ZORKA - prawie zagłodzona - szuka dobrego domku

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 25, 2011 8:04 Re: ZORKA - 2 miesięczne 500 gram kociego nieszczęścia

Piękna Zorka :1luvu: Dobrze, że udało się Ją wyciągnąć od "opiekunki" :ok:
A jak z Murką i Jej sterylizacją?

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5916
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Śro maja 25, 2011 8:06 Re: ZORKA - 2 miesięczne 500 gram kociego nieszczęścia

U Pani a. w rodzinie zdarzył się wypadek. Zginął bardzo młody 15 letni człowiek. Pogrzeb jest w piątek w Krakowie, prosiła żeby ten tydzień jej podarować.
Sterylizacja umówiona na 2 czerwca.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Śro maja 25, 2011 10:08 Re: ZORKA - 2 miesięczne 500 gram kociego nieszczęścia

Obrazek Obrazek

Chudzinka w nocy nie zjadła nic, rano dostała kroplówkę z witaminami, a potem udało mi się wmusić w nią 15ml conva.
Chyba nie czuje się najgorzej, bo rozgląda się ciekawie, sama wdrapała się na kanapę, ale dwumiesięczny maluch, to powinien szaleć i rozrabiać. Próbowałam też z gotowanym kurczakiem, ale Zorka w ogóle nie wie z czym to się je. :roll:

jasdor pisze:Waniu - dysponuje kwotą 123,00 (w tym 40,00 od myszki przekazane wczoraj).
W jaki sposób chcesz, żeby Ci je dostarczyć? Mogę zostawić dziś u wet. w gabinecie.
No i jak Zorka dzisiaj się czuje?

Dzięki, ale poczekam, aż Myszka2302 przekaże Ci całą kwotę i wtedy się umówimy.
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Śro maja 25, 2011 10:12 Re: ZORKA - 2 miesięczne 500 gram kociego nieszczęścia

Witaj moja śliczna pingwinko :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Bądź dzielna i nie choruj, dobrze? :ok:
Na ten brak apetytu może kupić malutkiej jakąś saszetkę i ten sosik dać do polizania?
U mnie na niejadki dobrze działał Perfect Fit - niby marketowa karma, ale o niebo lepsza od Whiskasa.

Na dniach dostanę pensję, chciałabym przelać kilka złotych.
Na jakie konto mogę to zrobić?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro maja 25, 2011 10:20 Re: ZORKA - 2 miesięczne 500 gram kociego nieszczęścia

Erin pisze:Na dniach dostanę pensję, chciałabym przelać kilka złotych.
Na jakie konto mogę to zrobić?

Dziękuję Erin, ale absolutnie nie ma takiej potrzeby. Myszka2302 ma ponad 1000zł. (słownie - tysiąc!) zebrane na forum na rzecz kotów p.Ani.
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Śro maja 25, 2011 10:22 Re: ZORKA - 2 miesięczne 500 gram kociego nieszczęścia

OK, w takim razie pokibicuję malutkiej :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro maja 25, 2011 10:25 Re: ZORKA - 2 miesięczne 500 gram kociego nieszczęścia

Ja myślę, że trzeba też wspomóc Iwonke w tej walce. Nie będę zdradzać szczegółów, ale niedługo czeka ją kastracja Rudego na dokładkę z jednym jajkiem, więc zabieg trudniejszy, bardziej wymagający i kosztowniejszy. Teraz okazuje się, że Julcia też potrzebuje pomocy, choć miała była teoretycznie zdrowa.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Śro maja 25, 2011 10:36 Re: ZORKA - 2 miesięczne 500 gram kociego nieszczęścia

wania71 pisze:Obrazek

Obrazek

A co to za siatka w tle? Napisz Waniu coś więcej o niej, bo ja myślę, co by tu wykombinować z moim jedynym oknem w pokoju :ryk:
"Niektórym ludziom aż chce się przybić piątkę! ...W twarz. ... Krzesłem."
Obrazek
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ludmiłku... [*] żegnaj Najukochańszy Przyjacielu...30.12.2011r.
Mikusiu... [*] Ty też...17.04.2013r.
Obrazek

