SKANDAL- wet. Riwana Antczak rozmnaża nierasowe koty!!!!

Mam wątpliwości czy cos dotrze, opienie o tej lekarce tez za dobre jak sie okazuje nie są...

Dziewczyny z dogo stworzyły wzory pism, do wysyłania do gazety i ew na adres mailowy lecznicy:

http://www.dogomania.pl/threads/489-Spacer-we-Wrocławiu/page192

Piszę maila do gazety. Czy adres podany na dogo jest na pewno prawidłowy? (redakcja@gazeta.wroc.pl)

Porady pani Riwany :twisted:

Marcowe amory

Moja siedmiomiesięczna kotka Fruzia od dwóch dni dziwnie się zachowuje. Głośno, przeciągle miauczy, wygina grzbiet, natarczywie domaga się pieszczot. Czasami wywija na ziemi dziwne fikołki. Zdarza się, że chodzi z zadem blisko ziemi, na przykurczonych nogach jak gdyby miała niedowład. Co może być tego powodem, czy to objaw jakiejś choroby kręgosłupa?

Pana pupilka jest zdrowa. Takie objawy są typowe dla rui, czyli okresu w którym kotka może zajść w ciąże. Pierwszy raz występuje ona u kocic w momencie osiągnięcia dojrzałości płciowej, w 7-8 miesiącu życia, najczęściej na przełomie lutego i marca. Nie bez powodu 14 lutego to dzień Walentynek. Nadchodząca wiosnę i jej pobudzający wpływ na organizm odczuwają w tym czasie nie tylko ludzie.
Wszystkie opisywane objawy są sygnałami wysyłanymi do dorosłych kocurów i mają charakter zalotów. Wabienie głosem, pozą, zachęcającą pozycją ciała, zapachem ma służyć czytelnej dla kotów komunikacji.- Jestem gotowa do miłości.
Ruja u kotek trwa kilka dni. Jeśli samica nie ma w tym czasie kontaktu z samcem przemija, ale w sezonie wiosennym może powtarzać się co dwa tygodnie.
Kotka w rui może przejawiać także bardziej uciążliwe zachowania. Dość często w tym okresie zdarza im się załatwiać poza kuwetą. Niekiedy podobnie jak dojrzałe płciowo kocury znaczą moczem buty i torebki gości. Ich przeciągłe, wabiące krzyki bywają tak uciążliwe, że niekiedy tylko z tego powodu właściciele kotek trafiają do lecznic w poszukiwaniu tabletek uspokajających dla swojej pupilki i znerwicowanych sąsiadów. Na ruję takie leki nie pomogą. Jedynym skuteczny sposobem jest podanie pigułek lub zastrzyków, które ją przerwą.

Kocia sierotka

Dostałam od koleżanki znalezionego na śmietniku, malutkiego kotka. Widzi, umie sam jeść, ale jest jeszcze bardzo bezradny. Jak powinnam go karmić? Czy może pić krowie mleko z kartonika?

To wspaniale, że zdecydowała się Pani zaopiekować bezdomnym kotkiem. Jeśli jest tak samodzielny, jak Pani opisuje, to sądzę, że ma około miesiąca. Kotek w tym wieku chętnie pije mleko i nie ma żadnych przeciwwskazań, żeby było to mleko krowie z kartonika. Wprawdzie składem różni się ono bardzo od mleka kotki, ale picie go da maluchowi dużo przyjemności. Większość kotów może pić bez konsekwencji krowie mleko do 3 miesięcy. Później, podobnie jak inne dorosłe ssaki, często nie umieją trawić cukru mlekowego i po wypiciu mleka dostają biegunek. Jeśli chodzi o żywienie, to najwygodniejszą formą karmienia są gotowe karmy dla bardzo małych kociąt, dostępne w sklepach zoologicznych i lecznicach dla zwierząt. Pokarm suchy powinno się początkowo namaczać w wodzie lub bulionie. Karmy w saszetkach i puszkach wystarczy rozdrobnić widelcem.

http://www.zako.wroclaw.pl/faq.php

Wytłuszczenia moje

ta pani może służyc za sztandarowy przykład-nie wszystko co mówi lek wet jest prawdą
lub
patrz lek wetowi na ręce
i sprawdzaj w necie

BarbAnn pisze:ta pani może służyc za sztandarowy przykład-nie wszystko co mówi lek wet jest prawdą
lub
patrz lek wetowi na ręce
i sprawdzaj w necie

Matko jedyna

Ona kastrowała mojego Belaszka [*]... Fakt - nie umiała sobie z nim poradzić, podobno lecznicę jej zdemolował (bo posadziła go na stole i poszła po zastrzyk z głupim jasiem, a potem mu go chciała podać "bez trzymanki"), ale przeżył potem jeszcze 9 lat... Miał chłopak szczęście.

