Brucek i zapalenie pęcherza - prawie finisz :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 06, 2004 0:54

Kciuki zaciśnięte :ok: :ok: :ok:
Wodzu, no weź się nie wygoopiaj - ja cię miałam za inteligentnego kota :wink:
to tylko przeziębionko, to tylko przeziębionko, to tylko przeziębionko....
Maraszek & Chester & Roman
... Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś. ...

Romuś [*] Czesio [*]

Nasz wątek
Mrunie, które odeszły

Maraszek

 
Posty: 1034
Od: Sob lip 05, 2003 19:02
Lokalizacja: z jaskini Maraszka :D

Post » Pt lut 06, 2004 0:59

za Bruckowy pęcherzyk :ok:
kocie , nie choruj ! :?
Obrazek + Obrazek

basia

 
Posty: 2450
Od: Czw mar 21, 2002 13:38
Lokalizacja: katowice

Post » Pt lut 06, 2004 3:18

Anja pisze: Ostatnio mamy nagle ocieplenia i wtedy szybko wietrzymy mieszkanie. Staramy sie, aby koty nie siedzialy przy odszczelnionych oknach, ale zdarzylo sie kilka razy, ze Brucek przewietrzyl dupsko ukradkiem :? .


Anju... Teraz to juz absolutnie za późno bo raczej wiosna za pasem... Choć i to nie wiadomo...:-)
Ale od kolejnej jesieni zacznijcie hartować koiamberki... Nie wiem jak mieszkacie, czy balko jest czy nie... Ale kocia dupinka od letnich gorączek powinna na własnej skórze poznać i oziębienia... Moje MCO fikają po balkonie przy -10 stopniach ja w żywiole...:-)
Podobnie nauczyłem swoich rodziców, którzy maja dachóweczkę od jej urodzenia... Kocinka na balkon fik... i siedzi ile jej sie tam podoba... A podobnie jak moje potrafi siedziec i kilka godzin... :-)
Ale to trzeba stopniowo i z umiarem... Potem kocio będzie miało jak z pieskiem - na powietrze....:-)
A jakiej sieści dostają na zimę...? Jakież dorodne olbrzymy? Jakie piecuchy...? :-)

ps. Co tu długo tłumaczyć - posiedź w domu tylko 2 tygodnie nie wychodząc i w najlepszą nawet pogodę wyjdź na dwór.... Skręć proszę od ręki do apteki i po chusteczki...:-)
Bo - podobnie do swoich pociech na codzień zamkniętych na pokojach - ani inhalacji, ani dotlenienia - i stąd osłabienia wszelkie...:-)
Raddemenes
_________________
Obrazek

Raddemenes

 
Posty: 1725
Od: Śro lis 19, 2003 23:40
Lokalizacja: "Z krainy czarów"

Post » Pt lut 06, 2004 9:47

Anju piszesz że rano wysikał się porządnie. To świetnie. Może dużo się uzbierało i nie do końca opróżnił pęcherz, a tam kropelki tylko były. Ja tak miałam jak mi kazali robić USG pęcherza i nerek. Nie martw się; może rzeczywiście się przeziębił, bo u Was w domu jest bardzo ciepło, a jak się wystawił na zewnątrz, to może.
Ostatnio edytowano Pt lut 06, 2004 10:07 przez Majorka, łącznie edytowano 1 raz
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 06, 2004 9:57

oby oby :roll:
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Pt lut 06, 2004 10:32

Padamy na twarz (ja i TZ) :( . Od wczoraj probujemy Bruckowi zlapac mocz (lacznie z wstawianiem w nocy) i efektem tego sa na razie dwie krople w pojemniku :evil: .
Nie wiem jak dzis wytrzymam w pracy skoro ciagle klade sie klawiaturze :roll: . Musimy zlapac mocz Brucowi do soboty, przydaloby sie tez zlapac i RySiowi (kontrola SUK). Oprocz tego p. Ula przypomniala nam ze czeka na badania kalu, bo malej wyszly zle leukcyty i jest podejrzenie, ze Trio znowu ma robaki. Zrobie specjalizacje szambonurka w krotkim czasie :lol: , na razie 6 pojemnikow stoi w gotowsci, tylko koty nie chca wspolpracowac :crying: .
Dzis idziemy na kontrole Wodza i kolejne zastrzyki.

Raddemenesie, domyslam sie, ze z powodu krotszego pobytu na forum mniej znasz moje koty mimo, ze czesto o nich pisze :wink: . Otoz ja nie moge hartowac moich kotow i dlatego nikt oprocz Ciebie mi tego nie proponuje :roll: . Moja HrupTak ma uszkodzone nerki i znikoma odpornosc, choruje na wszystko co co zlapie. Co jakis czas dostaje zastrzyki na podniesienie odpornosci, skopanej przez poprzedniego weta, ktory pakowal w nia sterydy przez pierwsze m-ca jej zycia :( .
Jezeli ma przypadkiem czerwone gardlo, to dwa pozniej jest to zapalenie oskrzeli itp. Jest to kotka mala (2,7 kg), slaba i zyje wlasciwie dzieki naszej opiece, niestety daleko jej do wytrzymalosci innych kotow, o MCO nie wspominajac.
Dlatego pomysl Twoj, choc dobry, w moim przypadku jest niemozliwy do zrealizowania. Dopiero kiedy przychodzi porzadna wiosna i lato koty uzywaja urokow powietrza :lol: .
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Pt lut 06, 2004 11:45

