Karmicielka prześladowana-WYGRANA!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 13, 2011 10:37 Re: Karmicielka prześladowana i ukarana przez SĄD za koty/k.Koro

kirke18 jak będą chcieli kogoś ukarać to zinterpretują przepis.

Słyszałam o przypadkach kotów działkowych....porażonych prądem. Koty polowały na gołębie w gołębnikach, ludzie się wkurzyli i znaleźli sposób. Do metalowej klatki wkładali coś (może i nawet gołębia), klatka podłączona do prądu i koty się smażyły. Słyszałam o kocie wyłapującym rybki z oczka wodnego, działkowicz podobno znalazł sposób.

Wy mówicie o tym,że koty nikomu nie szkodzą. Ja co chwilę słyszę, że wredne koty załatwiają swoje potrzeby w piaskownicach, że mogą być zarobaczone i stanowić zagrożenie.

A jak udowodnisz, że np. krówek Maciuś jest kotem wolnożyjącym i urodził się na wolności, a nie został np. wywalony wczoraj na ulicę, bo wcześniej był domowym kotem. Jeszcze mi przychodzi do głowy, że zawsze mogą powiedzieć, że trzeba było powiadomić gminę, że jest ileś bezdomnych kotów, wówczas gmina zajęłaby się problemem.

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Czw sty 13, 2011 10:41 Re: Karmicielka prześladowana i ukarana przez SĄD za koty/k.Koro

O matko,jakaś paranoja!!!
Oni chyba nie mają wstydu a sąd obiektywizmu i rozumnego myślenia.Jaką presję musiano wywrzeć by taki wyrok wydać. MW ma racje zaraz będą nas ciągać.Szkoda,ze pani nie poszukała wcześniej pomocy.Tutaj prawnik by się przydał od razu. Koty wolnożyjące potraktowali jak zwierzęta przynalezne do kogoś i nałożyli na kobiecinę obowiązki.Powinno sie rozpetac piekło bo to i osiedlowi dokarmiacze gołębi powinni trząść pupami ze strachu.Dokarmiacze zwierza wszelakiego bójcie się.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55984
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw sty 13, 2011 10:50 Re: Karmicielka prześladowana i ukarana przez SĄD za koty/k.Koro

Mamy na forum dziennikarzy, może pomogą nagłośnić sprawę. Dziś tylko media stanowią jakąś siłę.
A ciekawe jak sędzia godzi to z ustawą o ochronie zwierząt.

Przepraszam za OT, ale właśnie pisałam pismo interwencyjne do pewnej warszawskiej administracji osiedla, w sprawie karmienia kotów i nękania karmicielki. Pomogło. Kobieta ma już spokój. W treści pisma wykorzystałam tekst z ulotki warszawskiego TOZ’u dotyczącego ochrony zwierząt (wyczerniony tekst ). Może zacytuję całość:

Do Zarządu Administracji ….
Dot: skarga na pracownika ochrony obiektu Administracji ……
Nawiązując do odbytej rozmowy w Państwa biurze, niniejszym składamy skargę na pracownika ochrony o imieniu ………, nazwisko prawdopodobnie …...
Sprawa dotyczy zachowania wyżej wymienionego pracownika w stosunku do pani X.
Pani X. jest działaczką organizacji pro-zwierzęcych. Współpracuje również z Wydziałem Ochrony Środowiska Urzędu Dzielnicy Mokotów w zakresie ochrony zwierząt, a głównie przeciwdziałania bezdomności kotów miejskich, poprzez ich kastracje i sterylizacje oraz przekazywanie do adopcji małych kociąt. Urząd okresowo wspiera również dokarmianie kotów.
Jakiś czas temu Pani X. odkryła grupę kotów bytujących wokół Państwa Administracji. Od tamtej pory systematycznie je karmi. Dwa chore odłowiła i zabrała do domu w celu ich leczenia, a następnie oswojenia i oddania w tzw „dobre ręce”. Ma w planie, w okresie wiosennym wysterylizować pozostałe. P. X. zwyczajowo karmi kilkanaście metrów poza terenem Administracji, jednak w okresie zimowym, z uwagi na zalegający śnieg i zaspy, nie ma możliwości dojścia do stałego miejsca karmienia. Dlatego zaczęła podawać kotom karmę, na odśnieżonym chodniku od strony ul. .........., przed bramą obiektu, jednak nie wchodząc na teren Administracji. Ma w zwyczaju zabierać puste pojemniki po karmie, nie pozostawiając bałaganu.
Od pewnego czasu pani X. jest systematycznie szykanowana przez wspomnianego pracownika ochrony. Człowiek ten widząc w kamerze p. X .wybiega do niej z kijem, krzyczy używając przy tym słów powszechnie uznanych za wulgarne i obraźliwe (stara k…, śmieciara, itp), grozi. Jednocześnie zachowuje się agresywnie wobec kotów, rzuca w nie różnymi ciężkimi przedmiotami, przegania, rozdeptuje karmę.
W związku z powyższym zwracamy się do Państwa z uprzejmą prośbą o przeprowadzenie z pracownikiem stosownej rozmowy. Prosimy przekazać mu, że w ew. kolejnym przypadku podobnego prymitywnego zachowania skierujemy sprawę na drogę prawną:
- z art. 1.1, art.5 oraz art. 6.1 Ustawy o Ochronie Zwierząt . Zgodnie z ustawą wszelkie formy znęcania się nad zwierzętami są zabronione. Za znęcanie się na kotami wolno żyjącymi uznaje się m.in.
• uniemożliwianie dokarmiania zwierząt (zaspokajania głodu) poprzez wyrzucanie i niszczenie karmy, niszczenie miejsc karmienia i nękanie karmicieli (utrudnianie dokarmiania).
• Stosowanie toksycznych i trujących preparatów do dezynfekcji pomieszczeń piwnicznych (chlor, lizol), szczególnie w miejscach karmienia
• Rzucanie kamieniami lub innym przedmiotami w zwierzęta
• Straszenie, przeganianie i szczucie psami kotów wolno zyjących
• Samowolne decydowanie o losie wolno żyjących zwierząt
• Wyłapywanie i wywożenie do schronisk.


