Czy tą zimę przeżyję?TAK Albin w Ds w Warszawie!!

Śliczności :1luvu:

śliczny

Gdyby znalazł się DT to dołożę się do kosztów tymczasowania - no ale dom potrzebny bardzo, kciuki :ok:

7ksieżyc dzięki wielkie :1luvu:

Albin jest bardzo kochanym koteczkiem, będzie na pewno wiernym przyjacielem.

Inna wersja banerka

Kod: Zaznacz cały: [url=http://tiny.pl/hjqlk][img]http://tiny.pl/hjq6z[/img][/url]

Łamię się... Albiś czy ta koteczka z chorym oczkiem... :roll:

To może oboje

ja oferte pomocy w utrzymaniu w DT podtrzymuje

cudny ten Albiś :1luvu:

No to już nie jest takei proste, mam dwa psy i dwa swoje koty, do tego jednego półtorarocznego z ADHD, jednego połamańca i jednego wycofanego zatapczanowca... obawiam się, że moje możliwosci przerobowe i powierzchniowe się wyczerpują... a wprowadznie naraz dwóch kotów z różnych środowisk i z różnymi potencjalnymi problemami to jednak przesada...
Albisiowi obiecano dom na zimę, tamta kicia w wielkiej potrzebie... ten młodszy i jednak szybciej do adopcji będzie gotów... tamtej chciałabym pomóc, ale jak ona zareaguje na psy? i jak sie dogada z kotami, w tym z moją kotką?...

mam świadomość ze to nie takie proste niestety ...
Albis chwycił mnie za serce; początkiem roku białego kocurka o takim samym imieniu adoptowałam z miau (choć teraz jest Frankiem), a tu jak patrze na zdjecie Albisia i czytam że taki zrezygnowany i juz nie marzy nawet o domku i ze juz nie wierzy ....
Cholera ja sie na DT nie nadaję

mam 8 kotów swoich własnych

a pierwsza i ostatnia próba pozostania DT spowodowała ze własnie ta 8 sztuka Frania szybko została z nami na stałe, za szybko sie przywiązuję ....
i właśnie ta obawa że próbujac znowu być DT Albis zostalby z nami bo ja mam miękkie serducho juz jak na niego patrzęna zdjęciach mnie "uziemia", może mam jeszczec troszkę zdrowego rozsądku...

podejmij decyzję zgodną z serduchem i tym jak czujesz gdzieś tam w środku ... :kotek:

CheshireCat1 pisze:
OlaLola pisze:Muszę Wam powiedzieć, że dziś Mina... ocierała się o jednego kota i... nie biła innych przy dawaniu parówki. Martwi mnie to, bo ona bardzo nie tolerowała innych kotów, a teraz taka zmiana w jej zachowaniu... Zastanawiam się czy z oczkiem nie jest gorzej i dlatego nie dość, że była spokojna to wręcz domagała się ich uwagi...

Podnosze kotke. W tej sytuacji dom tymczasowy jeszcze bardziej potrzebny!

heh...

halbina pisze:
CheshireCat1 pisze:
OlaLola pisze:Muszę Wam powiedzieć, że dziś Mina... ocierała się o jednego kota i... nie biła innych przy dawaniu parówki. Martwi mnie to, bo ona bardzo nie tolerowała innych kotów, a teraz taka zmiana w jej zachowaniu... Zastanawiam się czy z oczkiem nie jest gorzej i dlatego nie dość, że była spokojna to wręcz domagała się ich uwagi...

Podnosze kotke. W tej sytuacji dom tymczasowy jeszcze bardziej potrzebny!

heh...

nie zazdroszczę ...

podrzuce Albisia tylko tyle mogę.. a ma może FB?

nie ma samodzielnego raczej... może jest info na fb fundacyjnym... "Fundacja Szara Przystań w Zabrzu"

halbina pisze:No to już nie jest takei proste, mam dwa psy i dwa swoje koty, do tego jednego półtorarocznego z ADHD, jednego połamańca i jednego wycofanego zatapczanowca... obawiam się, że moje możliwosci przerobowe i powierzchniowe się wyczerpują... a wprowadznie naraz dwóch kotów z różnych środowisk i z różnymi potencjalnymi problemami to jednak przesada...
Albisiowi obiecano dom na zimę, tamta kicia w wielkiej potrzebie... ten młodszy i jednak szybciej do adopcji będzie gotów... tamtej chciałabym pomóc, ale jak ona zareaguje na psy? i jak sie dogada z kotami, w tym z moją kotką?...

Zarówno Albin jak i Mina ( bo niej myśli chyba halbina :roll:

) znają psa. Nie podchodzą do niego, nie syczą, "nie zaczepiają" są raczej nauczone, że pies nie zrobi krzywdy jak się trzyma od niego z daleka. Albin jest nauczony życia z innymi kotami, Mina nigdy za kotami nie przepadała, ale ostatnio przy dawaniu parówki na żadnego kota nawet nie zasyczała, o jednego się nawet otarła co jest dziwne.

Oboje nie mają raczej fb, Mina jest na fundacyjnym, a Albiś nawet nie wiem...

rozmawiałam z Moniką, ona chce Albisia, jak tylko zwolni się u niej miejsce... przywieź je oba, u mnie poczeka na to miejsce u Moniki, w końcu obiecałaś mu, że tę zimę spędzi w domu... :oops:

halbina pisze:przywieź je oba, u mnie poczeka na to miejsce u Moniki, w końcu obiecałaś mu, że tę zimę spędzi w domu...

ja mam w łazience burasa, któremu obiecałam, parę tygodni temu, że już nigdy nie wróci na ogródek... :oops:

mam nadzieję, że i Albiś i mój Kacperek szybko znajdą najwspanialsze domy stałe :ok:

Czy tą zimę przeżyję?TAK Albin w Ds w Warszawie!!

Kto przegląda forum