KOCIA CHATKA znów zaprasza do nowej części watku

[terenia1]

REZERWACJA

[terenia1]

No to zaczynamy
Dziękuję wszystkim serdecznie - naszym dyzurantom straym i nowym wszystkim co nas wspomagają , podczytują i tak ogólnie
ZAPRASZAM WSZYSTKICH SERDECZNIE DO NOWEJ CZĘŚCI SOSNOWIECKICH KOTÓW i do kibicowania naszej KOCIEJ CHATCE I SOSNOWIECKIEMU SCHRONISKU
To juz można pisać, nagród niestety nie ma jak ktos chce może dostać kota

[majencja]

Pierfsza naleję

[terenia1]

Pierfsza naleję

Huuurrrrra
Majka to chyba dlatego bo bez kociej nagrody

[majencja]

8 nagród po domu mię się pląta

[The Szops]

Na kwarantannie jeszcze Romka jest, tak nie smiało wspominam

[The Szops]

Acha Wszystkim na nowym poście

[terenia1]

Przeklejam ostatniego posta ze starego wątku

Tereniu, byli Państwo od Fredki, przywieźli kontenerek, suche jedzonko i dałam im książeczkę Fredzi. Rozważają adopcję Mani - no oby!!! Z Fredzią się doskonale dogadują, po prostu świetnie się zgrali
Na zdrowej: ktoś "złośliwie" zrobił kupsko przy samych drzwiach - pewnie Nelka albo Mania. Nie są zbyt szczęśliwe z powodu przeniesienia. Nela nie znosi Smoły i wzajemnie... Nelusia zajęła duże legowisko i jak zawsze domaga się pieszczot, ale Mania chyba jest bardziej nieszcześliwa...Pędzel super przymilny, reszta tez ok.
Kwarantanna: Mały rudasek i Zyta nadal kichaja i to bardzo, zwłaszcza mały..., chyba złapały bakterie odporne na podawane im antybiotyki
Dropsik i Sabinka uroczo się "tarmoszą", Zyta niestety "napada" i atakuje facetów: Biedronka i Longera
Paulinka jest już śmielsza, nawet jadła na blacie
Nowa kicia -Romka -jeszcze przestraszona, ale je i pozwala się głaskać, więc powolutku...
Wszystkie nasze urwisy są przekochane!!!

Martwie się jak Klimuś zniesie sam pierwszą noc, oby się nie martwił, że Go porzuciłam...
Jest cudowny, cały czas nadstawia się do głaskania, po prostu fantastyczny

Jutro wreszcie muszę się zabrać za ogłoszenia, bo ciągle nie ma czasu...
A Bazarek Klimusiowy już zapomniany

Ewa bazarek trzeba podrzucać i uzupełnić i dziękować za wylicytowanie i odpowiadać na posty
O Klimka się nie martw da radę
Koty na zdrowej muszą sie do siebie przyzwyczaić - dopiero dziś Mańka z Nelą zostały przeniesione - musza mieć czas na oswojenie się - krzywda się im nie dzieje
O kurcze to Pani Kasi od Fredi zastanawia sie nad adopcją kociaka byłoby super

[terenia1]

Na kwarantannie jeszcze Romka jest, tak nie smiało wspominam

No tak zapomniałam już uzupełniam

[terenia1]

8 nagród po domu mię się pląta

Do Lenina Ci Majeczko jeszcze brakuje on miał nagród dwie klapy co najmniej

[terenia1]

GRAFIK DYŻURÓW NA TYDZIEŃ OD 24.10.-30.10.2011 r.
24.10. pon. rano Bogusia i Asia wie. brak
25.10. wt. rano Beatka wie. Ewa
26.10. śr. rano Marta wie Agata
27.10. czw.rano Beatka wie. Teresa
28.10. piat rano Marta wie. Ewa
29.10. sob. rano Agata wie. brak
30.10. niedz. rano Dorotka wie. Agata

[gosiakot]

W zwiazku z odrobaczeniem kotow chcialabym pokryc koszty odrobaczenia Jozia - krople sa znacznie drozsze od tabletek. Bardzo prosze o info ile mam zwrocic do skarboneczki kch.

[terenia1]

TU JEST LISTA KOTÓW KTÓRYM ROBIMY OGŁOSZENIA NA KAŻDEJ Z PODANYCH STRON aktualna na dzień dzisiejszy
1. MANIA
2.OLEŃKA
3.NELA
4.JÓZIO
5.ZUZIA
6.PĘDZEL
7.KOIBITO
8.JULINKA
9.BIG
10.GUIDO
11.TOSIA
12.BIEDRONEK
13.SMOŁA
14.LONGER
15.ZENEK
16. DIXI
17. MOLISŁAWA
18. SANINKA
19. PAULINKA
20. 2 SIOSTRZYCZKI biedronka i tri
21. maluszki MILKA i INKA

[Dorota Wojciechowska]

Zaznaczam

[balbina38]

i ja zaznaczam.

Wrócę jeszcze do kwestii wynajęcia pomieszczenia. Nawet gdybyśmy miały na to fundusz i tak byłabym przeciwna takiej izolacji Biedronka i Arletki.Pomijam kwestię dyżuru bo tu oczywiście podanie jedzenia i wyczyszczenie kuwety to chwila. Ale nie wyobrażam sobie aby Biedronek i Arletka siedziały praktycznie cały dzień bez kontaktu z człowiekiem. Bo dwa razy po 15 minut dziennie(zakładam że tyle czasu poświęcałybyśmy ) to stanowczo za mało. Biedronek tak bardzo lubi inne koty,podgląda je jak się bawią a potem sam to robi.Arletka nie zwraca raczej uwagi na inne koty,ale pragnie towarzystwa człowieka.
Myślę,że woliera dla nich byłaby idealnym rozwiązaniem a szczepienia i testy pozwoliłyby nam na działanie zorganizowane . Bo tak naprawdę to nie wiemy na 100% czy inne nasze koty nie są nosicielami wirusa.