czasem strzelała z lapy i gryzła![]()
za to upatrzyła sobie naszego psiaka, jesoooo jak ona go terroryzowala, właśnie dokładnie takie same zachowania o jakich piszesz, a zaznaczę że w domu od zawsze, od kiedy była mala byl przynajmniej jeden pies a zazwyczaj 2a.
Ten psiak mial dominujacy charakter i byl dosc energiczny, ewidentnie się na niego uwzieła, terroryzowala głównie psychicznie hihi Pies do dzis dnia boi sie kotow, choc obecny kot jest przyjacielski i lagodny
Kotka napewno przezywa ogromny stres, nowy kot, człowiek, nie poddawaj sie i nie okazuj strachu przed nią, załóż grube skarpety i rękawice i pokaż jej kto tu rządzi, przepędź jak znowu zaatakuje, albo będzie chciała postawić na swoim, w końcu Ty jesteś wieksza i dajesz jeść, niech doceni, może jak trochę zgłodnieje to jej przejdzie
Karmę Calm też polecam (Royal Canin)
no masakra... np dzis znowu w brodzku siedziala i nie chciala wyjsc;( a czas rano leci jak oszalaly. walczylam z nia 40 min..;/ w koncu musialam miotla potraktowac. wczoraj przeszla sama siebie, chciala uciez domu


feliway wlaczylam wczoraj do kontaktu... czekam na efekt