nowa kotka w chaosie i pytań kilka

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon gru 12, 2011 22:18 Re: nowa kotka w chaosie i pytań kilka

Gdyby nie to, że w pierwszym przypadku zadzwoniła do mnie zapłakana hodowczyni z wieścią, że własnie znalazła nasza zaklepaną i wychuchaną Hestie martwą, może bym i tak pomyślała. Z tego co wyszło u weta, kotka miała perforacje żołądka. W drugim przypadku kotka żyje, ale rodzina uznała że nie będziemy płacić kupe kasy za kota, który pożyje 2-3lata i umrze w cierpieniach. Co innego gdyby kot zachorował już u nas. Przeżyliśmy długotrwałe i kosztowne leczenie poprzedniej suni i nie pieniądze były powodem.
W pierwszej hodowli byliśmy osobiście, i tak zakręconej kociary nie widziałam w życiu. W drugiej uważam że to było fair w stosunku do nas że hodowca uprzedził, że kot ma taką chorobe przed naszym przyjazdem.
Pierwsza hodowla to Spod Wawelu, druga Jurmen, jeżeli ta informacja się na coś zda.

Sheeana

 
Posty: 16
Od: Pon maja 23, 2011 20:37

Post » Pon gru 12, 2011 22:36 Re: nowa kotka w chaosie i pytań kilka

Sheeana pisze:Pierwsza hodowla to Spod Wawelu, druga Jurmen, jeżeli ta informacja się na coś zda.

Jak dobrze, że zajrzałam na stronę jurmen.pl - kuzyn TŻeta od dawna szuka białego MCO.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Wto gru 13, 2011 2:32 Re: nowa kotka w chaosie i pytań kilka

Ja swoje kocurasy karmię BARFem, jest ok, chociaż chwilę trwało, zanim przywykły (w DT jadły Purinę Pro Plan). Suchego nie jedzą, bo próbowałam dawać jak najlepsze, i np. od WildCata Funio dostawał paskudnej kupy, a Tadzik w ogóle ignorował - to absolutny mięsożerca. Z tego co wiem, zuza karmi swoich troje BARFem i suchym Taste of the Wild, i dobrze im idzie.
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 13, 2011 9:40 Re: nowa kotka w chaosie i pytań kilka

Sheeana pisze:Wydaje mi się, że nawet jeżeli staruszka młodej nie zaakceptuje, to zawsze pozostaje nadaktywna sunia, która się ucieszy z każdego futra do zabawy:P Jestem dobrej myśli, bo staruszka zaakceptowała sunię, czasami się z nią pobawi, ale zabawa kot-pies to nie to samo co kot-kot. Zobaczymy jak to będzie:)

Może być i tak... :wink:
http://www.castanet.net/news/Offbeat/62 ... -vs-kitten
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 11164
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Wto gru 13, 2011 9:50 Re: nowa kotka w chaosie i pytań kilka



Jeżeli tylko nowa będzie chętna i gotowa do zabawy, jestem pewna że tak się to skończy:) Starsza niestety jest zbyt dumna by na zaczepki suni odpowiadać i zlewa ją :P A jak sunia jest zbyt natarczywa, to ucieka i sunia się denerwuje :P

Starszej już raczej BARFu nie będę wprowadzać, całe życie na suchej karmie z okazjonalną saszetką. Wolę by jadła to, do czego jest przyzwyczajona. A z młodą zobacze jaki to żołądek będzie miała.

Sheeana

 
Posty: 16
Od: Pon maja 23, 2011 20:37

Post » Wto gru 13, 2011 14:57 Re: nowa kotka w chaosie i pytań kilka

Sheeana pisze:Starszej już raczej BARFu nie będę wprowadzać, całe życie na suchej karmie z okazjonalną saszetką. Wolę by jadła to, do czego jest przyzwyczajona. A z młodą zobacze jaki to żołądek będzie miała.

To absolutnie nie jest przeciwwskazanie. Jeśli tylko kotka jest zdrowa i jeśli taką dietę zaakceptuje, to myślę, ze wyjdzie jej to tylko na zdrowie. Skład suchych karm najczęściej pozostawia wiele do życzenia jeśli się uwzględnia zapotrzebowanie kotów. Poszukaj na forum barfowym spisu i analizy polecanych karm, a będziesz mogła sama się przekonać.
Obrazek

Motta brak. Wszystko jest czekaniem...
Wody — uczy pragnienie.
Brzegu — morskie przestrzenie.
Ekstazy — ból tępy jak ćwiek —
Pokoju — o Bitwach pamięć —
Miłości — nagrobny Kamień —
Ptaków — Śnieg.

Emily Dickinson

fiszka13

 
Posty: 1353
Od: Czw sty 28, 2010 22:01
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob gru 17, 2011 19:28 Re: nowa kotka w chaosie i pytań kilka

No to starszej rozpoczęło się przestawianie na acane. Póki co groszki są po równi zjadane, nic nie wybrane. Choć rodzina się skarży że kociak się patrzy z wyrzutem :D
Dodatkowo dostała dzisiaj puszke gourmet gold. Nie wiem na ile to dobrej jakości karma, ale na animode przestawimy się później.
Rodzina mi cały czas odradza zabieranie starszej do weterynarza. Że to niepotrzebny stres, że jeszcze na zawał serca nam zejdzie, że i tak nic się nie da zbadać, bo kot-wariat. A faszerować kota głupim jasiem tylko po to by krew pobrać to nawet ja nie widzę sensu.
Choć z drugiej strony by było wiadomo czy kociak zdrowy...

