BAJKA-kiedyś na skraju życia,teraz przeżywa drugą młodość :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 27, 2011 13:16 Re: BAJKA- "dziurawa" i cierpiąca kotka- walczy o życie.WESPRZYJ

Małgocha Pe pisze:Cóż to za konował cholerny doprowadził do takiego stanu.
Nie popuściłabym ,jeśli jej cos takiego zrobił to aż strach pomyśleć ile zwierzęcych istnień tak nieudolnie może "leczyć". :evil: :evil: :evil: :evil:

całkowicie się z Tobą zgadzam.
Jestem zdania, że szefowa tej wetki powinna się dowiedzieć, kogo zatrudniła :evil:

Istnieje jednak podobno "wyższe dobro", ze względu na które nie będzie afery.
Szkoda.
Choć rozumiem.

Bajaderko, cieszę się, że nie jesteś ze mną.
Będę z Wami :ok:


A gdyby jednak jakaś awanturka w imię dobra zwierzaków, to ...
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Śro kwi 27, 2011 13:35 Re: BAJKA- "dziurawa" i cierpiąca kotka- walczy o życie.WESPRZYJ

AnielkaG pisze:Ze względu na dobro innych kotów (bo Bajka już bezpieczna) nie napiszemy co za "doskonały" wet spartaczył operację. Bo wycięcie czegokolwiek to nie koniec, potem jeszcze trzeba sprawdzić co się z raną dzieje. Ale do tego trzeba mieć trochę zwykłej wrażliwości i staranności.



Tak sobie myślę,że ten wet był bardzo wrażliwy i dlatego bał się spojrzeć w to co zrobił :evil: .Przecież od takiego widoku mógł np zemdleć albo co ......
Lepiej zatkać dziurę kołkiem i tam nie zaglądać,bo można się przestraszyć własnego dzieła , tym bardziej jak się nie wie co z tym dalej robić.
Straszna obojętność,mam ogromną nadzieję,że to się kiedyś zemści(na wecie oczywiście).
Bajeczko skarbie-jesteś dzielna i urocza :1luvu: .
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Czw kwi 28, 2011 8:35 Re: BAJKA- "dziurawa" i cierpiąca kotka- walczy o życie.WESPRZYJ

Bajka już wyjadła niemieckie Felixy od cioci Małgosi. Dziś na sniadanie byż gourmet z tuńczykiem, z początku leko kluł w pyszczek, ale w końcu zasmakował. Wczoraj miała godzinę bez kołnierza, troszkę się umyła, ale nie umiała jeść, czegoś jej brakowało. Nie che sama pić, tylko ze strzykawki, i to najlepiej mleko lub conva. Brzuszek się zaokrąglił nieco.
AnielkaG
 

Post » Czw kwi 28, 2011 9:03 Re: BAJKA- "dziurawa" i cierpiąca kotka- walczy o życie.WESPRZYJ

8O
co za uparciuch.
Kołnierza nienawidzi, ale jeść bez niego nie chce. Kroplówki już nie dostaje, ale pić sama nie będzie :roll:
Szylkretka kurde blade :twisted:
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 28, 2011 10:25 Re: BAJKA- "dziurawa" i cierpiąca kotka- walczy o życie.WESPRZYJ

Ma charakter dziewczynka :smiech3:
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Czw kwi 28, 2011 12:51 Re: BAJKA- "dziurawa" i cierpiąca kotka- walczy o życie.WESPRZYJ

jamkasica pisze:8O
co za uparciuch.
Kołnierza nienawidzi, ale jeść bez niego nie chce. Kroplówki już nie dostaje, ale pić sama nie będzie :roll:
Szylkretka kurde blade :twisted:

o-o-o! to samo chciałam powiedzieć.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Czw kwi 28, 2011 13:30 Re: BAJKA- "dziurawa" i cierpiąca kotka- walczy o życie.WESPRZYJ

Noto ci uparciuszek :D
" ... wolę zwierzęta bez duszy niż katoli bez serca "

Małgocha Pe

Avatar użytkownika
 
Posty: 4338
Od: Wto paź 30, 2007 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw kwi 28, 2011 15:05 Re: BAJKA- "dziurawa" i cierpiąca kotka- walczy o życie.WESPRZYJ

Szylkretki, to jest to :D
Nie dadzą sobie w kaszę dmuchać o nie.

