Początkujący właściciel syberiana - pytań bez liku ;)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 31, 2011 16:33 Re: Początkujący właściciel syberiana - pytań bez liku ;)

Witaj na forum :)

kordian pisze:2. Jak nauczyć kotka, że drapak jest do drapania a kanapa do leżenia? Kupiłem koci miętkę, posypałem drapak, śmierdziało w całym domu, a kotek nadal leniwie próbuje tępić (?) sobie pazurki o kanapę/fotel. Może na tego ruska ;) (syberiana) koci miętka nie robi wrażenia?


Podstawa to dobry drapak - tzn. taki, który się nie chwieje i budzi zaufanie kota swoją solidnością ;) Może być np. przykręcony do ściany. Kota trzeba chwalić i nagradzać za korzystanie z drapaka - powinien szybko załapać. Oczywiście pokazywać na początku też warto.

kordian pisze:3. Mam 2 letnią córkę i kiedyś kot spał obok niej na poduszce. Mam wątpliwości natury higienicznej (niby kot jest czysty, ale ani nie myje sobie łapek mydłem a i kupę w kuwecie też tą łapką dotyka, kiedy ją zakopuje). Czy kot może sobie mościć posłanie obok córki. Czy kota można nauczyć, by nie wchodził do jej łóżeczka?


A czym niby miałby ją zarazić?

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Sob gru 31, 2011 16:37 Re: Początkujący właściciel syberiana - pytań bez liku ;)

Koszmaria pisze:
kordian pisze:Książeczkę ma czystą, w zasadzie ma wpisaną tylko datę urodzenia (17.09), płeć i odrobaczania (17.10 i 20.11). Czy te odrobaczania nie miał za często? Kupiłem go jak miał 2 miesiące więc chyba jest przed szczepieniami. Czy dziecko też mam odrobaczać???


biedny kociak,tak wcześnie odłączony od mamy :(
co za hodowca tak wcześnie wydał kociaka?jaki ma przydomek hodowlany?


kordian, mam złą wiadomość, wszystko wskazuje na to, że za ciężką kasę kupiłeś sobie ładnie wyglądającego dachowca....
najszczesliwsza
 

Post » Sob gru 31, 2011 16:41 Re: Początkujący właściciel syberiana - pytań bez liku ;)

kordian pisze: Śmiesznie. Całą rodzina drapie w drapak ;) To nas na pewno scali ;) Ale rozumiem, że tak jak córci, tak kotkowi, muszę pokazać co i jak, bo z kosmosu tej wiedzy nie czerpie.


Nie musi drapać cała rodzina :mrgreen: . U mnie drapałam ja, a reszta rodziny wymownie stukała się w głowę. :lol:
Najważniejsze, że efekt jest tzn. kocury drapią drapak, a nie kanapę.

Koty często drapią w tym miejscu, gdzie już drapały wcześniej. Jak zaczną drapać kanapę,to ciężko je odzwyczaić. One chyba swój zapach przy okazji zostawiają i dlatego ciągle wracają w to samo miejsce.

Moja metoda okazała się skuteczna. Obecnie moje domowe pootfoory drapią tylko drapak.
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob gru 31, 2011 17:00 Re: Początkujący właściciel syberiana - pytań bez liku ;)

najszczesliwsza pisze:W książeczce zdrowia kota jaką otrzymałeś po zakupie są wszelkie informacje o szczepieniach jakie miał kot. Oraz terminy następnego szczepienia. Tam też jest termin ostatniego odrobaczania. Przy dziecku co 3 miesięce. Raz na pół roku odrobaczasz dziecko (ale to powinieneś robić nawet nie mając zwierząt)


