Jedna mama kilku ojców?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 30, 2004 10:04

moni_citroni pisze:Co by to byly za dzieci !! Jedno glupsze od drugiego :lol: (po tatusiach) :wink:

Yyyyyyy.... :lol: :ryk: Naprawdę ci Twoi panowie to takie głuptasy? A dziewczynki uważasz za mądrzejsze?
Florcia
Obrazek

ako

 
Posty: 523
Od: Czw kwi 17, 2003 15:02
Lokalizacja: Warszawa Tarchomin

Post » Pt sty 30, 2004 11:17

moni :lol: :lol: :lol:
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Pt sty 30, 2004 15:21

Nelly pisze:
Sigrid pisze:
Kasia D. pisze:No to tylko sie cieszyc, ze u ludzi jest to niemozliwe...
Bo dopiero by było... :strach:


Czy aby na pewno niemożliwe? A gdyby tak wziąć pod uwagę gruppensex i wynikającą z tego ciążę mnogą? :twisted:


Niedokładnie, ale słyszałam o takim przypadku Kobieta - biała- żona białego urodziła czarne dziecko. Szok. Oboje w szoku. Pani nic na sumieniu nie miała. Sprawa tak drastyczna, że przeprowadzono w jakiś tam sposób śledztwo. Okazało się iż Pan był tego dnia u innej pani, która to pani przed spotkaniem z owym panem miała randkę z czarnym panem o czym pan biały nie miał pojęcia. Jak to się skończyło nie wiem - ale ... no szok. Z różnych przyczyn zresztą.




A ja w ogole nie rozumiem jaki wplyw ma tamta Pani na dziecko tej Pani :(

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pt sty 30, 2004 15:31

lorraine pisze:

A ja w ogole nie rozumiem jaki wplyw ma tamta Pani na dziecko tej Pani :([/quote]

Ojej, no nie wiem ile ty masz lat? :D dlatego nie wiem jak to Tobie wytłumaczyć i czy w ogóle?
Ale zaryzykuję na jakimś przykładzie.

Powiedzmy, że masz pędzel - i malujesz nim coś. Później idziesz malować coś nowego bo tamten rysunek sie Tobie znudził. Ale przypuśćmy, że pędzla nie umyłaś lub niedokładnie, ale raczej nie myłaś powiedzmy. Farba jeszcze nie zaschła dobrze, maczasz go w nowej farbie i co się okazuje? Że kolor nowego obrazka wcale nie jest taki jakiego teraz użyłaś tylko jest kolorem poprzedniej farby bo pozostały na nim jeszcze jej ślady. Teraz jasne? :D No tak, jeszcze nie dodałam, że tamta farba była używana przez innego malarza i kolory się pomieszały.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 30, 2004 15:38

Nelly pisze:
lorraine pisze:

A ja w ogole nie rozumiem jaki wplyw ma tamta Pani na dziecko tej Pani :(


Ojej, no nie wiem ile ty masz lat? :D dlatego nie wiem jak to Tobie wytłumaczyć i czy w ogóle?
Ale zaryzykuję na jakimś przykładzie.

Powiedzmy, że masz pędzel - i malujesz nim coś. Później idziesz malować coś nowego bo tamten rysunek sie Tobie znudził. Ale przypuśćmy, że pędzla nie umyłaś lub niedokładnie, ale raczej nie myłaś powiedzmy. Farba jeszcze nie zaschła dobrze, maczasz go w nowej farbie i co się okazuje? Że kolor nowego obrazka wcale nie jest taki jakiego teraz użyłaś tylko jest kolorem poprzedniej farby bo pozostały na nim jeszcze jej ślady. Teraz jasne? :D No tak, jeszcze nie dodałam, że tamta farba była używana przez innego malarza i kolory się pomieszały. [/quote]


Lat mam wystarczajaco duzo,22, ale to mnie przeroslo :) Czyli Pan bialy ojciec, byl z inna Pania i przeszly na niego pozostalosci po jej poprzednim partnerze? I tymi pozostalosciami, ze sie tak wyraze, ubrudzil swoja wlasciwa Pania? Strasznie to zagmatwane 8O
Ostatnio edytowano Pt sty 30, 2004 16:08 przez lorraine, łącznie edytowano 1 raz

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pt sty 30, 2004 16:02

Dokładnie.

Nie pozostałym partnerze, ale poprzednim (i to "bardzo niedawno poprzednim" partnerze - czarnym. Wyobrażasz sobie szok tej kobiety która rodziła? Koszmar.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 30, 2004 16:05

Nelly pisze:Dokładnie.

Nie pozostałym partnerze, ale poprzednim (i to "bardzo niedawno poprzednim" partnerze - czarnym. Wyobrażasz sobie szok tej kobiety która rodziła? Koszmar.



Koszmar. A facet sie pewnie zdziwil mocno, bo za kare za skok ma nieswoje dziecko do wychowywania. Ciekawe, co zrobil... Pozostalym na poprzednim juz poprawilam.

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pt sty 30, 2004 16:13

lorraine pisze:
Nelly pisze:Dokładnie.

Nie pozostałym partnerze, ale poprzednim (i to "bardzo niedawno poprzednim" partnerze - czarnym. Wyobrażasz sobie szok tej kobiety która rodziła? Koszmar.



Koszmar. A facet sie pewnie zdziwil mocno, bo za kare za skok ma nieswoje dziecko do wychowywania. Ciekawe, co zrobil...


Tego jak pisałam nie wiem. Ale w szoku to byli oboje. On to jeszcze miał jakieś wyjaśnienie dla siebie chociaż, że to żony sprawka (choć to nieprawda) Ale ona? Bogu ducha winna? a dziecko było jakie było.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 30, 2004 20:35

Nelly, piekne to tlumaczenie z pedzlem :lol: Mozna by dzieci uswiadamiac :wink: :lol:

A moi chlopcy maja NAPRAWDE malutkie rozumki :P

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Pt sty 30, 2004 21:23

moni_citroni pisze:A moi chlopcy maja NAPRAWDE malutkie rozumki :P


:smiech3: to NAPRAWDĘ dobrze, że koteczce nic nie grozi

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, elmas, Patchi, Patrykpoz, zuzia115 i 94 gości