Adopcja drugiego kota - jakieś rady?

Negro pisze:Bo do tej pory źle reagowała na inne koty, ale ogólnie była w stresującej sytuacji, przez 14 dni dostawała zastrzyki... i miała małego kociaka, teraz kociak już wyadoptowany, a kicia po sterylizacji... nie wiem, czy ryzykować... trudno przewidzieć sytuację...

Może znasz chociaż kogoś, kto mógłby ją adoptować?

Niestety nie :-(

Prawda, że trudno przewidzieć - bardzo nie chciałabym, żeby nastąpiła taka sytuacja, że przygarnęłabym, a koty tak strasznie by się nienawidziły, że trzeba by było ją zwrócić... Przecież serducho by jej pękło... Może znajdzie się ktoś bez kota, kto ją przygarnie :-/

trawiasta pisze:Prześliczny... Ale to młodziutki kociaczek, ma większe szanse na adopcję niż dorosły; myślę, że lepiej, żebym wzięła takiego kota, który ma mniejsze szanse.

Rozumiem i cieszę się, że jakiś kot w potrzebie znajdzie fajny dom.
Mam swoją faworytkę, ale nie powiem, żeby nie było, że coś sugeruję

A zaglądałaś tu:

Pomorski Koci Dom Tymczasowy
viewtopic.php?f=13&t=129968

->
http://pkdt.pl/koty-do-adopcji

trawiasta pisze: Jak w miarę bezboleśnie zaaklimatyzować "nową" u nas - tak, żeby ani ona, ani rezydent nie czuli się przerażeni i zestresowani? W jaki sposób najlepiej to przeprowadzić?
Z góry dziękuję za wszelkie pomocne uwagi

Wróćmy do tematu? Jakieś porady?

Oto nasi podopieczni:
viewtopic.php?f=13&t=129770
W pakiecie oferujemy pełną pomoc i współpracę w dokoceniu

Kociaki są zdrowe, mają swoje książeczki zdrowia.

Tutaj masz też dwie koteckzi z Trójmiasta, sa pod opieką Pomorskiego Kociego Domu tymczasowego:

http://ogloszenia.trojmiasto.pl/zwierze ... 94461.html

Dziewcyzny na pewno wspomoga radami!!!

Wiem, że raczej chodzi tu o konkretne rady dotyczące adopcji...i zapewne każdy ma jakieś swoje patenty,jak najbardziej bezboleśnie przeprowadzić dokocienie.
Jednak połowa sukcesu to dobrać kota o odpowiednim charakterze..bezkonfliktowego, przyjaznego dla ludzi i kotów.
Mamy w Toruniu kilka takich kotek :

1.Króweczka -kicia około 2 letnia o bardzo spokojnym pro-ludzkim i pro kocim charakterze.
Koteczka ma chore oczko i przed oddaniem do adopcji czeka ją zabieg usunięcia oczka i sterylizacja.
Obrazek

2. Inka -około 2 lat
Obrazek

Inka to koteczka o cudownym charakterze i delikatnej drobniutkiej budowie. Uwielbia pieszczoty i ludzkie towarzystwo. Jest cichutka, grzeczna i bardzo kontaktowa. Akceptuje towarzystwo innych spokojnych kotów .
Koteczka wymaga jednak specjalnego traktowania, ponieważ zdiagnozowano u niej chorobę serca. Inka codziennie dostaje tabletkę, którą połyka chętnie bez zbędnego grymaszenia.

3.Majka -około 2 lat
bardzo grzeczna , spokojna
Obrazek

4.Marlenka-około 1,5 roczna
Absolutny super miziak i bardzo pozytywnie nastawiona do innych kotów.
Idealna kotka do dokocenia .
Obrazek

Trawiasta - wiem, że p. Marta dostała Twojego maila i dzisiaj Ci na niego odpowie. Ja cały czas trzymam :ok:

mocno zaciśnięte, żeby tym razem Maszeńce się udało!!!!!!