8O a to dopiero... pierwszy raz się spotykam z taką teorią.
Przecież środki odrobaczające to są silne toksyny.
Nigdy nie odrobaczałam dzieciaków, ale robię co jakiś czas badanie kału kontrolnie.
Kotów też nie katuję co 3 miesiące - nigdzie nie wychodzą.
Ale zaraz pójdę poszukać informacji, bo mnie to zaciekawiło :)

sisay

 
Posty: 3129
Od: Pon cze 18, 2007 12:18
Lokalizacja: Gliwice

Post » Sob gru 31, 2011 17:02 Re: Początkujący właściciel syberiana - pytań bez liku ;)

sisay pisze:
najszczesliwsza pisze:W książeczce zdrowia kota jaką otrzymałeś po zakupie są wszelkie informacje o szczepieniach jakie miał kot. Oraz terminy następnego szczepienia. Tam też jest termin ostatniego odrobaczania. Przy dziecku co 3 miesięce. Raz na pół roku odrobaczasz dziecko (ale to powinieneś robić nawet nie mając zwierząt)


8O a to dopiero... pierwszy raz się spotykam z taką teorią.
Przecież środki odrobaczające to są silne toksyny.
Nigdy nie odrobaczałam dzieciaków, ale robię co jakiś czas badanie kału kontrolnie.
Kotów też nie katuję co 3 miesiące - nigdzie nie wychodzą.
Ale zaraz pójdę poszukać informacji, bo mnie to zaciekawiło :)


koty nie wychodzą, ale wychodzimy my, Asta z lubością wylizuje podeszły nasze i gości, ostatnio wyrzygała glistę!
A moje dziecko regularnie wykazuje objawy zarobaczenia.
O dziwo okazuje się, że ja też. Ostatnio.
najszczesliwsza
 

Post » Sob gru 31, 2011 17:03 Re: Początkujący właściciel syberiana - pytań bez liku ;)

sisay pisze:
najszczesliwsza pisze:W książeczce zdrowia kota jaką otrzymałeś po zakupie są wszelkie informacje o szczepieniach jakie miał kot. Oraz terminy następnego szczepienia. Tam też jest termin ostatniego odrobaczania. Przy dziecku co 3 miesięce. Raz na pół roku odrobaczasz dziecko (ale to powinieneś robić nawet nie mając zwierząt)


8O a to dopiero... pierwszy raz się spotykam z taką teorią.
Przecież środki odrobaczające to są silne toksyny.
Nigdy nie odrobaczałam dzieciaków, ale robię co jakiś czas badanie kału kontrolnie.
Kotów też nie katuję co 3 miesiące - nigdzie nie wychodzą.
Ale zaraz pójdę poszukać informacji, bo mnie to zaciekawiło :)

Ja też tak nie robię od tego są badania kału,choć drożej wychodzi,ale warto.Po co wątrobę wszystkim rozwalać.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob gru 31, 2011 17:08 Re: Początkujący właściciel syberiana - pytań bez liku ;)

najszczesliwsza pisze:
sisay pisze:
najszczesliwsza pisze:W książeczce zdrowia kota jaką otrzymałeś po zakupie są wszelkie informacje o szczepieniach jakie miał kot. Oraz terminy następnego szczepienia. Tam też jest termin ostatniego odrobaczania. Przy dziecku co 3 miesięce. Raz na pół roku odrobaczasz dziecko (ale to powinieneś robić nawet nie mając zwierząt)


8O a to dopiero... pierwszy raz się spotykam z taką teorią.
Przecież środki odrobaczające to są silne toksyny.
Nigdy nie odrobaczałam dzieciaków, ale robię co jakiś czas badanie kału kontrolnie.
Kotów też nie katuję co 3 miesiące - nigdzie nie wychodzą.
Ale zaraz pójdę poszukać informacji, bo mnie to zaciekawiło :)


koty nie wychodzą, ale wychodzimy my, Asta z lubością wylizuje podeszły nasze i gości, ostatnio wyrzygała glistę!
A moje dziecko regularnie wykazuje objawy zarobaczenia.
O dziwo okazuje się, że ja też. Ostatnio.

