Śliczna puchata Mała Mi szuka domu- Szczecin

to faktycznie ten sam zestaw ....z tym że Mała Mi jeszcze czasem prycha na mnie

generalnie bardziej wygląda na pluszaka niż żywego kota

agiis-s pisze:to faktycznie ten sam zestaw ....z tym że Mała Mi jeszcze czasem prycha na mnie

generalnie bardziej wygląda na pluszaka niż żywego kota

Jak Szelma prychała, to tak jakby bezgłośnie

Śliczna jest :1luvu:

I już po odrobaczeniu?

Szalony Kot pisze:Śliczna jest
I już po odrobaczeniu?

w trakcie że tak powiem

podaję jej preparat przez trzy dni

Pewnie już t sprawdzałaś - ale na wszelki wypadek powiem

Szelma miała w uszach świerzba, ale nie było tego widać na pierwszy rzut oka, trzeba było zajrzeć głębiej.

Weihaiwej pisze:Pewnie już t sprawdzałaś - ale na wszelki wypadek powiem Szelma miała w uszach świerzba, ale nie było tego widać na pierwszy rzut oka, trzeba było zajrzeć głębiej.

Wspominałam o tym Agiis-s drogą mailową.

Tak myślę, że te kotki takie małe, bo nie miały za bardzo szans dopchać się do piersi matki. Kocurek tam się głównie rozpychał. Może też matka była zbyt słaba, by wykarmić dobrze całą piątkę. Szelma była dwa razy mniejsza od kocurka, a Kłopotka jeszcze mniejsza od Szelmy. Trudno było uwierzyć, że to kocięta z tego samego miotu.