Mój koci problem...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 13, 2011 14:49 Re: Mój koci problem...

Dac kotu spokojne pomieszczenie, nie nachodzic go, nie kiciać na niego non stop. W pomieszczeniu dobrze zeby mial kąt gdzie moze sie ukryc. Jak poczuje sie bezpiecznie, ze nikt go nie zaskoczy z pewnoscia bedzie jadl,pil i skorzysta z kuwety. Najpierw bedzie aktywny bardziej noca a w miare jak pozna otoczenie , mieszkancow osmieli sie. Nic na sile, spokojnie i wykazac duzo cierpliwosci. Chwilowo samotnosc i brak czlowieka to dla niego wytchnienie. Jesli masz kase to feliway jak najbardziej wskazany.

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro maja 04, 2011 10:37 Re: Mój koci problem...

Od kilku dni mam maine coona ma teraz 8,5 tygodnia
Chciałam się zapytać czy wasze kocurki jak były małe to gryzły i drapały was??
Ogolnie kotek jest kochany duzo je zaltawia sie do kuwety lata po calym domu i tak rozrabia ze szok. Tylko boje sie ze to drapanie i gryzienie mu zostanie. Mam nadzieje ze to jest normalne bo teraz jest mlody i glupiutki no i ze za jakis czas mu przejdzie.
Napiszcie jak to bylo z waszymi kotkami:) pzdr

kasiiunia

 
Posty: 3
Od: Śro maja 04, 2011 10:12

Post » Śro maja 04, 2011 10:59 Re: Mój koci problem...

kasiiunia pisze:Od kilku dni mam maine coona ma teraz 8,5 tygodnia
Chciałam się zapytać czy wasze kocurki jak były małe to gryzły i drapały was??
Ogolnie kotek jest kochany duzo je zaltawia sie do kuwety lata po calym domu i tak rozrabia ze szok. Tylko boje sie ze to drapanie i gryzienie mu zostanie. Mam nadzieje ze to jest normalne bo teraz jest mlody i glupiutki no i ze za jakis czas mu przejdzie.
Napiszcie jak to bylo z waszymi kotkami:) pzdr


kasiiunia, przepraszam Cie bardzo ale co to za hodowla, która wydaje koty w wieku 8 tygodni?

A co co do twoich pytań, to polecam ten wątek: viewtopic.php?f=1&t=27018, zwłaszcza CZĘŚĆ III czyli jak dbać i kochać mądrze (dla nowozakoconych)

Zyczę wiele radości z :kotek:
W zamyśleniu majestat mają niedościgły
Wielkich sfinksów, co w głębi pustyni zastygły,
Jakby w wieczny zapadły sen odrętwiający.

Norku

 
Posty: 739
Od: Wto cze 01, 2010 15:25

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Kaja, kasiek1510 i 185 gości