oj, do pyzy to jej daleko! Jest leciutka i drobna. Tylko futerko ma zadatki na bycie puchatym

dlatego nie wygląda na chudzinkę.
Ugryzła mnie trzy razy przy czesaniu

. Zęby ma (nie wiem ile i jakie- postaram się w ten weekend zajrzeć). Robi się baaardzo żywotna kiedy chce się jej pomajstrować przy kołtunach na łapach. Z czesaniem grzbietu nie ma problemu.