Mija-niewidoma kotka ma dom!Dziękuje za wsparcie:*! PKDT

Sin pisze:Nalot czy wrzód? ja tego co ma w oczach to nie rozpoznam
Coś czytałam na początku o atecortinie - przy wrzodach nie wolno bo jest w tym steryd.
My mieliśmy wrzód i tobrex+naclof zadziałał ale oczy były w lepszym stanie, dużo lepszym

Taką czerwoną wypukłą plamę miała, plama zniknęła, ale dalej jest biały nalot, jak go usunąć? Pojade do kilku wetów znów, zobaczę co powiedzą.
Bardzo dziękuje za wsparcie :*

moja też miała czerwone - jakby ktoś jej keczupu do oka wlał...kupiłam lacrimal i między kropleniami - jak daję radę czasowo - dostaje też po kropli - łagodzi, daje wilgotność, zmniejsza opuchliznę, nawilża...bardzo pomogło. I nie drogie - 10zł za podwójne opakowanie.
Trzymam za malutką kciuki :ok:

Podźwignę i zapytam ja się czuje maleństwo?

jakieś nowe informacje o Miji?

Drodzy darczyńcy!

Zwracamy się do Was wszystkich z ogromną, gorącą prośbą o wsparcie finansowe.
Sytuacja materialna PKDT sięgnęła dna

Zbyt dużo nieszczęść, zbyt dużo kotów w DT i na leczeniu u naszych weterynarzy...
...Przychodzą momenty, że nie mamy czym karmić naszych podopiecznych.
W zaledwie 12 domach tymczasowych mieszka ponad 120 kotów.
PKDT to maleńka garstka ludzi, nie dajemy rady, jest nas za mało, a samymi dobrymi chęciami nie zbawimy świata.
Nie mamy kociarni- bo nie stać nas na jej wynajem.
Zapasy w magazynie stoczniowym starczą na zaledwie miesięczne karmienie kotów.
Domy tymczasowe pozostały bez pomocy, a weterynarze mają nie zapłacone faktury.
Jeżeli mamy nadal istnieć, pomagać, opiekować się kotami, które umieszczone są w naszych domach- POMÓŻCIE NAM PRZEZWYCIĘŻYĆ TEN TRUDNY OKRES. POMÓŻCIE NAM POWSTAĆ.

PROSIMY O POMOC FINANSOWĄ:

Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!

ul. Kopernika 6/8, 00-367 Warszawa
81 1370 1109 0000 1706 4838 7309
z dopiskiem PKDT

bank DNB NORD Polska S.A. I O/Warszawa

SWIFT potrzebny dla przelewów zagranicznych: MHBFPLPW

Udostępniajcie na Facebooku
http://www.facebook.com/home.php#!/even ... 8255600854

chociaż podrzucę :cry:

Gosiar miała malutką koteczkę z okropnymi oczkami.Nie dawano jej szans na widzenie.Oczka pozostały nieco zamglone, ale drGarncarz dokonał cudu.Mała ( dziś już baaardzo duża) widzi!Ale nawet gdyby nie udało się uratować jej wzroku, to i tak sobie w domu poradzi.Znam niewidome koty, bezbłędnie trafiają do miski i kuwetki, bawią się i naprawdę nie jest to aż taki problem.Kciuki za malutką :ok:

A gdyby tak dr Garncarz? Tylko to Wawa...

Optimune jest ok.
I tobrex+naclof - polecane przez Garncarza.
Atecortin chyba bym odstawiła.

kciuki za małą :ok:

Dla małej Mii:

http://www.koty.pl/sos/art225,mija-jaki ... chce-.html

(Marlena - podpisałam Twoim nickiem - jeśli zmienić, daj znać)

FB zaraz udostępnię - tyle mogę

Moja kotka jak ją znalazłam miała takie oczy:

Gdy ją znalazłam i udało sie ją wyleczyć z kociego kataru konsultowałam ją z dr.Garnacerzem, który powiedział,że nic nie da się zrobić i trzeba to zostawić jak jest.
Niestety to oko całkowicie pokryte "bielmem" pękło do wewnatrz czaszki -czego nie było widać, dopiero po kilku konsultacjach zostało to stwierdzone, bo kot miał zaburzenia równowagi i trzeba było oko usunać .Natomiast to drugie oko obecnie (kot ma 3,5 roku) jest w bardzo dobrym stanie ta błona się rozciągnęła i zrobiła sie cieńsza, przez co widoczność bardzo sie poprawiła. Stosowałam bardzo długo różne krople, ale pewnych zmian już nie da się cofnąć.

u nas była kiedyś mała kotka z takimi zamglonymi oczkami i optimune bardzo pomogło - kotka niedowidziała i oczka pozostały nieco zamglone, ale widziała.

Dziękuje dziewczyny! Za wsparcie i w ogóle! Chce napisać do Garncarza, mam jeszcze 2 koty, które mają załatwione po jednym oku, ten nalot to jeszcze nie tragedia ale spojówka zarasta rogówkę

Wszyscy rozkładają ręce, byłam z Miją i towarzystwem u kilku wetów-strata czasu. Oczy zakrapiam z uporem maniaka, jest troszkę lepiej, najgorsze jest to, że z każdym dniem coraz bardziej kocham te swoje tymczasy a na pozostawienie ich u mnie nie moge sobie pozwolić bo cierpią na tym rezydenci, których też mam dużo.

Marlon trzymam kciuki za Miję - może rzeczywiście skonsultuj się z dr Garncarzem

tak czy siak - potrzebne są pieniążki na leczenie małej Mii.

Mija-niewidoma kotka ma dom!Dziękuje za wsparcie:*! PKDT

Kto przegląda forum