Gdynia, mozliwy grzecznościowy dowóz,
może np: Tigra, Alf lub Kubuś albo Mimi z tego wątku?
wszystkie koty zdrowe, uratowane róniez z domów od ludzi oddane (pozbyte sie bo np znudziły sie czy aleria), oswojone nadajace sie na dokocenie
polecam z PKDT DT Sabina

posting.php?mode=edit&f=1&t=126621&p=7359288

trawiasta pisze:Mamy prawie 7-letniego kocurka (kastrat). Chcielibyśmy zaadoptować kolejnego kotka - najlepiej dorosłą kotkę, roczną lub dwuletnią (jeśli nie będzie wysterylizowana, to ją wysterylizujemy). Jak w miarę bezboleśnie zaaklimatyzować "nową" u nas - tak, żeby ani ona, ani rezydent nie czuli się przerażeni i zestresowani? W jaki sposób najlepiej to przeprowadzić? Mieszkanie jest dość małe - 42 m (2 pokoje, kuchnia, łazienka, korytarz). Snorr, czyli rezydent, jest na diecie (wyłącznie niskokaloryczne Urinary) - macie jakieś patenty, żeby nie podjadał "nowej" z miseczki? Jak ich zapoznać ze sobą, żeby żadne nie poczuło się zagrożone? Jak reagować, jeśli będą się bić? Prosiłabym o wszelkie pomocne uwagi Bardzo chcę drugiego kota, a teraz jest na to dobry czas (jedno z nas pracuje poza domem tylko 3 dni w tygodniu, drugie 1 dzień, reszta dni zdalnie - więc będziemy mogli mieć na wszystko oko).
Może ktoś wie coś o kocie pilnie szukającym domu (przy płci żeńskiej się nie upieram, wydaje mi się po prostu, że kotka z kotem się lepiej dogada, zależy mi natomiast, aby kotek był cały rudy lub cały czarny lub "krówka" - Snorr to burasek, a miło będzie docelowo mieć kolorową gromadkę - docelowo bowiem planujemy 4 lub 5 kotów, ale to już w większym mieszkaniu). Kotek może być chory (wyleczymy go), pod warunkiem, że nie na coś zaraźliwego, aby nie zaraził Snorriego. Jesteśmy z Gdańska, ale dysponujemy samochodem, więc kotek może być z Sopotu, Gdyni czy innych bliskich okolic - podjedziemy po niego.
Z góry dziękuję za wszelkie pomocne uwagi

PORADY JAK WPROWADZIC DO DOMU NOWEGO/DRUGIEGO KOTA
http://www.zwierzakowo.pl/artykul/wprow ... -kota.html

TO JEST BARDZO ISTOTNE.
MOJ KOLEGA ZROBIL TO "NA ZYWCA", NIE ZASTOSOWAL SIE DO RAD I ZABRAKLO CIEPRLIWOSCI - WCZORAJ ODWIOZL KOTKE SPOWROTEM NIE DOGADALY SIE Z REZYDENTKA, BYLA WOJNA...

Hej - podsyłam gromadę Agi Marczak z Gdańska , kociaki fajne, mądre, wszystkie kolory tęczy

największy "bidul" to chyba Matusek II, bo jest naprawdę super - wielki miziak, mój ulubieniec, świetnie dogaduje się z całą gromadą, a przez ten brak oczka nikt go nie chce....

http://ogloszenia.trojmiasto.pl/zwierze ... 38188.html

Reszta gromady

:

http://ogloszenia.trojmiasto.pl/zwierze ... 18975.html

Maluchy:

http://ogloszenia.trojmiasto.pl/zwierze ... 19024.html

http://ogloszenia.trojmiasto.pl/zwierze ... 63944.html

i niebieski

http://ogloszenia.trojmiasto.pl/zwierze ... 38246.html

Jest w czym wybierać :lol:

anula790820 pisze:
PORADY JAK WPROWADZIC DO DOMU NOWEGO/DRUGIEGO KOTA
http://www.zwierzakowo.pl/artykul/wprow ... -kota.html

TO JEST BARDZO ISTOTNE.
MOJ KOLEGA ZROBIL TO "NA ZYWCA", NIE ZASTOSOWAL SIE DO RAD I ZABRAKLO CIEPRLIWOSCI - WCZORAJ ODWIOZL KOTKE SPOWROTEM NIE DOGADALY SIE Z REZYDENTKA, BYLA WOJNA...

poprawny link:
http://www.zwierzakowo.pl/artykul/wprow ... -kota.html

To jeszcze i ja : viewtopic.php?f=13&t=130055 Mam na myśli mamuśkę, jest przekochana, grzeczna, spokojna i miziasta