Martwi mnie to, że nie chce sama pić. Marion tak miała dwa dni po sterylizacji. Zaczęłam jej dolewać wody do mokrego lub do suchego i z jedzeniem wypijała. Stopniowo zmniejszałam tę ilość dodawanej wody i trzeciego dnia przypomniała sobie o misce z wodą.
ObrazekObrazek

naline

 
Posty: 2067
Od: Pt lip 02, 2010 8:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 28, 2011 16:00 Re: BAJKA- "dziurawa" i cierpiąca kotka- walczy o życie.WESPRZYJ

Mój Maniek też gardzi napojami, a ponieważ jest stary i ma podwyższony mocznik dolewam mu wody do mokrego, ew. wypija słynny rosołek. Fajnie że Bajeczka pomalutku dochodzi do siebie, trzymam kciuki za małą.
Obrazek Obrazek

Moha

 
Posty: 1675
Od: Czw sty 06, 2011 0:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 29, 2011 9:13 Re: BAJKA- "dziurawa" i cierpiąca kotka- walczy o życie.WESPRZYJ

Minie jeszcze spoooro czasu zanim Bajka wróci do kociej normy, ale faktycznie- uparta jest strasznie.
Jakiś czas temu uparła się, że będzie żyć i koniec! Mogłaby się jeszcze uprzeć, że pić zacznie normalnie :roll:
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 29, 2011 9:59 Re: BAJKA- "dziurawa" i cierpiąca kotka- walczy o życie.WESPRZYJ

no cóż, na razie uparła sie nie pić. Taki mały osiołek :lol:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pt kwi 29, 2011 11:34 Re: BAJKA- "dziurawa" i cierpiąca kotka- walczy o życie.WESPRZYJ

Ale i tak jest fajna :D .Taki skromny skarbeczek :1luvu:
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Pt kwi 29, 2011 13:41 Re: BAJKA- "dziurawa" i cierpiąca kotka- walczy o życie.WESPRZYJ

Bajka jest przekochana :1luvu: Ta upartość, to hardość ducha i wyraz, że nie da sobie w kaszę dmuchać. To kotka-wojowniczka, zamknięta w drobnym ciałku.
Bajka, ale jednak wzięłabyś się za normalne picie. Byś okazała litość swojemu DT i zaczęła pić, i my byśmy mniej zmartwień miały/mieli.
ObrazekObrazek

naline

 
Posty: 2067
Od: Pt lip 02, 2010 8:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 29, 2011 13:49 Re: BAJKA- "dziurawa" i cierpiąca kotka- walczy o życie.WESPRZYJ

Oj chyba ciocia Małgosia musi tam podjechać ,żeby Bajka zaczęła pić. Przy niej to Bajusia nawet zaczęła reagować na swoje imię tzn troszkę słyszeć :wink: .
Zrobimy kici wycieczkę po Warszawie i sama poprosi o wodę :catmilk: .Bo wycieczki z ciocią Małgosią bywają długie,oj długie.....A ile można wtedy zobaczyć 8O . :ryk:
:ok: :ok: :ok:
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Pt kwi 29, 2011 14:18 Re: BAJKA- "dziurawa" i cierpiąca kotka- walczy o życie.WESPRZYJ

Bajka dziś wypiła pół miseczki mleka. Byłyśmy na kontroli u weta, był zachwycony postępem gojenia. Antybiotyk do niedzieli. Zdjęłam jej kołnierz, bo ma już obtartą brodę od niego. Właśnie spożyła saszetkę Feliksa i myje się do snu.
AnielkaG
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 617 gości