
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Sorbet pisze:Lilian dostaje na razie 2xdziennie luminal po 1/2 tabl. Na razie to powstrzymało ataki ale chodzi i miauczy i obija się o wszystko w domu. Jakby nie poznawał terenu. Już nie chce być brany na ręce, wyrywa się i warczy. Ogólnie jest ciągle jak nakręcony. Biega po mieszkaniu i wpada na meble i ściany. Katastrofa... Wet wymyślił zamiast luminalu BROMEK POTASU, teraz ma przeliczyć dawkę na kota i będzie chciał mu to dawać. Ponoć nie niszczy wątroby a działa jak luminal - wycisza ataki czy tez zapobiega. Nie wiem co o tym myśleć. Wet powiedział, że nie ma potrzeby robić badań krwi. Co myślicie o tym???
Sorbet pisze:Lilek odkąd bierze SYSTEMATYCZNIE (a nie jak wcześniej przy ataku) Luminal w tabletkach nie miał żadnego ataku! (TFU! TFU! żeby nie zapeszyć!) Na razie jeszcze nie dostaje bromku potasu. W domu też funkcjonuje jakby lepiej - nie jest już taki zagubiony. Mam nadzieje, że sytuacja się ustablilizowała.)
Broszka pisze::ok:
jeśli na luminalu jest dobrze to ja bym nie wprowadzała bromku potasu - a już na pewno bez badań...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Majestic-12 [Bot] i 91 gości