Podsumowanie dzisiejszego dnia to jednym zdaniem - W stadzie bez zmian
Mały uzyskał wreszcie imię od mojego Tż tadam oto ono: CWANIAK warszawski oczywiście
Mały wie jak nie zostać wyproszony z łóżka mianowicie trzeba strzelić baranka otrzeć się o policzek włączyć motorek, zwinąć się w kłębek i zasnąć wtulony w Tż

A później słyszę o taki słodki kotek tak sobie ślicznie śpi.

W weekend postaram się pstryknąć fotki z tego wydarzenia.
Mały dzisiaj miał wyczyszczone uszyska i obcięte pazurki.Grzeczny chłopak jest.
Pufiszcz podchodzi coraz bliżej już nawet zdążyła obwąchać ogon młodego syki są ciągle ale mam nadzieję, że jesteśmy na dobrej drodze.
Kciuki nadal potrzebne oczywiście za dogadanie się ogonów.