Wczoraj 34,1 więc postęp jest.Teraz siedzi sobie w lecznicy na elektrycznej poduszce, ładnie je. Miekmy nadzieję, że się wykaraska z tego stanu na ile się będzie dało.
Nie ukrywam, że nie będę mogła się nim zbyt długo zajmować
Moderator: Estraven
Wczoraj 34,1 więc postęp jest.
Może ktoś się zakocha... To naprawdę wyjątkowo fajny kociak, z przemiłym charakterem.



Kinya pisze:Rano po oczyszczaniu już nie było śladu, wygląda dokładnie tak samo jak przed nimWyciek brązowej mazi z oczodołów jest spory.
Pierwszy raz wylazł z legowiska i wędrował po pokoju. A rano wołał o jedzenie :ok:

Użytkownicy przeglądający ten dział: koszka i 74 gości