LimLim pisze:Oj nie zazdroszczę Ci, Rysia i Tonia właśnie przeżyły walkę o koty chore na to paskuctwo
Oj a ja mam jeszcze jednego kocurka i to młodszego...drżę o niego...
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
LimLim pisze:Oj nie zazdroszczę Ci, Rysia i Tonia właśnie przeżyły walkę o koty chore na to paskuctwo
Ylva pisze:Yoasia pisze:alez ja się nie poddaję....za bardzo kocham to maleństwo
No to najwazniejszeMusi byc dobrze
pozdrawiam
Yoasia pisze:kocurek ma 4 miesiące...od 3 tygodni jest u mnie...nie wiem skąd ta choroba wzięła się w Dymku...mamy jeszcze jednego kocurka 3 miesięcznego póki co nie zaszczepionego bo przyjmuje antybiotyk...ale w środę jestesmy już umówieni z cudowną wetka na obejrzenie Cygana...
rysiu...dymek miał transfuzje krwi czy wiesz cos nba ten temat...czy to daje mu wieksze szanse...? O pojawienia się choroby minęlo juz 55 godzin...więc...jak to jest?
ana pisze:O transfuzji krwi kota, który wcześniej był solidnie szczepiony przeciw panleukopenii i wytworzył przeciwciała rozmawialiśmy jesienią. To ponoć bardzo skuteczna metoda. Zresztą dawcą takiej krwi była kotka toni.
Pewnie takryśka pisze: /../ pewnikiem dlatego, że nie mieli możliwości z niej skorzystać.
ana pisze:Pewnie takryśka pisze: /../ pewnikiem dlatego, że nie mieli możliwości z niej skorzystać.Bank kociej krwi to chyba tylko w Wawie jest? Nie wiem... niestety czy gdzieś jeszcze...
ana pisze:O transfuzji krwi kota, który wcześniej był solidnie szczepiony przeciw panleukopenii i wytworzył przeciwciała rozmawialiśmy jesienią. To ponoć bardzo skuteczna metoda. Zresztą dawcą takiej krwi była kotka toni.
cathrine1 pisze:Trzymam kciuki za zdrowie kotka. Na pocieszenie powiem Ci, ze uwazam dr. Soszynska za wspaniala wetke. Jak dzieje sie zle z moimi futrami to zawsze do niej jezdze, zawsze u niej przeprowadzam sterylki i kastracje i zawsze ze spokojnym sumieniem ja polecam. Kota jara tez leczyla i on sam tez jest z niej zadowolony. Nie moglas trafic lepiej. Reszta w lapkach kotka i w jego woli zdrowienia. Badzcie dzielni i rzeczywiscie odizoluj narazie drugiego kotka, tak jak radzi rysia (a ona wie co mowi)
Nelly pisze:Mocno trzymam kciuki za Dymka, biedne kociątko i Ty biedna.
Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 86 gości