RZESZÓW-sterylki,kastracje i inne "rewelacje" :/

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 12, 2011 22:15 Re: RZESZÓW-sterylki,kastracje i inne "rewelacje" :/

Ja tylko na chwilkę, bo dzień pełen wrażeń. Wczoraj załamka prawie totalna. Sąsiadka-idiotka nie pozwalała, żeby ta kotka w ciąży złapała się do klatki-łapki. Zagroziła, że jeśli nie wezmę klatki, to:
1. "Będzie miała pani nieprzyjemności!" :conf: 8O
2. "Wyniosę ją na śmietnik!" 8O
Usłyszałam jeszcze, że jak mnie nie było, to sobie dokarmiali, a ja wprowadziłam się i zamieszanie jakieś robię niepotrzebne... :lol: Na to, gdy pani tłumaczyłam, że m. in. kotka jest stara i może w krzakach podczas porodu wykrwawić się, że może jej np. pęknąć macica i że może umrzeć, to usłyszałam argument, że: "Pani tez może umrzeć..." :ryk: Już mi przeszło dzisiaj :evil:
Mój TŻ wczoraj wyczaił, gdzie ta kotka polazła. Okazało się, że w taką bramkę na teren domu prywatnego. Dzisiaj poznałam super ludzi, którzy dokarmiają tam i starają się, jak potrafią dbać o te bezdomniaki. Od kilku lat nic nie mogli zrobić z tą kotką, z jej ciążami. Nie wiedzieli, że można pożyczyć klatkę-łapkę, nawet chyba nie do końca wiedzieli, że są takie w mieście 8O
Współpraca jest pełna, bardzo zależy im na pomocy. Teraz klatka-łapka jest nastawiona, pani czeka. W nocy tez będzie sprawdzać. Najpierw złapał się taki kocurek ok. 2-letni, nazwany jest Maciek. Pani nie do końca się boi, a mnie nawet dał się też pogłaskać 8) On na dodatek pierwszy się złapał, ale trzeba go było do transportera "przestawić", a że ja niedoświadczona jak cholera... :oops: :oops: :oops: to mi się wyśliznął, ja go cap, a on... mnie użał! :ryk: Ale głupol ze mnie :roll: :mrgreen:
Już mam nauczkę i może szybko się wycwanię :twisted:
Najgorsze jest to, że koteczka tam codziennie przychodzi, a dzisiaj na razie, do teraz jej nie było. Wracam do domu i od razu u siebiue przez okno, a tu... ta kotka!!! No żesz jasny... :twisted: :roll: Mam nadzieję, że złapie się w ciągu najbliższych godzin i że pani sobie poradzi. Ale pani ma dzwonić śmiało, jeśli jakiś problem by miała (tfuuu, tfuuu!), a na pewno od 5:00 zupełnie na luzaka może :twisted:
Trzymajcie kciuki za te początki, oby wszystko gładko szło, bo porządki trzeba wszędzie robić... Bo to, co dzieje się teraz na ulicach, ile jest kotów, i przede wszystkim ile płodnych... :( :roll:
Dobranoc wszystkim :kotek:
"Niektórym ludziom aż chce się przybić piątkę! ...W twarz. ... Krzesłem."
Obrazek
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ludmiłku... [*] żegnaj Najukochańszy Przyjacielu...30.12.2011r.
Mikusiu... [*] Ty też...17.04.2013r.
Obrazek

Szejbal

 
Posty: 2215
Od: Czw maja 08, 2008 23:16
Lokalizacja: Krosno/ (czasem Rzeszów)

Post » Nie cze 12, 2011 22:19 Re: RZESZÓW-sterylki,kastracje i inne "rewelacje" :/

Szejbalku, żeby chociaż Tobie sie udało i za złapanie i za koteczkę trzymam mocno :ok: :ok: :ok: :(

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Nie cze 12, 2011 22:31 Re: RZESZÓW-sterylki,kastracje i inne "rewelacje" :/

czy Warszawka też może sie podłączyć?
może coś mądrego kiedyś powie?

inga.mm

Avatar użytkownika
 
Posty: 2319
Od: Pon lut 21, 2011 22:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 12, 2011 22:33 Re: RZESZÓW-sterylki,kastracje i inne "rewelacje" :/

Warszawka to nawet może się przydać. Szukam transportu dla rudzinki, którego odwoziłam miesiąc temu. Panią przerosło , bo się wyspać nie może, gdyż kotek za głośno chodzi po panelach o 4 nad ranem :evil: :evil: :evil:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Nie cze 12, 2011 22:34 Re: RZESZÓW-sterylki,kastracje i inne "rewelacje" :/

kurczę, niech zmieni panele.
Kot ma wrócić do Rzeszowa?

inga.mm

Avatar użytkownika
 
Posty: 2319
Od: Pon lut 21, 2011 22:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 12, 2011 22:35 Re: RZESZÓW-sterylki,kastracje i inne "rewelacje" :/

Zaproponowałabym dywan, ale chyba lepiej, żeby kota tam wcale nie było jednak.

