K-ów, KOCIARNIA ZALANA!!!

Przepraszam, że wcinam się Wam w wątek, ale jestem chyba fanką AFN-u. Podziwiam prace, jaka wykonujecie, jej efekty, kociarnię, organizację :1luvu:

Dostałam od Was bardzo wiele pomocy, wyadoptowana kotka Pipi z Waszą wielka pomocą, karma dla naszych piwnicznych kotków :1luvu:

Dlatego każdy podatek z jakim mam do czynienia idzie na Wasze konto :ok:

Może pozwolicie, że do grona Waszych kotków dołoże naszą podopieczna KROPKĘ ? :oops:

Kropeczka jest trudno adopcyjnym kotem. Siedzi w klatce, już bez rodzeństwa, które wyjechało w daleki świat (Kraków, Chełm, Rzeszów) Została sama, ale jest tak spanikowanym kotem, że nie ma mowy o umieszczeniu jej w DS, choć jest sliczna i pewnie szybko by go znalazła.
Na poczatku gryzła i drapala, czas spędzony w klatce pomógł na tyle, że można do klatki wkładac ręce bez obawy, że je zeżre :mrgreen:

Może na wasz watek zaglądają osoby, ktorych celem jest oswojenie sobie kota, bo wiem, że i tacy są. Kropka ma rok i jeszcze będą z niej koty. Tylko potrzebuje osoby z dużą wiedzą i doświadczeniem.
Jest wysterylizowana, odrobaczona, będzie zaszczepiona + badania. Tylko brać.
Tak wygląda :

Ta bardziej czarna, z zielonymi oczami.
Jeśli Wam zaśmiecam wątek - wykasuję :oops:

siiiiiiiiiiiiiiiiiiik

jasdor pisze:Przepraszam, że wcinam się Wam w wątek, ale jestem chyba fanką AFN-u. Podziwiam prace, jaka wykonujecie, jej efekty, kociarnię, organizację
Dostałam od Was bardzo wiele pomocy, wyadoptowana kotka Pipi z Waszą wielka pomocą, karma dla naszych piwnicznych kotków
Dlatego każdy podatek z jakim mam do czynienia idzie na Wasze konto
Może pozwolicie, że do grona Waszych kotków dołoże naszą podopieczna KROPKĘ ?
Kropeczka jest trudno adopcyjnym kotem. Siedzi w klatce, już bez rodzeństwa, które wyjechało w daleki świat (Kraków, Chełm, Rzeszów) Została sama, ale jest tak spanikowanym kotem, że nie ma mowy o umieszczeniu jej w DS, choć jest sliczna i pewnie szybko by go znalazła.
Na poczatku gryzła i drapala, czas spędzony w klatce pomógł na tyle, że można do klatki wkładac ręce bez obawy, że je zeżre
Może na wasz watek zaglądają osoby, ktorych celem jest oswojenie sobie kota, bo wiem, że i tacy są. Kropka ma rok i jeszcze będą z niej koty. Tylko potrzebuje osoby z dużą wiedzą i doświadczeniem.
Jest wysterylizowana, odrobaczona, będzie zaszczepiona + badania. Tylko brać.
Tak wygląda :

Ta bardziej czarna, z zielonymi oczami.
Jeśli Wam zaśmiecam wątek - wykasuję

Jasdorku nie zaśmiecasz Szefowa jak przeczyta post na pewno odpowie a ja już lecę spać ......

Tweety pisze:potrzebne teksty do ogłoszeń dla kocimiaków, zanim nam zaczną wychodzić oknami. W poniedziałek dojdzie zapewne Beza czyli Bezłapka i jakieś gdzieś stoją w kolejce, nie wiem co z tymi z muzeum jeżeli szef się nie zgodzi na wolierę

Stoi marmurek oswojony z Nowosądeckiej.
Mam jeszcze parę klatkowych zdjęć Szeri i Rakiji.
Jak Nosia?

To nawet nie chodzi o odpowiedź, macie dużą grupę kibiców i może ktoś wypatrzy Kropeczke i się zakocha mimo zadziornego charakteru :lol:

I ja się melduję po powrocie.
Dzięki _namidzie_ Kikur ma oridermyl.

Pasibrzucha pisze:Wiecie co, aż mnie trzęsie. Owa pani stwierdziła, że ze sterylizacją to za dużo zachodu jest, taki układ jej nie odpowiada, jej się nie chce i dziś pozbyła się kociąt

Co za sk......

Malusiny :cry:

marikita pisze:
Pasibrzucha pisze:Wiecie co, aż mnie trzęsie. Owa pani stwierdziła, że ze sterylizacją to za dużo zachodu jest, taki układ jej nie odpowiada, jej się nie chce i dziś pozbyła się kociąt

Co za sk......

Malusiny

Jak czytam coś takiego to mnie..... %#@$^@^^# nieodpowiedzialna Idiotka! Tacy ludzie nie powinni dostępować zaszczytu obcowania z kotem!
:cry: