Problem z kuwetą!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 14, 2011 9:36 Re: Problem z kuwetą!

Whiskasy i Kitekaty to karmy marketowe, trochę jak dieta składająca się tylko z zupek chińskich. :)

Karmy które są ok to: np. Orijen, Acana, Hills, Royal Canin, ewentualnie Purina. Jest w czym wybierać, karmy mają wersje przeznaczone dla kociąt, (tylko orijen jest np i dla kociąt i dla dorosłych) W internecie oczywiście taniej np na animalia.pl albo zooplus.pl

Fajny żwirek jest drewniany - no ale to kwestia gustu, również kota.

Nie martw się, że z kiciakiem coś nie tak, jak nie ma żwirku w kuwecie to będzie w kółko wracać żeby jednak "zakopać".

No i ja koniecznie zamawiam zdjęcie zwisłouchej! :1luvu: :D

Niacha

 
Posty: 407
Od: Wto sty 13, 2009 13:40
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Wto cze 14, 2011 14:14 Re: Problem z kuwetą!

Jeśli masz Facebooka to zapraszam do obejrzenia pierwszych zdjęć na nowym terytorium :D. Leniwa bestia z niej czasem...szczególnie po posiłku :).

http://www.facebook.com/media/set/?set= ... 1504813631

jameskacprzak

 
Posty: 18
Od: Pon cze 13, 2011 14:03

Post » Wto cze 14, 2011 14:33 Re: Problem z kuwetą!

jameskacprzak pisze:Jeśli masz Facebooka to zapraszam do obejrzenia pierwszych zdjęć na nowym terytorium :D. Leniwa bestia z niej czasem...szczególnie po posiłku :).

http://www.facebook.com/media/set/?set= ... 1504813631

a żwirek w kuwecie juz masz :?: :mrgreen:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto cze 14, 2011 17:20 Re: Problem z kuwetą!

Słodki maluch:) Jak tam żwirek i karma?
Fundacja Pomocy Zwierzętom Kłębek KRS: 0000449181

Jarka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11919
Od: Czw kwi 10, 2008 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto cze 14, 2011 18:04 Re: Problem z kuwetą!

Żwirek jest, drewniany benek :). Na razie nie wcinała więc jest spoko :). Jedzonko na razie sam przygotowuję. Poczytałem trochę o BARF. Powoli będę ją przyzwyczajać do suchej karmy.

jameskacprzak

 
Posty: 18
Od: Pon cze 13, 2011 14:03

Post » Wto cze 14, 2011 18:14 Re: Problem z kuwetą!

jameskacprzak pisze:Żwirek jest, drewniany benek :). Na razie nie wcinała więc jest spoko :). Jedzonko na razie sam przygotowuję. Poczytałem trochę o BARF. Powoli będę ją przyzwyczajać do suchej karmy.

:ok: :D
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto cze 14, 2011 18:48 Re: Problem z kuwetą!

Brawo!
Fundacja Pomocy Zwierzętom Kłębek KRS: 0000449181

Jarka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11919
Od: Czw kwi 10, 2008 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro cze 15, 2011 2:17 Re: Problem z kuwetą!

No...to z jedzonkiem już wszystko unormowane. Z kuwetą troszke gorzej. Zmieniłem żwirek na drewniany i załatwiła mi się już drugi raz obok kuwety. Niestety niedopatrzyłem tego i musialem sprzątać podłogę.

Teraz z kolei zaczęła mnie przerażać trochę jej odwaga. Wiem że koty kochają wspinać się i skakać po meblach, ale w wieku 2 miesięcy moja Farba (bo tak sie nazywa:D) wspina się na oparcie mojej sofy 'beddinge' i nic sobie nie robi z wysokości na której się znajduje (ponad 1m):D. Sama jest drobniutka i boje sie, że sobie coś zrobi skacząc z takiej wysokości na podłogę. Kolejny znak który mnie zaciekawił to jej machanie ogonem. Kiedy już stoi/siedzi na oparciu sofy macha ogonem pare razy z taką niecierpliwą manierą. Czy koty przypadkiem nie machają ogonem gdy są wkurzone?

Trzecia rzecz która mnie ciekawi...to jej miauczenie. Bawi się jak szalona i co jakis czas miauczy takim dłuuuuugim miauknięciem jakim wcześniej miauczała gdy chciała się załatwić. Mam nadzieję, że to nie oznacza nic złego :P. Mam też nadzieję że załatwi się wreszcie do kuwety wypełnionej drewnianym żwirkiem.

jameskacprzak

 
Posty: 18
Od: Pon cze 13, 2011 14:03

Post » Śro cze 15, 2011 8:05 Re: Problem z kuwetą!