Szejbal

 
Posty: 2215
Od: Czw maja 08, 2008 23:16
Lokalizacja: Krosno/ (czasem Rzeszów)


Post » Śro maja 25, 2011 13:56 Re: ZORKA - 2 miesięczne 500 gram kociego nieszczęścia

Szalony Kot pisze:Przykleję.

Pewnie , witamy :ok:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Śro maja 25, 2011 14:15 Re: ZORKA - 2 miesięczne 500 gram kociego nieszczęścia

Przywitam się :1luvu:
Każda z nas ma inne doświadczenia z zagłodzonym zwierzem.Oprócz conwy doskonale sprawdzał się u mnie kurak(pierś)ugotowana i drobno pokrojona.Rosołek mieszałam z kleikiem ryżowym i wszystko przecierałam przez drobne sitko. 2 razy razem z piersią. Karmiłam po troszeczku co 1- 2 godzinki.Musiało być ciepłe. W tarwieniu i ogrzaniu chudzinek stosowałam butelkę z gorącą wodą a potem kupiłam termofor .Nie wiem jak Zorka by zareagowała,ale moje nie złaziły z ciepłego jak tylko im posłanie przygotowałam. To sama skóra i kości musi.
Biedna mała.Widać jaka chuda.
Moze ma robale?Na pewno ma.Tylko ona teraz słaba mocno na odrobaczenie.
Nie pamiętam co moje na apetyt dostawały.Po 1 kreseczce nakazał wet podawać.Jakieś coś dla kulturystów chyba. Bardzo mi pomogło w przełamaniu oprów.Agneska pamieta.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56016
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro maja 25, 2011 14:35 Re: ZORKA - 2 miesięczne 500 gram kociego nieszczęścia

Dzięki ASK@ za rady. W sumie z takimi maluchami to wszystkiego trzeba próbować.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Śro maja 25, 2011 14:40 Re: ZORKA - 2 miesięczne 500 gram kociego nieszczęścia

Dziękuję za wszystkie podpowiedzi, próbuję wszystkiego - kurczak bee, saszetka felix - polizana, ale nie ma mowy o jakimkolwiek posiłku. Teraz wmusiłam w małą gerberka strzykawką. Z rosołkiem już próbowałam w niedzielę - niedobry. :(
Tak więc, jeśli chodzi o wyżywienie, to nie mamy sukcesów, ale na pocieszenie mamy sukcesy wychowawcze - malutka nie ucieka już przed nami i można do niej swobodnie podejść, pogłaskać i wziąć na ręce.
Była raz odrobaczana, za tydzień powtórka.
Teraz idziemy wygrzewać się na słoneczku - tzn. mała w klatce, a ja muszę popracować.
Odezwę się wieczorem.

ASK@, napiszę do Agneski, bo ciekawa jestem tego czegoś dla kulturystów.
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Śro maja 25, 2011 17:50 Re: ZORKA - 2 miesięczne 500 gram kociego nieszczęścia

Wania, a masz conva w proszku?
To jest bardzo dobre dla niejadków i rekonwalescentów.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro maja 25, 2011 21:05 Re: ZORKA - 2 miesięczne 500 gram kociego nieszczęścia

Tak, tak, na convie jedziemy od początku.
I mam dobrą wiadomość, dzisiaj była tylko jednak, ładna kupka wieczorem, czyli jest lepiej i mam nadzieję, że uda się małą wyciągnąć na prostą. Jutro pewnie powtórzymy antybiotyk i witaminki, zresztą zobaczymy, co powie wet.
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, fruzelina, Google [Bot], Majestic-12 [Bot], Myszorek i 176 gości