Odkupię "na spróbowanie" trochę dobrych karm. Kraków/Czę-wa

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 22, 2011 23:10 Re: Odkupię "na spróbowanie" trochę dobrych karm. Kraków/Czę-wa

Wielkie dzięki za odzew :) Widzę, że zebrała się godna reprezentacja Krakowa ;) I wspaniale :kotek:
Wistra, Agulas74 - na pewno się z Wami skontaktuję po niedzieli, bo jutro wracam na parę dni do rodzinnego domu w Częstochowie (to tam mieszka Pan Kot) i jak już tylko przyjadę z powrotem do Krakowa, to się skontaktuję i odkupię od Was próbki :) Dziękuję bardzo, fajne z Was dziołchy :1luvu:
Pozostałym dziękuję za wskazanie miejsc - na pewno się tam udam i obczaję co i jak :)

daggie

 
Posty: 1253
Od: Sob cze 19, 2010 15:16
Lokalizacja: Kraków/Częstochowa

Post » Wto lut 22, 2011 23:16 Re: Odkupię "na spróbowanie" trochę dobrych karm. Kraków/Czę-wa

Agor-ia pisze:Animonda vom Feinsten wyjdzie drozej niz 2/100, Rafine tak samo... Jesli chodzi o Rafine to moja kotka ich nie chce jesc, bo to takie kawaleczki w sosie do ktorych nie jest przyzwyczajona a nowosci nie lubi, a kocur tylko sos wylizuje a miesa jakos zlapac nie umie ;)
Moje ogony z puszek jedza wylacznie Animonde Carny, kotka innej nawet nie tknie... [/url]

I to świadczy, że co kot, to gust kulinarny. Animondy Carny "przerobiłam" ok. setki puszek, gdy Safi była mała, bo to jedna z nielicznych karm mających wersję Junior, dostępna cenowo przy moich "podlaskich" zarobkach. Jadła ją na początku chętnie, później coraz mniej chętnie, aż całkiem jej obrzydła. Amber, starsza kotka wcale nie chciała. Natomiast Animonda Rafine jest wg nich bardzo smaczna. I w zooplusie są pakiety po 20 saszetek, gdzie za sztukę wychodzi 1.99 zł.
Moja Amber jest wybredna, a Safi to "odkurzacz", więc kupuję głównie z myślą o starszej, bo młoda i tak zje. I tak Miamor był dla Amber ledwo jadalny (bardzo mnie to zmartwiło, bo jakościowo dobry), Smilli to nawet młoda nie chciała, oddałam dla bezdomniaków, natomiast obie chętnie jedzą Shmussy (też dostępne w zooplusie), trochę słabsza - 20% mięsa. I Bozitę, ale tylko krewetki w sosie, tą pakowaną w kartoniki. Tej w puszce nie chcą.
Mokre karmy wychodzą taniej w zooplusie, niż w krakvecie, bo sprzedawane są w pakietach po kilka - kilkadziesiąt sztuk. Tylko musisz wiedzieć, co lubi Twój kot. Czego nie dostaniesz od dziewcząt, odżałuj, kup za sklepową cenę po jednej saszetce - puszce.
Naczytałam się na forum o karmach i jesienią przestawiałam dziewczyny na bezzbożówki. Chyba miałam łatwiej, bo przechodziłam z Puriny ProPlan (Amber to kot ze wszech miar nietypowy, bo Whiskasa nie tknie, żadnego. A Safi nawet nie wie, że coś takiego jest). Też na początek chciałam po trochę karmy, nie bardzo miałam od kogo, więc kupiłam na wagę po piętnaście deko, Orijena i Acanę, TOTW nie było. Orijen i owszem, Acana niejadalna (może dlatego, że twarda okropnie, Purina raczej chrupka Orijen też).
Tak więc widzisz, musisz próbować.

wiewiur

 
Posty: 1492
Od: Sob cze 26, 2010 13:08
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 137 gości