Buty ściągaj jak ja i robali nie ma.Jak ktoś przyjdzie też niech ściągnie i na gazety kłaść gdzie kot nie dojdzie.Potem gazety wywalasz i wsio.Gdybym tak nie robiła to na pewno robale i lamblie wyszłyby w kale.Może przeginam,ale zanim jak wejdę do domu i pogłaszczę kota myję ręce.Miałam nauczkę z butami.Regulamin TŻ też musi znosić :mrgreen:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob gru 31, 2011 17:10 Re: Początkujący właściciel syberiana - pytań bez liku ;)

vailet pisze:
najszczesliwsza pisze:
sisay pisze:
najszczesliwsza pisze:W książeczce zdrowia kota jaką otrzymałeś po zakupie są wszelkie informacje o szczepieniach jakie miał kot. Oraz terminy następnego szczepienia. Tam też jest termin ostatniego odrobaczania. Przy dziecku co 3 miesięce. Raz na pół roku odrobaczasz dziecko (ale to powinieneś robić nawet nie mając zwierząt)


8O a to dopiero... pierwszy raz się spotykam z taką teorią.
Przecież środki odrobaczające to są silne toksyny.
Nigdy nie odrobaczałam dzieciaków, ale robię co jakiś czas badanie kału kontrolnie.
Kotów też nie katuję co 3 miesiące - nigdzie nie wychodzą.
Ale zaraz pójdę poszukać informacji, bo mnie to zaciekawiło :)


koty nie wychodzą, ale wychodzimy my, Asta z lubością wylizuje podeszły nasze i gości, ostatnio wyrzygała glistę!
A moje dziecko regularnie wykazuje objawy zarobaczenia.
O dziwo okazuje się, że ja też. Ostatnio.

Buty ściągaj jak ja i robali nie ma.Jak ktoś przyjdzie też niech ściągnie i na gazety kłaść gdzie kot nie dojdzie.Potem gazety wywalasz i wsio.Gdybym tak nie robiła to na pewno robale i lamblie wyszłyby w kale.Może przeginam,ale zanim jak wejdę do domu i pogłaszczę kota myję ręce.Miałam nauczkę z butami.Regulamin TŻ też musi znosić :mrgreen:

mama mnie uczyła,że gości się nie prosi o ściąganie butów.
ObrazekObrazekObrazek

Koszmaria

Avatar użytkownika
 
Posty: 6233
Od: Pon lut 04, 2008 1:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob gru 31, 2011 17:11 Re: Początkujący właściciel syberiana - pytań bez liku ;)

vailet pisze:
najszczesliwsza pisze:
sisay pisze:
najszczesliwsza pisze:W książeczce zdrowia kota jaką otrzymałeś po zakupie są wszelkie informacje o szczepieniach jakie miał kot. Oraz terminy następnego szczepienia. Tam też jest termin ostatniego odrobaczania. Przy dziecku co 3 miesięce. Raz na pół roku odrobaczasz dziecko (ale to powinieneś robić nawet nie mając zwierząt)


8O a to dopiero... pierwszy raz się spotykam z taką teorią.
Przecież środki odrobaczające to są silne toksyny.
Nigdy nie odrobaczałam dzieciaków, ale robię co jakiś czas badanie kału kontrolnie.
Kotów też nie katuję co 3 miesiące - nigdzie nie wychodzą.
Ale zaraz pójdę poszukać informacji, bo mnie to zaciekawiło :)


koty nie wychodzą, ale wychodzimy my, Asta z lubością wylizuje podeszły nasze i gości, ostatnio wyrzygała glistę!
A moje dziecko regularnie wykazuje objawy zarobaczenia.
O dziwo okazuje się, że ja też. Ostatnio.

Buty ściągaj jak ja i robali nie ma.Jak ktoś przyjdzie też niech ściągnie i na gazety kłaść gdzie kot nie dojdzie.Potem gazety wywalasz i wsio.Gdybym tak nie robiła to na pewno robale i lamblie wyszłyby w kale.Może przeginam,ale zanim jak wejdę do domu i pogłaszczę kota myję ręce.Miałam nauczkę z butami.Regulamin TŻ też musi znosić :mrgreen:



Czy ty myślisz, że ja w oborze mieszkam?
Buty zdejmuję, goście też.
Gazety? Asta jadła :ryk:

mama mnie uczyła, że buty zdejmuje się zawsze, że to szacunek dla czyjejś pracy jaką włożył w posprzątanie mieszkania :?:
Babcia męża przeciwnie, że zdejmowanie butów to brak szacunku :?:
najszczesliwsza
 