Sheeana

 
Posty: 16
Od: Pon maja 23, 2011 20:37

Post » Sob gru 17, 2011 21:08 Re: nowa kotka w chaosie i pytań kilka

Sheeana pisze:Choć z drugiej strony by było wiadomo czy kociak zdrowy...

Dokladnie. Sama też badasz się od czasu do czasu, nie czekając na objawy choroby, prawda? A zwierzę Ci nie powie, że coś mu dolega.
Może weterynarz móglby przyjść na wizytę domową, jeśli ona się tak stresuje? Zapytaj.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob gru 17, 2011 21:13 Re: nowa kotka w chaosie i pytań kilka

kot nie wyjdzie z ukrycia do obcej osoby... I pozostaje kwestia psa, który również nie toleruje obcych osób.
no nic, postaram się ją jakoś zawieść do weta, mam nadzieję, ze nic jej nie będzie.

Sheeana

 
Posty: 16
Od: Pon maja 23, 2011 20:37

Post » Sob gru 17, 2011 21:33 Re: nowa kotka w chaosie i pytań kilka

Sheeana pisze:no nic, postaram się ją jakoś zawieść do weta, mam nadzieję, ze nic jej nie będzie.

Najpierw sama złap kotce w domu mocz do badania (potrafisz? :wink: ) i daj na badanie ogólne i kreatyninę. Pokaż wyniki wetowi i zdecydujecie czy kotkę ciągać.
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 11164
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Sob gru 17, 2011 22:56 Re: nowa kotka w chaosie i pytań kilka

oo, to już lepiej brzmi.
nigdy nie pobierałam, ale widziałam jakiś zestaw do pobierania moczu na animalii. jest jakiś wątek jak to zrobić?

Sheeana

 
Posty: 16
Od: Pon maja 23, 2011 20:37

Post » Sob gru 17, 2011 23:47 Re: nowa kotka w chaosie i pytań kilka

Sheeana pisze:oo, to już lepiej brzmi.
nigdy nie pobierałam, ale widziałam jakiś zestaw do pobierania moczu na animalii. jest jakiś wątek jak to zrobić?

Wątek na pewno jest ale nie chce mi się szukać. ;)

Ja robię to tak:
- kupuję w aptece "ludzki" pojemnik na badanie ogólne moczu
- zdejmuję z kuwety ramkę, żeby mieć łatwiejszy dostęp do siusiającego kota ;)
- dosypuję troszkę żwirku (nowy żwirek zachęca)
- proszę kotkę, żeby przyszła do kuwety bo ja czekam
- gdy kotka przykucnie to kucam obok i czujnie obserwuję kiedy zacznie ;)
- podsuwam pojemniczek pod ogon (można lekko unieść kota za ogon, żeby mieć więcej miejsca na pojemnik)

Uwaga:
- kiedy kot zacznie, to już siusia (nie zatrzyma)
- nie można długo ociągać się z podtykaniem pojemniczka, bo kot może skończyć zanim "złapiemy"

Potem pojemnik podpisuję i zawożę do weta (który ma umowę z laboratorium).

To tyle moich doświadczeń.
Czytałam gdzieś na forum o łapaniu "na łyżkę" (wazową?) ale ja nie miałam problemu z pojemniczkiem. Większy problem jest zawsze z dogadaniem się z kotką co do momentu siusiania. ;)
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 11164
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Nie gru 18, 2011 13:08 Re: nowa kotka w chaosie i pytań kilka

Ten zestaw do pobierania moczu to jest torebka żwirku plastikowego, który wsypuje się do porządnie wymytej kuwety zamiast tego normalnego. Jak już kot zrobi swoje, bierze się następny element zestawu - taką pipetę z miękkim czubkiem - i wciąga mocz spod żwirku, a potem wlewa go do dołączonej ampułki, korkuje, opisuje i zanosi do lecznicy. Tak ma być w teorii, tylko niestety mój kocuras odmówił użytkowania cienkiej warstwy plastikowych perełek zamiast grubej warstwy drewnianego żwirku... Ale możesz spróbować, może akurat twoja kicia nie będzie miała nic przeciwko. Tylko mocz musi być w miarę świeży - nasza wetka powiedziała, że w ciągu góra 4 godzin od pobrania musi zostać przekazany gdzie trzeba.
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 18, 2011 13:31 Re: nowa kotka w chaosie i pytań kilka

dzięki za odpowiedzi, postaram się najpierw spróbować z podstawieniem pojemniczka.
kotka ma w kuwecie silikonowy żwirek i tak, więc możliwe że nie będzie jej przeszkadzać zmiana kształtu.
mam nadzieję, że uda mi się rano złapać siqu, choć kot najczęściej wieczorem korzysta z kuwety...

Sheeana

 
Posty: 16
Od: Pon maja 23, 2011 20:37

Post » Nie gru 18, 2011 13:43 Re: nowa kotka w chaosie i pytań kilka

Nie wiem jak inni hodowcy, ale my jak oddajemy malucha do nowych Dużych, a wiemy że w domu sa inne kociaste prosimy o pokazanie książeczek zdrowia.
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: bpolinski33, Google [Bot], Majestic-12 [Bot], Wojtek i 85 gości