Niestety takich weterynarzy jest więcej :cry:

wy adoptowałam sunię po dość długiej walce ze świerzbem skórnym.
Nie sterylizowałam bo to był szkielecik ,trzeba było postawić ją na nogi .
Adnotacja w formularzu adopcyjnym STERYLIZACJA ZA MIESIĄC.
Odwlekali bo pani dr. tak poradziła ,potem poradziła nie słuchać moich bzdur tylko podawać jej zastrzyki hormonalne :evil:

Kiedy się o tym dowiedziałam krew mnie zalała ,nie słuchali mnie jednak więc zagroziłam że psa odbiorę i podesłałam im kilka informacji na temat kuracji hormonalnej.
Dotarło do nich właściwie w ostatniej chwili ale napisali mi KOGO MAMY SŁUCHAC JAK NIE WETERYNARZA? PRZECIEŻ ON WIE NAJLEPIEJ CO JEST LEPSZE DLA PSA :!:

oczywiście rozmawiałam z ta panią weterynarz ,no cóż dowiedziałam się że histeryzuje i przesadzam.
Takich kwiatków jest mnóstwo :cry:

zaznaczam.

jezu kolejna pseudowetka. po cholerę tacy ludzie w ogóle się zwierzakami zajmują?!?!

No a po co ? $$$$.......

Kurde, myslałam, ze to jednorazowa wpadka pani wet, a okazuje się że to na całej linii niedouk.

**Adopcje: 12 >>**

choć to nie nowina.
Jeden z moich DS miał problemy ze sterylką kocic bo pani wet jakaś tam powiedziała,że nie ma potrzeby.Wszak nie wychodzą to i po co. Zadzwonili, poczytali poszli do innych. Rujke Wiki ledwo przeżyli tak wyła i znaczyła.I ledwo upilnowali tak próbowała zwiać.Z druga nie mieli juz oporów.

Jeden z wetów zamiast pomagać mi ratowac chore bezdomne dzieci zrobił nam wykład jaka szkodę robimy społeczeństwu zajmując się tym czym zajmujemy.

Myślę,że każda ma takich kwiatków :roll:

mnogo.U siebie, znajomych...I to prawda.Wet mówi ,ludzie nie poszli do kowala. Więc jak mają nie wierzyć?

O ja pitolę :evil:

Dostałam odpowiedź z gazety.
Zgadnijcie, jak ma na nazwisko pan, który w imieniu gazety mi odpisał? :roll:

Pewnie tak samo jak Pani wet. :evil:

A obok porad o rozmnażaniu koty ze schroniska, które czekają na dom. :cry:

seidhee pisze:O ja pitolę
Dostałam odpowiedź z gazety.
Zgadnijcie, jak ma na nazwisko pan, który w imieniu gazety mi odpisał?

Bo to jej mąż jest.

Na moim osiedlu jest lecznica, gdzie się udziela porad właścicielom suk - suka dla zdrowia musi mieć raz szczeniaki. Nawet trafiłam na wątek założony na zwierzyńcu ogólnym, gdzie szukano domów dla szczeniaków -poczętych dla zdrowia suki.

"Jako lekarz weterynarii przyrzekam, że w zgodzie z mym powołaniem, w trakcie pełnienia obowiązków zawodowych będę postępował sumiennie i zgodnie z aktualną wiedzą weterynaryjną, strzegł godności zawodu, przyczyniał się w miarę możliwości do postępu nauk weterynaryjnych, a także wykonywał obowiązki wynikające z przepisów prawa oraz zasad Kodeksu Etyki Lekarza Weterynarii."

Nijak to się ma do aktualnej wiedzy weterynaryjnej. Może list do Dolnośląskiej Izby Lekarsko- Weterynaryjnej

http://www.dilwet.pl/

seidhee pisze:O ja pitolę
Dostałam odpowiedź z gazety.
Zgadnijcie, jak ma na nazwisko pan, który w imieniu gazety mi odpisał?

coś ciekawego? :twisted:

czytałam na dogo o pomyśle wydarzenia protestacyjnego na FB, uważam, że to niezły pomysł.

SKANDAL- wet. Riwana Antczak rozmnaża nierasowe koty!!!!

Kto przegląda forum