Aneczko, jak ja musiałam przy okazji SUK upolować corwinowy mocz, to myślałam, że osiwieję, całonocne czatowania ipt dawały kropelkę, może dwie na dnie pojemniczka. Więc wzięłam kota i pojemnik pod pachę i już u pani Uli wycisnęliśmy z nieszczęsnego, wyrywającego się kota tyle moczu, że na badanie wystarczyło. A skoro Brucek i tak musi panią wet dzisiaj zobaczyć, to może to by było jakieś wyjście (u mnie tylko z Pięknym by to nie zadziałało).
Trzymam kciuki
Obrazek

lakshmi

 
Posty: 2870
Od: Pt mar 01, 2002 23:48
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt lut 06, 2004 11:55

Lakshmi :lol: , Ula probowala juz wczoraj wycisnac Bruca, ale sie dran w domu wysikal prawie do zera :evil: . Stwierdzila po dokladnym wymacaniu kota powiekszony pecherz, temperatura jest w normie. Mozliwe ze to dlatego ze zlapalismy Brucka na poczatku, a nie w trakcie infekcji. Zobaczymy co pokaze dzisiejsza wizyta. Piotr nie traci nadziei, ze zlapie co trzeba :D .
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Pt lut 06, 2004 14:15

Tak wyglada Brucek jak jest wkurzony :roll: , szczekajacy na lampe blyskowa (on nie lubi robienia zdjec :wink: )
http://www.pseinfo.pl/~piotrek/zenit/bruc-cz-b.html
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Pt lut 06, 2004 14:28

Ale spojrzenie!Brucek jest Cudowny!
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

Post » Pt lut 06, 2004 14:32

Przepiękny chłopak :D - i pomyśleć, że ja kiedyś nie chciałam czarnego kota 8O
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35298
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt lut 06, 2004 14:48

Brucek, posłuchaj ciotki! No, siusiusiu...

kociamatka

 
Posty: 13328
Od: Śro mar 20, 2002 13:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 06, 2004 15:50

Hmm coś tu dopiszę, bo Anja prosiła :)

Witam :)

Dzisiaj rano sytuacja wyglądała tak: rano w kuwecie było trochę bryłek, o wielkości raczej normalnej, a łącznie to dość dużej ;)
Brucka musiałem zapraszać do wysikania się. Za pierwszym razem zgodził się tam pójść. Nawet udało mi się podstawić pojemnik, tylko że krzywo. W dodatku Brucek zdziwił się moim podstępem i trochę się przesunął :) Wysikał się nie spuszczając wzroku z mojej ręki. W ten sposób złapały się dwie krople, a reszta wsiąkła. Szkoda, bo może byłoby co zawieźć do badania.
Podwoiłem wysiłki i co jakiś czas starałem się Bruca nakłonić do wizyty w kuwecie. Strasznie się dziwił i nie skorzystał. Ani jednego sikania przez ten czas :) Czyli przestał latać do kuwety co chwilę, jak to było wczoraj :) Zobaczymy, co będzie wieczorem.
Wyczytałem gdzieś na www, że kotom lepiej dawać mokrą karmę, albo podawać ich chrupki z dodatkiem wody i że to zmniejszy ryzyko zatkania się. Postanowiłem to zastosować u Brucka i Rysia. Hruptak już zna tą metodę, bo jak marudzi, to zalewam jej chrupki wodą. Po jakimś czasie puchną i Hruptakowi wydają się bardzo atrakcyjne ;) Teraz wracam do naszych panów. Zalałem im chrupki wodą i patrzę. Brucek trochę zjadł i rozmyślił się. Za to Rychu uznał to za fantastyczny pomysł. Ten kot całkowicie się zmienił. Aha, ten fantastyczny pomysł, to chrupki Brucka, nie Rysia :) Swoimi się nie zainteresował. Natomiast takiej pomysłowości w skradaniu się i podjadaniu cudzych dawno nie wykazał... Co ten kot wyrabiał... chował się, czołgał, a co wyszedłem na chwilę z kuchni, to po powrocie zastawałem go z pyszczkiem w misce Brucka. Nic nie pomagało :) Mogłem wyjść na chwilę i wrócić, a on od razu był już w trakcie jedzenia. Oszalał! Nawet po odpędzeniu rozkładał się na podłodze tak, żeby moc się podczołgać :) Zupełnie jak partyzanci w filmach o wojnie w Wietnamie :) Przyczajał się nawet za nogą od stołu...
Nigdy bym go nie podejrzewał o taką przedsiębiorczość :)

Pozdrawiam,

Piotrek

Senser

 
Posty: 355
Od: Czw lut 27, 2003 19:05

Post » Pt lut 06, 2004 16:02

Gandalf Jarka pisze:Są kciuki.
Obawiam się, że przeziębiły sobie to i owo na zmianę śpiąc przy kaloryferze a potem wskakując na zimny parapet... :roll: :(


My położyliśmy koc na parapecie. Rychu bardzo to sobie ceni :) Często sobie drzemie na tym miejscu :)

Senser

 
Posty: 355
Od: Czw lut 27, 2003 19:05

Post » Pt lut 06, 2004 20:15

Jarku, na kaloryfer jest w stanie wcisnac sie tylko HrupTak, reszta kotow jest za duza :lol: . No i na parapetach leza koce i reczniki.

Wrocilismy niedawno od weta. Brucek czuje sie lepiej, ale jestesmy podejrzliwi 8O :D . Musimy zlapac ten mocz (dzis po powrocie z pracy niestety sie nie udalo), bo bez tego Ula nic nie moze powiedziec na pewno.
Brucek ma dostawac swoje zastrzyki najkrocej do wtorku.
Sobote mamy juz dokladnie zaplanowana :twisted: pt. Warta przy kuwecie. Do 13 musimy miec 3 kocie kupy i 2 sikacze :roll: :wink: . Do g. 14 musimy z tym dojechac do weta. Oby sie udalo :!:
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 90 gości