Do Krosna, ale od Rzeszowa to sobie poradzimy bez problemu

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Nie cze 12, 2011 22:42 Re: RZESZÓW-sterylki,kastracje i inne "rewelacje" :/

nie, no z tymi panelami to był taki nocny żart.
Pewnie, że zabrać stworzenie, żeby nie zaraziło sie głupotą.
Moje dziecie jeździ po Polsce, ale Rzeszów zaliczył w tym tygodniu.
Zapytam jaka szansa.
Ile czasu kot wytrzyma w tym domu?
Znaczy na ile pilne to jest?

inga.mm

Avatar użytkownika
 
Posty: 2319
Od: Pon lut 21, 2011 22:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 12, 2011 22:54 Re: RZESZÓW-sterylki,kastracje i inne "rewelacje" :/

inga.mm - ja już w desperacji proszę wszystkich o wszystko :( A na dokładkę brak czasu, żeby to WSZYSTKO ogarniać. Rudasek może poczekać na transport u Wioliw na DT.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Nie cze 12, 2011 22:58 Re: RZESZÓW-sterylki,kastracje i inne "rewelacje" :/

zapytam kto z firmy jedzie na południe.
Może transport łączony też będzie dobrym rozwiązaniem.
Nie jest to moja firma, więc nie wiem.
Czy na tym forum jest transportowy?
Ja stosunkowo niedawno tu jestem, bo mimo, ze u mnie jest 5 kotów i tylko 2 psy, to mam dt psie, więc dogo mi bliższe technicznie

inga.mm

Avatar użytkownika
 
Posty: 2319
Od: Pon lut 21, 2011 22:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 12, 2011 23:02 Re: RZESZÓW-sterylki,kastracje i inne "rewelacje" :/

Jest transportowy, ale ja na razie tam nie wpisywałam, bo nie wyrabiam już z czasem. Patrzyłam tylko, czy ktos taką trase pokonuje. Ale kiepsko. Może na dogo?

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Nie cze 12, 2011 23:06 Re: RZESZÓW-sterylki,kastracje i inne "rewelacje" :/

o, dobrze gadasz.
przypilnuj mnie jutro, to w ciągu dnia wrzucę pytanie

inga.mm

Avatar użytkownika
 
Posty: 2319
Od: Pon lut 21, 2011 22:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 13, 2011 8:25 Re: RZESZÓW-sterylki,kastracje i inne "rewelacje" :/

Przybywam,zaznaczam.

anna_s

 
Posty: 713
Od: Sob kwi 25, 2009 8:29
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pon cze 13, 2011 8:31 Re: RZESZÓW-sterylki,kastracje i inne "rewelacje" :/

To krótkie sprawozdanie z akcji... hmmm... nazwę je "Koło ZUS" :lol:
Koteńka w ciąży nie złapała się, prawdopodobnie wczoraj w nocy nie szła na ogródek do pani. :roll: Za to złapał się nad ranem piękny krówek :mrgreen: Pani zadzwoniła zaraz po 7:00, że siedzi sobie spokojnie w klatce. Ja z racji pracy 9:00-17:00 nie mogłam z nim pójść. Ale koleżanka go zawiezie na rowerze, a raczej poprowadzi rower z klatką przyczepioną do bagażnika. No niestety musimy sobie jakoś radzić. :roll: Ja wieczorem po pracy będę Krówka odbierać z lecznicy, też rowerem poprowadzę go i na bagażniku :mrgreen:
I mam nadzieję, że dzisiejszego wieczoru/nocy złapie się koteńka, bo to już naprawdę ostatni dzwonek :strach:
"Niektórym ludziom aż chce się przybić piątkę! ...W twarz. ... Krzesłem."
Obrazek
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ludmiłku... [*] żegnaj Najukochańszy Przyjacielu...30.12.2011r.
Mikusiu... [*] Ty też...17.04.2013r.
Obrazek

Szejbal

 
Posty: 2215
Od: Czw maja 08, 2008 23:16
Lokalizacja: Krosno/ (czasem Rzeszów)

Post » Pon cze 13, 2011 8:44 Re: RZESZÓW-sterylki,kastracje i inne "rewelacje" :/

Czyli "pierwsze koty za płoty" 8) Jak jestem potrzeba do "papierow" daj znać

anna_s

 
Posty: 713
Od: Sob kwi 25, 2009 8:29
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pon cze 13, 2011 9:02 Re: RZESZÓW-sterylki,kastracje i inne "rewelacje" :/

anna_s pisze: Jak jestem potrzeba do "papierow" daj znać

Na razie spoko, ta koleżanka, co teraz zawiezie Krówka, to już nie raz do "papierów" wpisywała się 8)
"Niektórym ludziom aż chce się przybić piątkę! ...W twarz. ... Krzesłem."
Obrazek
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ludmiłku... [*] żegnaj Najukochańszy Przyjacielu...30.12.2011r.
Mikusiu... [*] Ty też...17.04.2013r.
Obrazek

Szejbal

 
Posty: 2215
Od: Czw maja 08, 2008 23:16
Lokalizacja: Krosno/ (czasem Rzeszów)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 246 gości