- z powództwa cywilnego (o obrazę, napaść słowną i użycie groźby)
Mamy nadzieję, że nie będą Państwo tolerować na swoim terenie w/w występków i potraktują sprawę poważnie, za co z góry dziękujemy. Będziemy wdzięczne za poinformowanie nas o sposobie załatwienia sprawy naszej skargi.
Z poważaniem.

Do wiadomości:
- Urząd Dzielnicy Mokotów, Wydział Ochrony Środowiska
- Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami


Rozumiem, że jest to duża dowolność interpretacji ustawy, ale niejednokrotnie działa. Przekonałam się o tymnie raz w podobnych przypadkach. Poza tym, my w Warszawie mamy sojuszników z urzędu. Interwencja pracownika Wydziału Ochrony Środowiska wobec administracji, dozorcy, czy wspólnoty ma inny wymiar.

Nie wiem, jak pomóc w sprawie z tego wątku. Tu rzeczywiście trzeba prawnika, który pokierowałby tą karmicielką w dalszych działaniach wobec sądu. Myślę, że my możemy ją podnieść duchowo, pisząc do niej ciepłe słowa i wyrażając kociarską solidarność.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw sty 13, 2011 10:59 Re: Karmicielka prześladowana i ukarana przez SĄD za koty/k.Koro

Tu jest definicja zwierząt z ustawy o ochronie zwierząt

"zwierzętach wolno żyjących (dzikich)" – rozumie się przez to zwierzęta nieudomowione żyjące w warunkach niezależnych od człowieka;

"zwierzętach bezdomnych" – rozumie się przez to zwierzęta domowe lub gospodarskie, które uciekły, zabłąkały się lub zostały porzucone przez człowieka, a nie ma możliwości ustalenia ich właściciela lub innej osoby, pod której opieką trwale dotąd pozostawały;

Może to kwestia interpretacji pomiędzy tymi definicjami. Tu wyczytałam, że Warszawa bierze pod uwagę fakt, iż istnieją koty wolno zyjące- zwierzęta dzikie.

http://www.kocieadopcje.com/content/view/367/308/

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Czw sty 13, 2011 11:16 Re: Karmicielka prześladowana i ukarana przez SĄD za koty/k.Koro

Głupota ludzka nie zna granic...Współczuję pani Lenie. Trzymam kciuki i jestem ZA nagłośnieniem sprawy. Można też do gazety Nowości zgłosić - rozgłos medialny pomaga :ok:

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Czw sty 13, 2011 11:20 Re: Karmicielka prześladowana i ukarana przez SĄD za koty/k.Koro

Dobry materiał edukacyjny, jak prześladować koty. :(

Myślę, że nie tak otwartych forach winno się to opisywać.