Bardzo prosi o dom. Sądzę, że z kuwetką nie byłoby problemu, ponieważ ZAWSZE załatwia się w kącie ogrodu na kupie piasku i starannie po sobie sprząta

trawiasta pisze:Mamy prawie 7-letniego kocurka (kastrat). Chcielibyśmy zaadoptować kolejnego kotka - najlepiej dorosłą kotkę, roczną lub dwuletnią (jeśli nie będzie wysterylizowana, to ją wysterylizujemy). Jak w miarę bezboleśnie zaaklimatyzować "nową" u nas - tak, żeby ani ona, ani rezydent nie czuli się przerażeni i zestresowani? W jaki sposób najlepiej to przeprowadzić? Mieszkanie jest dość małe - 42 m (2 pokoje, kuchnia, łazienka, korytarz). Snorr, czyli rezydent, jest na diecie (wyłącznie niskokaloryczne Urinary) - macie jakieś patenty, żeby nie podjadał "nowej" z miseczki? Jak ich zapoznać ze sobą, żeby żadne nie poczuło się zagrożone? Jak reagować, jeśli będą się bić? Prosiłabym o wszelkie pomocne uwagi Bardzo chcę drugiego kota, a teraz jest na to dobry czas (jedno z nas pracuje poza domem tylko 3 dni w tygodniu, drugie 1 dzień, reszta dni zdalnie - więc będziemy mogli mieć na wszystko oko).
Może ktoś wie coś o kocie pilnie szukającym domu (przy płci żeńskiej się nie upieram, wydaje mi się po prostu, że kotka z kotem się lepiej dogada, zależy mi natomiast, aby kotek był cały rudy lub cały czarny lub "krówka" - Snorr to burasek, a miło będzie docelowo mieć kolorową gromadkę - docelowo bowiem planujemy 4 lub 5 kotów, ale to już w większym mieszkaniu). Kotek może być chory (wyleczymy go), pod warunkiem, że nie na coś zaraźliwego, aby nie zaraził Snorriego. Jesteśmy z Gdańska, ale dysponujemy samochodem, więc kotek może być z Sopotu, Gdyni czy innych bliskich okolic - podjedziemy po niego.
Z góry dziękuję za wszelkie pomocne uwagi

mam 7 wspaniałych prokocich dorosłych kotów. wszystkie z książeczkami zdrowia, testy fiv/felv, steryliz./kastrow. zapraszam do mnie z rezydentem w celu dokocenia- udzielę wszelkich rad

www.miauhotel.pl 506-664-750

sabina skaza pisze:
trawiasta pisze:Mamy prawie 7-letniego kocurka (kastrat). Chcielibyśmy zaadoptować kolejnego kotka - najlepiej dorosłą kotkę, roczną lub dwuletnią (jeśli nie będzie wysterylizowana, to ją wysterylizujemy). Jak w miarę bezboleśnie zaaklimatyzować "nową" u nas - tak, żeby ani ona, ani rezydent nie czuli się przerażeni i zestresowani? W jaki sposób najlepiej to przeprowadzić? Mieszkanie jest dość małe - 42 m (2 pokoje, kuchnia, łazienka, korytarz). Snorr, czyli rezydent, jest na diecie (wyłącznie niskokaloryczne Urinary) - macie jakieś patenty, żeby nie podjadał "nowej" z miseczki? Jak ich zapoznać ze sobą, żeby żadne nie poczuło się zagrożone? Jak reagować, jeśli będą się bić? Prosiłabym o wszelkie pomocne uwagi Bardzo chcę drugiego kota, a teraz jest na to dobry czas (jedno z nas pracuje poza domem tylko 3 dni w tygodniu, drugie 1 dzień, reszta dni zdalnie - więc będziemy mogli mieć na wszystko oko).
Może ktoś wie coś o kocie pilnie szukającym domu (przy płci żeńskiej się nie upieram, wydaje mi się po prostu, że kotka z kotem się lepiej dogada, zależy mi natomiast, aby kotek był cały rudy lub cały czarny lub "krówka" - Snorr to burasek, a miło będzie docelowo mieć kolorową gromadkę - docelowo bowiem planujemy 4 lub 5 kotów, ale to już w większym mieszkaniu). Kotek może być chory (wyleczymy go), pod warunkiem, że nie na coś zaraźliwego, aby nie zaraził Snorriego. Jesteśmy z Gdańska, ale dysponujemy samochodem, więc kotek może być z Sopotu, Gdyni czy innych bliskich okolic - podjedziemy po niego.
Z góry dziękuję za wszelkie pomocne uwagi

mam 7 wspaniałych prokocich dorosłych kotów. wszystkie z książeczkami zdrowia, testy fiv/felv, steryliz./kastrow. zapraszam do mnie z rezydentem w celu dokocenia- udzielę wszelkich rad http://www.miauhotel.pl 506-664-750

pare postów wyzej pisałam o kotach Sabiny Hoteliku,
potwierdzam słowa Sabiny;-)

Adopcja drugiego kota - jakieś rady?

Kto przegląda forum