Fakt, nikt nie rozumiał mojej bezgranicznej rozpaczy, raczej utwierdziłam ich w swojej odmienności

Dziękuję za oferowaną pomoc i niniejszym odwołuję alarm!

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Ja? Czy Misiek-Tygryniek? Misiek niech się na krok nie rusza, Boże broń!Dorota pisze:Ufff...![]()
Zostan z nami!
Amika6 pisze:Tak się cieszę, że Misiek znalazł drogę do domu.
Kibicowałam Wam po cichutku i miałam nadzieję, że kocio nie wybierze się na wycieczkę do Kurowa, bo to miejsowość mało przyjazna dla kotów.
Tam w cenie są tylko skóry![]()
annafreesprit pisze:Amika6 pisze:Tak się cieszę, że Misiek znalazł drogę do domu.
Kibicowałam Wam po cichutku i miałam nadzieję, że kocio nie wybierze się na wycieczkę do Kurowa, bo to miejsowość mało przyjazna dla kotów.
Tam w cenie są tylko skóry![]()
Ja też się cieszę, jak cholera!![]()
Nie tylko Kurów jest mało przyjazny kotom. Fakt, Kurów był zagłębiem futrzarskim, ale to przeszłość -fabryka upadła, garbarnia zamknięta, a dzięki temu rzeka nie jest cuchnącym ściekiem i mam...bobry!![]()
Przepraszam, umknęło mi -bo odpowiadałam innej osobie, na innym wątku (i uznałam, że już poinformowałam o aktualnym stanie kota).Amika6 pisze:A co z podwórkowym kociem, udało sie Wam mu pomóc?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 138 gości