» Pon cze 27, 2011 22:14
Re: PKP Krzyż - głodna trójkolorka
Właśnie rozmawiałam z p. Beatą z Pogotowia dla Zwierząt. Moja rozmówczyni była na dworcu, widziała kicię (podobno tri nie jest taka młoda, jak mi się wydawało, tylko mała i drobna), mało tego - odpchliła ją i odrobaczyła! (widocznie tylko ze mną futrzak nie chciał się zaprzyjaźnić). Trójkolorka jest podobno dokarmiana przez Panie pracujące na dworcu - rano bądź wieczorem (nie wiem, jak to się ma do słów pracownika kolei - mam nadzieję, że jest po prostu niedoinformowany; mam też nadzieję, że kicia, kiedy ją karmiłam, była głodna przed kolejnym posiłkiem). Panie przyjmują karmę - jeśli ktoś zatrzyma się na dworcu w Krzyżu, bardzo proszę o podrzucenie choć puszki - sama będę tam jeszcze w lipcu, potem dopiero w październiku. Pani Beata obiecała, że postara się wejść na forum i napisać o wrażeniach.