Koty machaja ogonem jak są podekscytowane przede wszystkim. Z miauczeniem tak samo - jest podekscytowana to miauczy. Gadula ci się trafiła.

Co do sofy to nic się nie bój. Jak zacznie spadać to się wczepi pazurkami i będzie ok. I koty są głupio odważne. Gdyby nie było nie wzywaloby się straży pożarnej do kotka na drzewie.

Możesz pomyśleć o kupnie drapaka żeby ci mebli nie mordowala. Kup od razu jak dla dorosłego kota bo ona błyskawicznie wyrośnie z kociakowatego

Mary_Poole

 
Posty: 1631
Od: Wto lut 03, 2009 21:51

Post » Śro cze 15, 2011 9:24 Re: Problem z kuwetą!

Kocina przesłodka! :D

Jak moje koty były małe i zaskoczone nowym żwirkiem i nie wiedziały do czego służy, sadzałam obok kuwety i sama grzebałam w żwirku (czystym :D ) - dźwięk grzebania je interesuje i potem same ładują się żeby pogrzebać. Spróbuj - może Twoja kota jeszcze nie wie że w tym też się da zakopywać.

Jeszcze nie raz się zdziwisz co koty potrafią wyrabiać jak są malutkie. Moja mała (kubek w kubek jak twoja właściwie :) ) potrafiła wskoczyć na ścianę wbić się pazurkami w tynk i wisieć tam jak nietoperz. :D

Niacha

 
Posty: 407
Od: Wto sty 13, 2009 13:40
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Śro cze 15, 2011 10:01 Re: Problem z kuwetą!

Koteczka bardzo ładne, fajne pozy przyjmuje podczas spania :) życzę powodzenia i wiele radości z poznawania kocich zwyczajów :)
Obrazek

kokocha

 
Posty: 950
Od: Pon maja 23, 2011 9:06
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro cze 15, 2011 15:11 Re: Problem z kuwetą!

Niacha, zrobiłem tak jak pisalaś :). Posadziłem ją w kuwecie i zacząłem grzebać.
Sama zaczęła załapywać i troche kopać, ale 5 minut później zaczęła mi sikać pod drzwiami wejściowymi.
Szybko wziąłem ją na ręce i dokończyła w kuwecie. Wyczyściłem wszystko i niestety musiałem uciekać do pracy.
Martwi mnie jeszcze jedna sprawa. Pracuję popołudniami od 16:00 do 20:00-21:00.
Czytałem sporo, że koty potrafią znaleźć sobie zajęcie i na pewno nie będą się nudzić.
Pierwsze całe dwa dni spędziłem z Farbą w domu, żeby się zaaklimatyzowała, ale boję się jak zniesie moją nieobecność taka maluszka. Włączam radio gdy wychodzę i kotka ma troche zabawek. Koleżanka powiedziała żebym się nie przejmował bo dzięki temu kotka przywyknie że nie ma mnie w domu.... ale czy nie będzie jej smutno beze mnie gdy jestem w pracy?

jameskacprzak

 
Posty: 18
Od: Pon cze 13, 2011 14:03

Post » Śro cze 15, 2011 16:32 Re: Problem z kuwetą!

To kup jej kota! Albo jeszcze lepiej - rozejrzyj sie kto ma kociaka na forum i zaadoptuj ktoregos! :ok:

Mary_Poole

 
Posty: 1631
Od: Wto lut 03, 2009 21:51

Post » Śro cze 15, 2011 18:19 Re: Problem z kuwetą!

Pomysł z drugim kotem jest najlepszy, bo nic a właściwie nikt tak nie rekompensuje nieobecności Dużych jak obecność kumpla. Jeśli jednak nie czujesz się jeszcze na siłach, żeby przygarnąć drugiego kociaka, to myślę, że dużo się baw z małą. Zabawy umożliwiają nawiązanie bliższej więzi :)
A jeśli chodzi o kuwetę, to może być tak, że coś maluchowi nie odpowiada... może miejsce, a może piasek nadal jej nie podchodzi...
Obrazek

kokocha

 
Posty: 950
Od: Pon maja 23, 2011 9:06
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro cze 15, 2011 19:17 Re: Problem z kuwetą!

Kilka godzin samotności dziennie kocia powinna spokojnie wytrzymać. Pośpi sobie, powygląda przez okno, znowu pośpi, pobawi się, pośpi, przekąsi coś, zdrzemnie się... Kocie życie :) A le jeśli myślisz w ogóle o drugim kocie, to najlepiej wziąć teraz, kiedy Farba jest jeszcze mała.
Fundacja Pomocy Zwierzętom Kłębek KRS: 0000449181

Jarka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11919
Od: Czw kwi 10, 2008 16:43
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kaja, kasiek1510, xCatmosphere i 171 gości