Post » Sob gru 31, 2011 17:15 Re: Początkujący właściciel syberiana - pytań bez liku ;)

najszczesliwsza pisze:Czy ty myślisz, że ja w oborze mieszkam?
Buty zdejmuję, goście też.
Gazety? Asta jadła :ryk:

mama mnie uczyła, że buty zdejmuje się zawsze, że to szacunek dla czyjejś pracy jaką włożył w posprzątanie mieszkania :?:
Babcia męża przeciwnie, że zdejmowanie butów to brak szacunku :?:

mi mama mówiła że nie prosi się o zdejmowanie butów,bo to jak komunikat "brudas,nie nanoś mi syfu do domu"
różne są zwyczaje,hehe
ObrazekObrazekObrazek

Koszmaria

Avatar użytkownika
 
Posty: 6233
Od: Pon lut 04, 2008 1:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob gru 31, 2011 17:17 Re: Początkujący właściciel syberiana - pytań bez liku ;)

Ja mamę uczę ściągać buty :mrgreen: bo nie wpuszczę.Jak byłam kiedyś w hodowli to dali nam laczki i kazali umyć ręce co zresztą sami zaproponowaliśmy.Dla mnie ważniejsze jest by kot nic nie złapał bo pod blokiem są koty Bóg wie z jakim inwentarzem i wirusami.
najszczęśliwsza to kładziecie na podłodze te buty bo jeśli liże to jak :?: My na pralce lub od razu do szafki chowamy :mrgreen:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob gru 31, 2011 17:19 Re: Początkujący właściciel syberiana - pytań bez liku ;)

vailet pisze:Ja mamę uczę ściągać buty :mrgreen: bo nie wpuszczę.Jak byłam kiedyś w hodowli to dali nam laczki i kazali umyć ręce co zresztą sami zaproponowaliśmy.Dla mnie ważniejsze jest by kot nic nie złapał bo pod blokiem są koty Bóg wie z jakim inwentarzem i wirusami.
najszczęśliwsza to kładziecie na podłodze te buty bo jeśli liże to jak :?: My na pralce lub od razu do szafki chowamy :mrgreen:

Nie mam szafki, do pralki jest dostęp ogólny i nie da się izolować.
najszczesliwsza
 

Post » Sob gru 31, 2011 17:21 Re: Początkujący właściciel syberiana - pytań bez liku ;)

To prawda.
Wszystko pewnie zależy od okoliczności.
Jak ktoś do mnie przychodzi w eleganckiej kreacji lub garniturze, to nie powiem mu przecież, żeby zdjął buty.

U mnie jest tak, że buty zwykle zdejmuje rodzina ( choć ja o to nigdy nie proszę ).

Mojemu synowi raz na jakiś czas robię badania kału ( ale się temat rozwija :lol: ). Jak dotąd nigdy niczego nie wykryto, więc nie mam powodów do odrobaczania.
Dodam, że mój syn z tych co to potrafią umyć kota, wylizując go.
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob gru 31, 2011 17:26 Re: Początkujący właściciel syberiana - pytań bez liku ;)

Mulesia pisze:(...)
Dodam, że mój syn z tych co to potrafią umyć kota, wylizując go.


kocham Twojego syna :ryk:

Niestety u nas w kale nic nie wychodziło, a były objawy, zniknęły po odrobaczeniu. Astma np.
najszczesliwsza
 

Post » Sob gru 31, 2011 17:53 Re: Początkujący właściciel syberiana - pytań bez liku ;)

najszczesliwsza pisze:
Mulesia pisze:(...)
Dodam, że mój syn z tych co to potrafią umyć kota, wylizując go.


kocham Twojego syna :ryk:

Niestety u nas w kale nic nie wychodziło, a były objawy, zniknęły po odrobaczeniu. Astma np.

Kilka razy w długich odstępach trzeba badania kału robić.Dobrze że te testy na lamblie wymyślili bo tak to z torbami by nas puścili :mrgreen:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 75 gości