Macda pisze:Witaj

Domagam się opowieści o kocie i zdjęć!!!!

basia pisze:Witam !
no i opowieści też się domagam, a jakże !!
Kota jest dwumiesięczną mieszkanką naszej planety i generalnie ma ważniejsze sprawy do roboty niż zastanawianie się skąd wykombinować 3 godziny, żeby skończyć to co się zaczęło. I to w dodatku na czas. Zajmuje się za to z lubością rzaczami o których mi teraz tylko pomarzyć: upić się i spaaaać

W wolnych chwilach uprawia areonautykę (awionikę?) popokojową. W pogoni za Szeleszczącym i Obiecująco Wyglądającym. Jeśli tylko uda jej się zapomnieć o wysokości - co umówmy się nie jest takie zmów trudne w jej wypadku, bo rozumek ma też malutki - potrafi wchodzić na takie wysokości, że (jak u Kubusia P.) musi Kocie pomagać schodzić narrator.
Kota ma tylko jedną wadę - jeszcze nie jest ze mną, bo dobry cyc tymfa wart (czy jakoś tak). Ma najtroskliwszą opiekę jaka tylko jest możliwa - swoją mamule. Jednakowoż wszakże prowadzimy z Kotą poważne rozmowy mające na celu Wyprowadzkę i Integrację w Nowe Struktury. Zdecydowanie przed 1 maja 2004. Prawdę mówiąc mam nadzieję, że jeszcze w tym tygodniu, bo kota dostaję już z tęsknoty.
Mam nadzieję, że tenże post nadaje się nie tylko do przeczytania, ale także do zrozumienia.
Z grupowym MIAUknięciem,