Jurek Duszynski

 
Posty: 58
Od: Śro lis 11, 2009 20:34

Post » Czw sty 13, 2011 13:05 Re: Karmicielka prześladowana i ukarana przez SĄD za koty/k.Koro

Sorry, ale bredzisz. TO forum dla miłośników kotów, więc razej nie ma czego sie bac. A idąc Twoim tokiem rozumowania to głośny film o znęcaniu się nad kotem na YT- lekcja pokazowa dla sadystów.
Obrazek
Obrazek

kirke18

 
Posty: 2132
Od: Pt mar 31, 2006 10:17
Lokalizacja: Grudziądz

Post » Czw sty 13, 2011 15:01 Re: Karmicielka prześladowana i ukarana przez SĄD za koty/k.Koro

Myślę, że szczegółów w kwestii znęcania sie należy unikac wszędzie. Nigdy nie wiadomo, kto czyta i komu posłuży to za wzór. Dewianci też wchodzą na strony dotyczące zwierząt.
Równiez mam za złe WP za umieszczanie tego filmiku. Wystarczył sam artykuł, w tej sprawie.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw sty 13, 2011 17:39 Re: Karmicielka prześladowana i ukarana przez SĄD za koty/k.Koro

Nóż się w kieszeni otwiera na taki sąd i takich głupich i niedobrych ludzi! W sadzie się nie pojawię, bo daleko ale kciuki trzymam!
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Czw sty 13, 2011 22:16 Re: Karmicielka prześladowana i ukarana przez SĄD za koty/k.Koro

W moim mieście na jednym z osiedli mieszkańcy nie mogą sobie poradzić ze szczurami.Głodne gryzonie wychodzą w biały dzień i nawet atakują ludzi, jak doniesiono na jednym z lokalnych portali.Trutki nie pomagają, z resztą ich się już nie używa w cywilizowanych krajach, u nas owszem.Wcale się nie zdziwię, kiedy będą przypadki zachorowań na dżumę.Koty dałyby sobie radę, ale podobno są brudne i roznoszą choroby, tak stwierdził lekarz, kierownik ZOZ-u. Pogratulować wiedzy panu doktorowi, prawda?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56107
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt sty 14, 2011 0:33 Re: Karmicielka prześladowana i ukarana przez SĄD za koty/k.Koro

Cytowany art. 431 kc nie będzie miał zastosowania w tej sprawie, bo jak słusznie podkreślono reguluje odpowiedzialność cywilną, a zatem karmicielka musiałaby zostać przez kogoś pozwana o naprawienie szkody majątkowej na drodze procesu cywilnego o odszkodowanie tudzież zadośćuczynienie, zaś z przedstawionych informacji wynika, że została ukarana za wykroczenie.

Sądy grodzkie rzeczywiście były wydziałami sądów rejonowych, ale już nie są.

woodpeck

 
Posty: 111
Od: Pt lut 20, 2009 13:08
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt sty 14, 2011 8:13 Re: Karmicielka prześladowana i ukarana przez SĄD za koty/k.Koro

Dziękuje za zainteresowanie, wiele z Waszych wypowiedzi bardzo się przyda. Sprawa zainteresowała Magdę Bielicką- red. Kocich Spraw i jeszcze kilka osób z organizacji prozwierzęcych i mediów.
Obrazek
Obrazek

kirke18

 
Posty: 2132
Od: Pt mar 31, 2006 10:17
Lokalizacja: Grudziądz

Post » Pt sty 14, 2011 11:28 Re: Karmicielka prześladowana i ukarana przez SĄD za koty/k.Koro

A ja podałam do Vivy! Akcji dla Zwierząt.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt sty 14, 2011 11:32 Re: Karmicielka prześladowana i ukarana przez SĄD za koty/k.Koro

jeszcze trochę to strach będzie kota publicznie połaskać.
Czekamy an wieści.
Moze jakas petycja zostanie sklecona.Chętnie podpisze.
jako Polka karmiąca koty temat mi bliski.
Tak jak coraz częste info o pobiciu dokarmiaczy zwierząt ze szczególnym uwzglednieniem kociarzy.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55984
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt sty 14, 2011 16:12 Re: Karmicielka prześladowana i ukarana przez SĄD za koty/k.Koro

Istotne jest, czy karmicielka dopuściła się wykroczenia, a żeby to stwierdzić trzeba dotrzeć do regulaminu utrzymania czystości i porządku, jaki został uchwalony na terenie tej gminy.

Czy złożyła wniosek o doręczenie uzasadnienia wyroku? Czy dokarmiane koty zostały uznane za jej zwierzęta domowe w rozumieniu art. 4 ust. 6 ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach czy też obowiązki związane z dokarmianiem zwierząt bezdomych bądź też usuwaniem nieczystości zostały w regulaminie określone odrębnie jako doprecyzowanie któregoś z pozostałych ustępów art. 4 wskazanej ustawy?

A jeśli petycja - to moim zdaniem sens ma tylko skierowanie jej do rady gminy, która uchwaliła ów regulamin. Sąd tylko zastosował obowiązujące przepisy.

woodpeck

 
Posty: 111
Od: Pt lut 20, 2009 13:08
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Apatka, Blue i 32 gości