Skrzywdzone kocie maleństwo-zmienił dom i imię na Hugo -foty

Mam informacje, że Maleństwo robi siku do kuwety i zakopuje :mrgreen:

Natomiast na kupalka wielkie czekanie... :roll:

Nasza wspaniała Ciocia Theodora powiadomiła nas, że możemy oczekiwać paczki żywnościowo-zabawkowej :1luvu:

Maluszek też będzie miał przysmaki! Oby tylko łapina się goiła!
No i muszę nad imieniem się zacząć zastanawiać dla puchatka maleńkiego :-)

Jakie małe, słodkie.... brak słów.

Nie musi zostać dymny, mój Mieć był dymniaczkiem a teraz jest cały czarny bez odrobiny dymności:)

czekamy na kupę :mrgreen:

Moj mos tez był za dzieciestwa dymny, teraz to czarny diabeł. Moze miec cos z persa albo z sibka. taki dlugowlosy w kazdym razie. Za kociatko :ok:

Ja też przypuszczam, że jeszcze zmieni kolor, poza tym futereczko ma - pomimo, że puchate, to lichutkie i przebarwione. To wszystko ulegnie zmianie, gdy jest stan zacznie się poprawiać - bardzo smutne, że taki maluszek już jest niedożywiony i odwapniony, nie chcę myśleć w jakim stanie musi być jego matka :-(

Pod szyjką ma malutką białą łateczkę :-)

Zaczynam go przyzwyczajać do czesania, na razie grzebień to zuo :twisted:

ale jestem delikatna i myślę, iż szybko zrozumie, że tak trzeba!
Dziękuję za kciuki!

Ale słodycz! Biedna kocinka, miała szczęście w nieszczęściu. Trzymam kciuki bardzo mocno, na pewno będzie dobrze :ok:

Satoru pisze:Kodeks Hammurabiego, jedyny słuszny w takiej sytuacji.. głodzić, trzymać w brudzie, aż dostanie robali i wypierdzielić z rozpędzonego auta na zbity pysk.
Dodatkowo w gratisie intensywna kijoterapia.

Popieram w całości ... Z przyczyn jak Pokerek w moim podpisie ...

Maleństwo ma szczęście, że zdążyłaś go znaleźć .... :ok: