Pąpą - bądź szczęśliwy!

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt sie 26, 2011 1:57 Re: Natura nie znosi próżni, czyli o Cffaniaku

On oprócz skóry i chudości jest w porządku.
Pierwszą dawkę odrobaczacza dostał, jutro zadzwonię, żeby spytać, czy wetka świerzbowca znalazła na skórze.
Fuj.

Anulka, Twój chrześniak jest taki obrzydliwy, że przez szmatę najchętniej bym go dotykała :ryk:
A tak leci do człowieka i tak się mizia, że nie sposób go zignorować.

Ile może taki maluch zjeść? Waży 0,82 kg, chudziutki jest.
Niby kociak w okresie wzrostu powinien mieć stale dostępne jedzenie, ale u niego to nie przejdzie, bo ile dostanie, tyle zje.
Więc mu wydzielam, żeby nie pękł :wink:

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Pt sie 26, 2011 2:00 Re: Natura nie znosi próżni, czyli o Cffaniaku

Mam mokrą animondę dla kociąt i royalka suchego. Wciąga jak odkurzacz.
Robiłam kanapki i spadł mi kawałek na podłoge, takie ćwierć kromki z wędliną. Zanim się zorientowałam, to kiełbasy nie było. Byłam pewna, że chleb zostawi. Zjadł.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Pt sie 26, 2011 2:03 Re: Natura nie znosi próżni, czyli o Cffaniaku

Mojego małego chudzielca karmię 5 razy dziennie. Odkarmianie kociaka to jest niestety wyścig z czasem :wink: bo przecież bardzo szybko rośnie i na przytycie wiele nie zostaje. :roll: Trzymam kciuki! :ok: :ok: :ok:
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Pt sie 26, 2011 2:30 Re: Natura nie znosi próżni, czyli o Cffaniaku

5 razy dziennie, ale w sumie ile mniej więcej zjada?

Bo worek też można rozdysponować na 5 porcji :ryk:

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Pt sie 26, 2011 2:43 Re: Natura nie znosi próżni, czyli o Cffaniaku

Cffaniak - wyliniałek wygląda tak:

Obrazek

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Pt sie 26, 2011 8:48 Re: Natura nie znosi próżni, czyli o Cffaniaku

On wygląda jak "Bebech" ale na pewno u Jaaany wkrótce będzie pięknym kociaczkiem. Uszata szalejąca z myszką pozdrawia
Ludzie dzielą sie na tych, którzy kochają koty i na tych pokrzywdzonych przez los.
Oscar Wilde

Gdyby tak człowieka skrzyżować z kotem, człowiekowi wyszłoby to na dobre, ale kotu by z pewnością zaszkodziło.

Mark Twain

agatka13

 
Posty: 324
Od: Nie cze 05, 2011 19:01
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt sie 26, 2011 9:22 Re: Natura nie znosi próżni, czyli o Cffaniaku

jaaana pisze:Cffaniak - wyliniałek wygląda tak:

Obrazek



Proszę o moim chrzesniaku wyrazac sie z miloscia i delikatnie :lol: Wylenialy tez cos 8)
Prosze o nim mowic uzywajac jego imienia. :lol: :wink: Jak zycie wewn?
Prawdopodobnie jeszcze nie wierzy ,ze jedzenie moze byc ciagle-Moj Gucio byl z miotu 6 kociaków=na forum ragdolkowym pisali ,ze kociak ma miec zarelka tyle ile da rade zjesc-Gucio przyjechal do mnie grubszy niz dluzszy,ja dawalam mu do syta ,chce to je-zarł i wpedzilam go w straszna biegunke :oops: :oops: :oops: Smakusia przed nim nie byla zarloczkiem-nie wiedzialam ,ze kociak moze zjesc takie ilosci,a ja Guciowi nie liczylam, ile je :oops: :oops:

Weci potem zalecali Gutkowi 5 posilkow ale po malo-dlugo trwalo leczenie,a zarlokiem przestal byc jak osiagnal polroku 8) wtedy zaczal jesc jak kot,a nie jak zarloczek.Kazali trzymac sie gramatury podanej na opakowaniu intestinala-ciezko bylo wyjsc z tej paskudnej biegunki.

Wniosek :
lepsze wydzielanie niz chorowanie 8)
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103466
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt sie 26, 2011 10:46 Re: Natura nie znosi próżni, czyli o Cffaniaku

Przeczytałam:
"Lepsze wydalanie niż chorowanie" :oops:

Jeszcze nie wydalał - sama ciekawa jestem, co się w nim kryje.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Pt sie 26, 2011 15:45 Re: Natura nie znosi próżni, czyli o Cffaniaku

Świerzbu niet, grzyb jak najbardziej.
Zawsze najbardziej bałam się przywleczenia do domu grzybicy - no i mam ten pierwszy raz :wink:

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Pt sie 26, 2011 15:51 Re: Natura nie znosi próżni, czyli o Cffaniaku

jaaana pisze:5 razy dziennie, ale w sumie ile mniej więcej zjada?

Bo worek też można rozdysponować na 5 porcji :ryk:

Mniej więcej tyle ile da radę zjeść na raz.
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Pt sie 26, 2011 17:06 Re: Natura nie znosi próżni, czyli o Cffaniaku

Greta_2006 pisze:
jaaana pisze:5 razy dziennie, ale w sumie ile mniej więcej zjada?

Bo worek też można rozdysponować na 5 porcji :ryk:

Mniej więcej tyle ile da radę zjeść na raz.

U nas działa to odwrotnie: ile nałożę, tyle zjada.

Boję się sprawdzać, jakie są granice jego możliwości :lol:

Edit: jak się okaże, że go zagłodziłam, to wysślę Cffaniaka do zabers na odpasienie
(mam nadzieję, że nikt nie doniesie zabers, jakie mam niecne plany 8) )

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Pt sie 26, 2011 17:45 Re: Natura nie znosi próżni, czyli o Cffaniaku

jaaana pisze:Świerzbu niet, grzyb jak najbardziej.
Zawsze najbardziej bałam się przywleczenia do domu grzybicy - no i mam ten pierwszy raz :wink:



Znajoma wetka z fundacji mnie pocieszyla ,ze grzyba sie latwo leczy-szczepionke sie daje i juz.


Oby to byl jakis pospolity grzybas :roll: Dlatego tak paskudnie wygladal.
A za tym brakiem wydalania,to boje sie ,ze bogate zycie wewn. sie kryje :oops:

Trzymam kciuki za chrzesniaka :ok: :ok:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103466
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt sie 26, 2011 17:49 Re: Natura nie znosi próżni, czyli o Cffaniaku

Już zdążył wydalać.
Naocznie robali nie stwierdzono.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Pt sie 26, 2011 17:57 Re: Natura nie znosi próżni, czyli o Cffaniaku

O to super-to znaczy ,ze za jego okraglym brzuszkiem sie kryje db apetyt? :wink:

A trafil do kuwetki Cffaniak?
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103466
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt sie 26, 2011 18:03 Re: Natura nie znosi próżni, czyli o Cffaniaku

No wiesz? Jak możesz podejrzewać?
Cffaniak jest cwaniakiem i trafia do kuwety za każdym razem. Najlepszy numer zrobił, jak wróciliśmy od weta. Wyskoczył z transporterka z prędkością światła i od razu do kuwety. Musiało mu się bardzo chcieć.

to, że robali nie zauważyłam, nie oznacza, że ich nie było. Mogły się w środku pochować :wink:

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości