Kocurek dostaje jakieś leki dopyszcznie?
Może mu podrażniły przełyk?
U kotów teoretycznie wszystko jest możliwe. Szczególnie w temacie zdrowia

.
Jednak po tygodniu brania sterydów i antybiotyków brak nawet kilkudniowej poprawy, a co więcej - pojawianie się kolejnych objawów - raczej nie przemawiają za przyczyną typu zapalenie gardła (chyba że ma tam wbite ciało obce i powstaje ropień), problemy z wymianą zębów. Pomijam kwestię zmian w oku.
No ale u kotów wszystko jest możliwe.
Dlatego myślę że bardzo ważne jest trafienie z kocurkiem do lekarza który nie będzie leczył w ciemno dalej - ale postara się postawić diagnozę.
Kocurka dokładnie obejrzy, omaca, zleci dodatkowe badania.
Jeśli kocurek ma ciało obce wbite głęboko w przełyku (nie wiem jak z tym powiązać oko) to przebieg choroby może tak wyglądać - wysoka gorączka, brak innych objawów, po jakimś czasie, w miarę rozrastania się ropnia - dolegliwości przy przełykaniu.
Ale to trzeba szybko zdiagnozować i leczyć, w innym przypadku ropień może przebić się do klatki piersiowej.
Tak czy owak - po tygodniu nieskutecznej antybiotykoterapii, braku reakcji na steryd - przede wszystkim ważna jest diagnostyka i pomysł na to co sprawdzamy.
Naprawdę polecam naszą wetkę - ma ogromną intuicję.