Kłopoty z sikaniem po cewnikowaniu. Proszę o rade.

[felin]

Z mojej strony to tyle, bo nie mam doświadczeń z takim chorobami.
Ale na forum jest mnóstwo ludzi, którzy mają.

[czakalaka]

Wychodzi na to, że ten antybiotyk jest na koci katar. być może to ja coś zamieszałam, to mój pierwszy kot w życiu nie mówiąc o wizytach u weta, bardzo się stresuję jego chorobą. mam jeszcze pytanie czy warto stosować jakieś suplementy do diety weterynaryjnej? słyszałam o pastach zakwaszających, saszetkach lub preparatach z glukozamina. wiem, że powinnam zapytac weta, ale zanim pójdę do niego w poniedziałek to zapytam bo może ktoś miał podobne doświadczenia??

[pixie65]

(...) Jest to uciążliwe, ale zdajemy sobie sprawę, że kotek jest chory po prostu zastanawia mnie to czy to jest wynik choroby czy po prostu już tak będzie i należy to zaakceptować.

To wynik choroby.
Takie popuszczanie moczu po cewnikowaniu może potrwać kilka dni.
Cewnikowanie jest dość inwazyjnym zabiegiem i potrzeba czasu aby wszystko wróciło do normy.
Zajrzyj do wątku:
viewtopic.php?f=1&t=133367

Dotyczy on głównie niezatorowego zapalenia pęcherza ale zamieszczone tam informacje mogą pomóc Ci w dalszym postępowaniu z kotem.
Jeśli chodzi o usuwanie zapachu moczu - są różne
"specjalistyczne" preparaty: urine off, vitopar, bio-stalfris.
Z tanich, domowych środków możesz wypróbować roztwór sody oczyszczonej z octem, "tlenowy" wybielacz do tkanin itp.

Edit: ten wątek
viewtopic.php?f=1&t=105784

jest może mniej naukowy ale może również tam znajdziesz przydatne informacje, np. dotyczące diety, poparte osobistym doświadczeniem forumowiczów.

[czakalaka]

Dzięki

[pixie65]

I koniecznie pytaj, jeśli czegoś nie rozumiesz, nie wiesz albo masz watpliwości.
BTW - warto byłoby zrobić kotu porządne badanie moczu (z posiewem) i badanie krwi, żeby wykluczyć ewentualną infekcję układu moczowego.

[PcimOlki]

Wychodzi na to, że ten antybiotyk jest na koci katar. być może to ja coś zamieszałam, to mój pierwszy kot w życiu nie mówiąc o wizytach u weta, bardzo się stresuję jego chorobą. mam jeszcze pytanie czy warto stosować jakieś suplementy do diety weterynaryjnej? słyszałam o pastach zakwaszających, saszetkach lub preparatach z glukozamina. wiem, że powinnam zapytac weta, ale zanim pójdę do niego w poniedziałek to zapytam bo może ktoś miał podobne doświadczenia??

Najważniejsze: musisz pilnować, czy kot sika. Jeśli nie sika, zagraża to jego życiu i trzeba bezzwłocznie interweniować.

Ponadto:
- postaraj sie by pił dużo wody
- powinien dostać leki rozkurczowe (no-spa)
- nie zamykaj go, problem może wynikać ze stresu, więc zamykanie pogorszy sprawę
- nie kombinuj z dodatkowym zakwaszaniem

W przyszłości przydało by sie znaleźć bardziej rezolutnego weta - obecny niezbyt popisuje się.