Moderator: Estraven
za koteczkę 
To oczywiste, że ten zabieg będzie zabiegiem sterylizacji (aborcyjnej). Dobrze, że podjęłaś taką decyzję! Moi babcia z dziadkiem mieszkają na małopolskiej wsi (pod Nowym Sączem). Bywam tam. Wiem, jak wygląda "opieka" nad kotem na wsi. Zgroza. To dobrze, że nie będziesz musiała rozdawać kotków na pewną śmierć, poniewierkę, choroby... Czy słyszał kto, żeby mieszkaniec wsi zaszczepił kota? Albo wykastrował?bany1985 pisze: Ale jeśli będę jej kastrować płód to od razu sterylizować, po co ma 2 razy cierpieć.
bany1985 pisze:Dziękuje za wasze wskazówki, pomoc i wszystko! stać mnie na sterylizację i niech ktoś komu są takie pieniążki potrzebne niech korzysta. Jestem z Olkusza, to pomiędzy krk a katowicami. U nas sterylizacja kotki kosztuje 140zł jak dobrze pamiętam. Ja pytałam o cenę zabiegu usunięcia płodu. Ale jeśli będę jej kastrować płód to od razu sterylizować, po co ma 2 razy cierpieć.
SUPER! Trzymam kciuki!bany1985 pisze:Witam, po wizycie u weterynarza mogę powiedzieć, Popiołka jest zdrowa, została zaszczepiona i umówiona na sterylizacje za 2 tygodnie. Aha no i nie jest w ciąży, chyba że bardzo wczesnej, co jest raczej nie możliwe... pod palcami weterynarza nic nie jest wyczuwalne.

Użytkownicy przeglądający ten dział: bpolinski33, Majestic-12 [Bot], Wojtek i 87 gości