weta zmienila karme na podstawie badan krwi, mala miala 2.0 keratyniny i rosnacy mocznik (choc jeszcze w normie). tydzien temu (pon. 12.01) mala miala straszna goraczke -- okazalo sie, ze to bola ja nerki. Od tamtego czasu jest na antybiotykach i ma zmieniona karme.
ktoregos dnia, podczas zastrzyku, weta powiedziala, ze malej mozna od czasu do czasu podac tunczyka w sosie wlasnym. i praktycznie poza tymi trzema pokarmami mala nic wiecej nie je. czasem podskugie gotowanego makaronu, ale tez z jedna kluseczke.
a badania miala robione ze wzgledu na wczesniejsze problemy z watroba -- te badania byly powtorka, po antybiotyku, ktory brala ze wzgledu na bardzo zle wyniki (np. leukocyty 20,40 T/l, limfocyty 75%, Alat 85,3, Ap 117,2).
powtorne badania daly lepsze wyniki, ale nie wiele lepsze tyle, ze lepukocyty i AP spadly, podniosla sie zas keratynina i mocznik.
Konsultowalam sie z innym lekarzem i w tym wypadku stosowalby identyczne leczenie.
I wiem, ze mnie nie atakujecie, tylko martwicie sie o mojego kiciulka:))